Mięso jest ważnym składnikiem diety naszych dzieci. Dostarcza im wielu potrzebnych składników w łatwo przyswajalnej postaci. A co zrobić, gdy malec buntuje się i nie chce tknąć mięsa? Przeczytaj, podpowiadamy.
Bardzo przydatny artykuł, gdyz wiele dzieci nie przepada za mięsem. Moja córka kiedyś chętnie jadła mięso, teraz jednak go unika, choć kombinuję z różnymi rodzajami mięs i sposobem podania. Dlatego cieszę się że w artykule podano zamienniki, króre powinno się podawać malcom, jeśli nie przepadają za mięsem. Teraz zwrócę szczególna uwagę na rośliny strączkowe, bo o tych ostatnio zapominałam gotując córce obiadki…
Z całą pewnością spróbuję przepis na pastę z soczewicy. Uwielbiam takie nowości:) My jesteśmy mięsożercami jednak do naszej diety staram się wprowadzać różnorodne warzywa strączkowe, cieciorkę, fasole różnego rodzaju czy soczewicę gdyż uważam że bardo wzbogacają dietę i dają różnorodność a także kształtują smak mojego dziecka. Według mnie to jest ważne aby maluch miał bogate doświadczenia smakowe:) dzięki temu więcej rzeczy lubi bo jest do nich przyzwyczajony.
Mój syn właśnie woli mięso od owoców i warzyw.
Zrobiłam ten pasztet z soczewicy:) że tez mi się chciało w ten upał przy kuchence stać:) ale nie żałuję, roboty nie ma zbyt wiele a efekt fenomenalny - pasztet jest pyszny. Ja nieco zmodyfikowała, bo zamiast marchewki dałam 1/2 słoiczka koncentratu pomidorowego - zależało mi, żeby mąż spróbował, a on ma detektor marchwi wbudowany:D i nie tknąłby .
Pasztet jest świetny, lekko pomidorowy, ładnie się rozsmarowuje, następnym razem przypilnuję, żeby nie było z wierzchu skórki, bo chyba trochę za długo trzymałam w piekarniku.
Dziękuję droga redakcjo za inspirację, bo często mam problem z czym pieczywo - szczególnie do pracy a ciągle wędlina i ser już uszami wychodzi:)
mamuska to i my musimy sprobowac, zwlaszcza ze mam w domu soczewice (kiedys zakupilam i do tej pory nie miala pomyslu co z nia zrobic), beda chlodniejsze dni to sprobuje wszystkich pozycji ktore redakcja podala, bo mamy osttanio braki w miesie tzn corka
Gwiazdka z soczewicą możesz wiele ciekawych potraw skombinować. Najlepsza jest oczywiście na jesień bo świetnie sprawdza się w rozgrzewających zupach. Ja bardzo często używam jej zamiast grochu do grochówki - wychodzi znacznie delikatniejsza zupa i nie powoduje wzdęć:)
jeżeli lubi warzywa to można robić różnego rodzaju miksy z warzywami, może się nie zorientuje
Dziewczyny, jeśli potrzebujecie jakiś bezmięsnych inspiracji to zapraszam do siebie na bloga. Oczywiście nie wszystkie potrawy nadają się na dzieci, bo czasami szaleję i smażę dużo, ale jak dzieci są starsze to czemu nie. Teraz będę blog prowadziła głównie pod kątem kobietek w ciąży i później malucha jak już urodzę :). No ale może się komuś coś przyda http://smakoszkijaroszki.blogspot.com/
Moja córka nie ma z tym problemu lubi bardzo mięso z królika i łososia
Ja bym poszła do dietetyka, zeby ułożył jadłospis dla dziecka tak, by m nic nie zabrakło bez mięsa, ale i tak próbowałabym przemycic mięso do potraw w sposób dyskretny.
A co my slicie o tym, jak rodzice są wege, i dziecko od malego karmią nie miesem?
Czasami trzeba się nagimnastykować , żeby zaserwować miesko tak aby smakowało .
K. Lubi królika cielecine , kurczaka pod warunkiem , ze nie jest twarde …i oczywiscie je taki obiad 2 razy dluźej bo mieli i mieli w buzi to miesko
Rodzice tych dzieci co nie lubią muszą wprowadzic w diete coś co zastapi miesko i jego wartosci odzywcze
Moje maluchy jak do tej pory nie mają problemu z jedzeniem mięska. Synkowi dodaję do zupki, choć i nie raz kosztuje takiego naszego z obiadu np. jak robię pulpeciki cielęce to lubi zjeść. Córcia również w każdej postaci byle byłoby miękkie i czasem jak gotuje taki swojski drób to jest dość twarde. Wtedy kombinuje np. kroje na drobne kawałeczki, do tego jakiś własny sosik z warzywami. Zawsze staram się urozmaicać potrawy. Tak aby nie tylko dobrze smakowały, ale i dobrze wyglądały i zachęcały samym wyglądem do jedzenia.
Na diecie zupełnie bezmięsnej nie znam się, ale myślę, że warto wtedy może wybrać się do dietetyka w celu ustalenia odpowiedniej dla malca bogatej we wszystkie potrzebne składniki odżywcze, witaminy, minerały diety. Tak aby niczego nie zabrakło.
Warto zachecić dziecko do jedzenia miesa choc nie zawsze jest to łatwe, ma w sobie mnostwo witamin, zelazo cynk. W takim razie nam na miesko zostało 3 msc i możemy wprowadzać. Nie wiedzialam , że tak szybko.
Witam.
Myślę że warto wtedy dziecku dać te mięsko z czymś co najbardziej lubi i najlepiej zmiazdzone na papkę blenderem
Oczywiście nie chodzi o to aby wciskać na siłe ale stopniowo np zrobić obiadek z tego co lubi ja np. Robiłam na początku marchew ugotowana z mięsem kurczaka rozdrobnione w maczek:) pierwsze minki skwaszone były ale im częściej tym się przyzwyczai.
Nieraz wystarczy inaczej przygotowac lub podac miesko i maluch z checia go zje. Mozna na talerzyku ulozyc rozne wzory, dodać coś kolorowego np .marchewkę, groszek, kalafior. I mnie sprawdza się gdy ktoś je razem z córką . Ona widząc kogoś naśladuje to i z checia zjada.
Często jest tak, że dzieci nie chcą jeść np danego typu mięsa bo im się nie podoba z wyglądu. Ale już podane w innej formie okaże się pysznym posiłkiem. Czasami trzeb pokombinować. No ale czego nie zrobimy dla naszych dzieci.
Wszystko zależy też od wieku malucha. Przy starszych można pokombinować z formą podania, z samym rodzajem mięsa itd.
Natomiast przy maluszkach trzeba przyzwyczajać do smaku. Moja córcia na początku niechętnie jadła papki z mięsem. Jednak podawałam, podawałam i w końcu nauczyła się je jeść.
U mnie maluchy mięsko jadły tylko w gotowych słoiczkach, teraz przyznam, że jedzą zupki, ale warzywne bez mięska. Mają dopiero dwa ząbki i zastanawiam sie jak im rozdrobnić mięsko, żeby kawałkiem sie nie udławiły. Czy blender rozdrobni mięsko dokładnie?