Kawa a laktacja

Czy podczas karmienia piersią można pić kawę?

Osobiście kawy nie pije bo wiadomo działa pobudzająco na takiego malca a ze kofeina utrzymuje się długo to na pewno i dziecko dostanie z mlekiem. Można oczywiście między przerwami w karmieniu. A czy jakoś działa na ilość mleka chyba nie ma znaczenia.

Podczas karmienia piersią oczywiście można pić kawę w niedużych ilościach, przyjęto że 1 czy 2 filiżanki kawy wypitej w ciągu dnia są bezpieczne dla dziecka. Należy jednak pamiętać że zawarta w kawie kofeina wypijana w nadmiernych ilościach przenika do pokarmu kobiecego i kumuluje się w organizmie, a jej czas oddziaływania na dziecko jest niestety bardzo długi, co ma ujemny wpływ na dziecko, które staje są bardziej pobudzone, rozdrażnione, ma problemy ze snem…także aby nasze dziecko było radosne i szczęśliwe, a my wraz z nim warto zachować umiar w jej spożywaniu.

Ja na początku karmienia nie piłam kawy. A teraz już karmie pół roku i pije dwa kubki kawy dziennie. Rozpuszczalna z mlekiem. Nie zauważyłam żeby to miało wpływ na laktacje.

Ja początkowo nie piłam, tak w połowie zaczęłam pić mama coffie, a potem inkę i tak jest w zasadzie do tej pory. Choć zdarza mi się od czasu do czasu napić kawy z ekspresu. Miałam też mały epizod z yerba mate, ale nie dawała mi takiego pobudzenia…jak kawa, choć to może bardziej kwestia przyzwyczajenia lub metoda placebo.

Ja staram się unikać kawy, bo mała potem jest jakaś taka pobudzona. Czasami pozwalam sobie na rozpuszczalną z mlekiem. A jak raz wypiłam paloną to płakała ze dwie godziny. Pijam kawę inkę i jest ok.
Raczej nie zauważyłam, by po tej kofeinowej ubywało mleka, a z kolei inka właśnie ma działać pobudzająco na laktację.

Picie kawy zbożowej może przynieść bardzo wiele korzyści zdrowotnych, ponadto zawiera w swoim składzie słód jęczmienny który korzystnie wpływa na laktację.

Oczywiście kawę można pić, ale w niedużych ilościach. Ja zaraz po porodzie kawy nie piłam, ale teraz już piję jedną, maksymalnie dwie kawy dziennie.
Bardzo polecam Ci też kawę zbożową bądź inkę. Takie kawy mogą pić nawet maleńkie dzieci.

Jesli pilas kawe w ciazy to 1dziennie nie zaszkodzi:)
a kawa zbozowa to jeszcze wplynie korzystnie na laktacje :slight_smile:

Ja karmiąc pierwsze dziecko piłam jedną - dwie kawy podobnie w pierwszej ciąży. Obecnie już w ciąży mnie od kawy odrzucało i traz karmiąc też nie piję. Tylko inka. Porównując dzieci mam wrażenie, że pierwszy syn znacznie mniej spał, nie wiem czy to przez kawę ale jednak takie mam odczucia.

U mnie pierwszym objawem, że jestem w ciąży był odrzut na kawę kofeinową, ale zaraz po porodzie ochota wóciła. No ale piję ją baaardzo oszczędnie.

Jeśli masz problem z ograniczeniem spożycia kawy podczas karmienia piersią dobrym sposobem jest picie bardzo słabego naparu z dużą ilością mleka, które w dużym stopniu neutralizuje działanie kofeiny w organizmie. Jedna do dwóch kaw dziennie jest dozwolona. I jeszcze chciałam zaznaczyć , że zdrowsze jest picie kawy świeżo zielonej niż rozpuszczalnej. Dlatego, że pijąc kawę w ziarnach wiemy co pijemy - można zakupić bardzo słaby rodzaj kawy.
Niestety w przypadku kaw rozpuszczalnych kupujemy tkz. "Kota w worku ". . .
Nie wiadomo do końca ci jest w jej składzie podejrzanego. Zatem we wszystkim należy zachować umiar i wszystko będzie w porządku.

Uff to super, że mogę napić się kawy. Bardzo ją lubię; ) a ograniczałam jej spożycie.

Artan u mnie też były takie objawy. Nie potrafiłam dopić jednej filiżanki kawy, bo robiło mi się niedobrze.

Pamiętajmy że kofeina o którą nam przecież chodzi zawarta jest także w napojach gazowanych np. typu cola, czy powszechnie lubianej herbacie. Obecna jest również w czekoladzie i niektórych lekach tylko w mniejszych ilościach.

Produkty zawierające guaranę np. jogurty, desery, puddingi czy napoje także zawierają kofeinę.

Mocna czarna herbata to samo działa pobudzająco ja przerzucilam się na owocowa wolny unikać tego typu produktów zawierających kofeinę.
Beata kawa inka odkryłam ja dopiero po porodzie aż wstyd się przyznać teraz pije tylko taka :wink:

InKa w okresie laktacji jest jak najbardziej wskazana. Wspomaga produkcję mleka i nie szkodzi dziecku.
Zatem na zdrowie.

Są też te kawy dla kobiet w ciąży i karmiących-mama caffe.
Nie wiem jak smakują,bo nie stosowałam,ale wśród koleżanek i na forach z opiniami o kawie
zdania są podzielone.

Skład tej mama caffee to nic innego jak kawa zbożowa, aromat i inne drobne dodatki witaminowe. Jak dla mnie to trochę wyciąganie pieniążków z portfela matek karmiących. Zdecydowanie taniej wychodzi inka.