Niestety mamy bliźniąt nie radzą sobie z tak dużym wyzwaniem jak opieka nad dwójką dzieci.Mam trzy koleżanki,które ostatnio urodziły bliźniaki .Zadałam im pytanie czy karmią piersią ?A one odpowiedziały -No co Ty !JAK?
Dla mnie ta sytuacja graniczy z cudem i jest nie do ogarnięcia.
Mam jedno malutkie szczęście,którą często karmię.A z dwójką?To chyba cały dzień bym je karmiła.
Bardzo często mamy bliźniąt dopada depresja i dlatego rezygnują z karmienia naturalnego i podają mm.
Karmienie naturalne to najlepsza metoda karmienia noworodków i niemowląt. Jednak gdy kobieta zostaje mamą bliźniąt, karmienie piersią staje się nie lada wyzwaniem.
Mamy bliźniąt idą na łatwiznę ale nie dziwię się bo jak patrzę na dzieci mojej koleżanki to mama nawet na chwilę nie może usiąść bo jak jeden śpi to drugi JE płacze wariuje i tak w koło macieju,chociaż uważam że jakby moja koleżanka porozmawiała z kimś kto poradził sobie z karmieniem piersią bliźniąt to by nabrała pewności siebie i by na samym starcie się nie skreslila i spróbowałaby przestawić do piersi dzieci chociaż raz.dlatego musimy wspierać się wzajemnie mamusie i dodawać sobie sił i motywacji bo bycie “Mamą” jest pięknym ale i bardzo trudnym wyzwaniem.trzymam kciuki za wszystkie mamusie bliźniaków.pozdrawiam
Nie będę mamą bliźniąt, ale wyobrażam sobie jakie to musi być wyzwanie dla każdej mamy. Niektóre od początku rezygnują jak pojawi się problem z karmieniem dwóch maluchów, często mamy poddają się, nie mają siły. Tutaj przede wszystkim najważniejsze jest pozytywne nastawienie. Artykuł nam doradza, aby na początku karmić maluchy osobno, wtedy mamy możliwość rozpoznać ich potrzeby, bo bez względu czy są bliźniakami ich zapotrzebowanie na pokarm może być różne. Mamy bliźniąt mają do wyboru trzy pozycje, a którą wybiorą zależy wszystko od wygody. Wsparcie bliskich osób też jest istotne, na pewno mama musi być wypoczęta i odpowiednio odżywiona, mąż byłby najlepszą pomocą zwłaszcza na początku macierzyństwa.
Nie wszystkie Angel Mam kolezankę która wykarmila piersia blizniaczki , nie wyobrazala sobie karmic inaczej
Dziewczynki ladnie przybieraly , teraz wygladaja jak dwa pulpeciki :)) Ja to ją podziwiam że dala rade
myśle ze jak bym miala bliznieta to staralabym sie spróbować karmić piersią , ale u nas w rodzinie to nie ma blizniakow to marne szanse …
dziubus ja z bliźniaczek, teść ma bliżniaka niestety ja ma drugą już ciążę pojedynczą, chociaż jak urodziłam synka to się jednak cieszyłam i zachodziłam w głowę jak ja mogłam chcieć bliźniaki he he
Mam siostrę bliżniaczkę, moja mam karmiła nas piersią chyba do 4 miesiąca, potem jej mleka zaczęło brakować i na butlę przeszła. Ale my miałyśmy duży apetyt, a wówczas też dietę się wcześniej rozszerzało, co mogło mieć wpływ na ilość pokarmu. I dawała radę przez te miesiące karmić, ale karmiła jedną na raz, nigdy dwie. Nie wiem z czego to wynikało, ale tak było.
dziubus2016, kto wie jakie szanse, teraz czasem wpływ na ciąże bliźniacze mają brane przez nas tabletki antykoncepcyjne. Przynajmniej takie opinie słyszałam. Koleżanka z pracy też w rodzinie nie miała, a druga ciąża bliźniacza (dwujajowe).
MAM, ja bym nie chciała, dwoje takich dzieci jak mój syn… toż to byłaby sodoma i gomora w domu
MAM ale u was kumulacja :))
dziubus2016, u mnie Dziadek z bliźniąt, a babcia, żona tego dziadka, ma rodzeństwo bliźnięta. Dla mojej mamy ciąża bliźniacza była zaskoczeniem, dla taty nie
Wykarmić bliźnięta jest nie małą sztuką. Dla mamy jest to na pewno ciężkie zadanie, ale najważniejsze jest wg mnie nastawienie. Ja nie jestem mamą bliźniaków ale miałam sąsiadkę, która jest. I powiem Wam, że mówiła mi, że najważniejsze było dla niej wsparcie i pomoc męża bo na początku ciężko jej było ogarnąć dziewczynki jak zaczynały płakać jednocześnie. Karmiła córki ale jak to sama mówiła nie należy to do najłatwiejszych zadań.
trudne wyzwanie
Dziobie kumulacja, a my i tak obie ciąże pojedynczo :-/