Karmienie piersią - a rak piersi, sutka

Beata mysle ze to pewnie nie tyle mleko co bliskosc mamy i caly ten wspolny rytual:)

Aniami jasne, że ten rytuał i bliskość są ważne i mój synek to lubi. Ale mogę stwierdzić, że mój pokarm najbardziej mu smakuje ponieważ nigdy go nie odmawia i gdy np. ma takie dni, że nic nie chce jeść to wszystkie pokarmy stałe nim zastępuje.

Też czytałam badania na ten temat i szczerze mówiąc nie rozumiem kobiet, które nie chcą karmić nie dlatego że nie mogą a dlatego, że jest to niewygodne. Moje dwie kuzynki tak stwierdziły po porodzie, że karmienie wcale nie jest takie fajne. Oczywiście, bo jak się poda ciężkostrawną mieszankę to dziecko dłużej śpi i w ogóle. Jednak dla mnie nie ma nic cenniejszego od mleka mamy i mam zamiar karmić jak najdłużej.

Marcelkag myślę tak samo jak ty, ja karmię już ponad 18 miesięcy i dla mnie to jest najwygodniejszy sposób karmienia. Nic nie trzeba robić, wyciągam pierś kładę się obok dziecka i już. A tak jest robota z butelkami, wodą, trzeba kupić mleko…