Hej! Karmię piersią już prawie 1.5 roku. Ostatnio nagle przestało się produkować mleko w jednej piersi. Nie jest to jakaś preferencja Córeczki, bo ona chętnie zjada z obu. Po prostu jedna pierś jest pusta. I nic nie mogę poradzić. Jeśli to będzie się przedłużać, to pewnie grozi mi asymetria piersi. Pierś mleczna jest większa i cięższa, co widać (załączone zdjęcie). Co zrobić? Przystawianie Małej nie pomaga, bo po prostu mleko tam się nie pojawia i po ssaniu przechodzimy do drugiej piersi...
W takiej sytuacji najlepiej by było pobudzić laktację np laktatorem może wtedy uda się pozyskać jakieś mleczko żeby nie doszło do asymetrii
Spokojnie, jak już odstawisz dziecko od piersi to wszystko się powinno wyrównać :) Na razie ta asymetria będzie widoczna ale później wszystko wróci do normy. Ja też karmie tylko jedną piersią bo miałam problemy z laktacją i jak zaczęłam karmić tylko jedną piersią to wszystko się unormowało. Na razie też mam widoczną asymetrię ale jakoś bardzo mi to nie przeszkadza
U mnie lekka asymetria była mimo, że z obu karmiłam. Zazwyczaj i bez tego mamy dwie różne piersi :)
Ja bym próbowała jednak z przystawianiem i ewentualnie ze ściąganiem, żeby spróbować pobudzić laktację ale jak piszesz, że karmisz już półtora roku to może już powoli zmierzacie do odstawienia? I wtedy pewnie się wszystko wyrówna :)
U mnie pod koniec karmienia wystąpiła ogromna asymetria. Powiem szczerze, że ciężko to znosiłam. Ale synek karmiony piersią rok i dwa miesiące. Mimo, że pierś była z reguły mniejsza od drugiej to po zakończonym kp wszystko wróci do normy. Więc nie martw się.
Kochana a masz dwie równe nogi, dwa równe oka, dwie równe ręce czy dłonie? Asymetria lewo-prawo to rzecz naturalna, rzadko kto jest oburęczny i obu asymetryczny.
Gdybym była na Twoim miejscu, odstawiałabym powoli od cycka, bo jeżeli organizm sam zaprzestał produkcję znaczy, że to mleczko już jest niepełnowartościowe. Są zdrowe zamienniki na rynku.
Ja bym tutaj probowala laktatorem pobudzic laktacje w tej piersi. Często dzieci preferują jedna piers u mnie też był z tym problem.
ja już dawno nie karmię ,ale tak czy siak od zawsze mam nierówne piersi to też naturalne, że kobieta nie ma dwóch identycznych piersi :)
skoro dziecko nie pobudza laktacji w piersi to już moim zdaniem laktator też nie pomoże
Jak karmiłam piersią, lewą pierś miałam zdecydowanie większą od drugiej. Zawsze lewa była nieco większa, ale przy kp to była zdecydowana różnica. Jak skończyłam kp, to po jakimś czasie się wyrównało:)
Też proponuję sie nie stresować ;) u mnie też obie piersi nie są symetryczne. Skoro karmisz jedną piersią i ona jest pelna mleka to oczywiste że będzie większa ;) 1,5roku to i tak długo karmienia więc jak zakończysz przygodę mleczną to piersi powinny mniej wiecej się zrównać ;)
Wszytsko wroci do jakiejs tam normy;) ja dowoedzialam sie o roznych piersiach od lekarza bo tego nie zauwazalam nawet;)
Bardzo Wam dziękuję za podzielenie się swoim doświadczeniem w tym temacie. Bardzo mi miło,że taki tu odbiór i chęć pomocy. Karmienie piersią to jest trudna droga i co chwilę pojawiają się nowe trudności, o których się nikomu wcześniej nie śniło. Lecz jakoś dotrwało się tyle czasu, na pewno z korzyścią dla obu z nas (mnie i Córeczki), tej więzi między nami. Ale też wiadomo, chce się jakoś wyglądać... Spróbuję jeszcze z przystawianiem Małej do tej piersi, może Ona coś wystymuluje bez laktatora. Może tak być, że laktacja się zaczyna kończyć... Hormony żyją własnym życiem.
Ważne żebyś byla spokojna i jeszcze spróbowała. Z laktacja nigdy nic nie jest pewne na 100% 3 maj się;)
myślę, że jak jest popyt to laktacja się nie skończy po prostu córka też polubiła się tylko z jedną piersią i wiadoma, że ssanie malucha jest lepsze niż laktator.
Ja karmiłam jedna i już minęło pół roku jak nie karmie i piersi są równe
Racja, że karmienie piersią bywa czasami bardzo trudne i dopóki się wszystko nie ustabilizuje to ciągle są jakieś problemy i związany z tym stres. Ja odkąd karmie jedną piersią tylko nie miałam już żadnych zastojów czy jakichkolwiek innych problemów. Asymetria jest widoczna ale tylko dla mnie. Choć zależy jeszcze w co się ubiorę bo ostatnio przymierzałam w sklepie bluzkę w paski to asymetrie było widać i to bardzo bo paski tak dziwnie na bluzce się układały, że nawet mąż zauważył, że coś jest nie tak z tą bluzką i mówił, żebym nie kupowała :P
Kurczę u mnie właśnie jest tak że ja mam swoją ulubioną pierś którą wolę karmić dlatego że wolę trzymać malutką w lewej ręce i też części karmie lewą piersią. Ale mimo wszystko nie mam żadnej asymetrii, czasami jak ni karmie dłużej prawą piersią to jest ona większe ale kolejnym razem daje właśnie prawo i już się wyrównuje. Ale też czasem właśnie mam tak że jedna pierś opróżnione a druga pełna i wygląda to wręcz śmiesznie że jedna jest większa a druga mała
Oliwejrka hehe dobrze ze z bluzką a nie czepnął sie piersi;)
Nataleczka u mnie to samo wygodniej mi karmić z lewej piersi, jestem leworęczna i wygodniej mi trzymać w lewej ręce ale zawsze karmię na zmianę. Tak jest , że jak się nakarmi z jednej piersi to ta druga pełna i to widać
Ja jestem praworęczna ale np. dzieci wolę nosić w lewej ręce bo jest mi tak wygodniej i dlatego też części karmie tą pierwszą. Staram się oczywiście na zmiany ale np. w nocy często jak jestem zaspana to zapominam o tym żeby je zmieniać. I ogólnie w ciągu dnia to zazwyczaj po prostu sobie dotykam i sprawdzam która jest twardsza tą tą karmie a jeżeli obie są takie same to zawsze wybieram lewo jeśli nie pamiętam którą wcześniej karmiłam