Kapturki, pierwsze karmienie i wklęsłe brodawki

Drogie mamy jak to było u Was z pierwszym karmieniem, wklęsłymi brodawkami, i kapturkami? Ja za radą mojej położnej zaczęłam karmić bez kapturków, a jak laktacja się rozkręciła zaczęłam zakładać kapturki. wszystko było ok nic się złego nie działo, ale dostałam jednak bure od mojego lekarza, że głodzę dziecko że szkodzę maleństwu, że to szkodliwe. Po ponownej rozmowie z położną stwierdziłam że położna jednak więcej wie i karmiłam w kapturkach.

Skoro karmilas bez kapturkow i rozkrecilas laktacje to nie bardzo rozumiem skad kombinacje z kapturkami? Jakie byly przeslanki do ich uzywania?

Możliwe, że było tak jak ze mną, też zaczynałam bez, rozkręcila się laktacja, głównie za pomocą laktatora, ale po cc ciężko było mi przystawic mała, zwłaszcza na prawa pierś i miałam poranione brodawki od złego przystawiania. W tym czasie korzystałam z kapturkow, ale generalnie było mi z nimi niewygodnie

To, że używasz kapturków miałoby powodować to, że dziecko jest głodzone? Nie widzę związku. Dziewczyny karmią w kapturkach z dużym powodzeniem. Jeśli masz potrzebę, bez kapturków nie jesteś w stanie karmić to ich używaj. Natomiast jeśli spokojnie udaje się karmić bez, to jestem za tym, by karmić bez :slight_smile:

“Glodzone” to gruba gruba przesada, ALE karmienie w kapturkach moze prowadzic do niewystarczajacej ilosci pokarmu - dlatego, ze kapturek “izoluje” brodawke od ssacego dziecka - z jednej strony to dobrze np. w wypadku poranionych brodawek; jednak ta dodatkowa warstwa miedzy buzia dziecka a piersia powoduje tez ze piers moze niedostatecznie odbierac bodzce - czyli ssace przez kapturek dziecko nie pobudzi laktacji tak skutecznie jak bez kapturka. Nie dzieje sie tak zawsze, ale zdarza sie to.
Dlatego wlasnie dziwie sie, ze z “rozbujana” laktacja, po skutecznym karmieniu bez kapturkow, zdecydowala sie na korzystanie z nich. Dlatego dopytuje, jakie byly przeslanki do ich stosowania - bo w poscie nie ma o tym mowy.

Przesłankami było to że brodawki były wklęsłe i dziecko nie miało praktycznie co złapać i ssać. a jeśli rozkręciła się laktacja za pomocą laktatora, próbowałam owszem cały czas karmić ale i tak musiałam odciągać i podawać dziecku pokarm butelką. A jak laktacja byłą rozkręcona to zaczęłam karmić w kapturkach i przystawiać w kapturkach.

Ok? Teraz juz rozumiem.
Niestety karmienie przez kapturki - jak pisalam - nie jest najbardziej optymalna opcja. Czy maluszek najadal sie ssac piers bez kapturkow? Przybieral na wadze, moczyl pieluszki? Mialas poranione brodawki? Jaki byl problem w dotychczasowym karmieniu, ze zdecydowalas sie na zmiane…
To czeste zjawisko, ze polozna poleca cos, bez czego mozna by sie obejsc dla pozornego ulatwienia. Oczywiscie nie chce krytykowac i nie poczuj sie przeze mnie “odpytywana”, to nie moj cel. Chcialabym poznac Twoje stanowisko i Twoj problem.
Podsunowujac chcialabym napisac, ze jesli dzieciatko ma problemy z uchwyceniem brodawki to najpierw staralabym sie ja wyciagnac czy to laktatorem, czy specjalnym takim przyrzadem (jego nazwa chwilowo mi umknela), czesto wystarczy reka ucisnac i uksztaltowac brodawke i wsunac ja dziecku do ust, a kapturki traktowalabym jako wyjscie awaryjne. (Takie kapturki tak naprawde powinny byc uzywane pod kontrola doradcy laktacyjnego)

Jesli jednak juz ich uzywasz i tak jest ok, a nie widzisz problemow z laktacja (ktorych one moglyby byc powodem), no to najwazniejsze ze karmisz, ze maluch zdrowo rosnie :slight_smile:

Michalino jeśli piszę że nie jestem w stanie karmić bez kapturków bo mam wklęsłe brodawki, jeśli piszę że laktację rozkręciłam za pomocą laktatora, jeśli piszę że próbowałam przez cały ten czas przystawiać malucha a się nie dało to chyba logiczne że był powód. Piszesz czy maluszek najadał się bez kapturków? pisałam dziecko było karmione butelką bo nie dało się nakarmić maluszka bez kapturka bo nie jest w stanie złapać brodawki i niestety nie da się jej wyciągnąć taka budowa, Więc proszę nie oceniaj że jestem złą matką, ale jeśli brodawki prawie nie ma to ciężko aby dziecko dobrze ssało. A na pewno nie chciałam swojemu dziecku źle, ani nie chciałam swojemu dziecku zrobić krzywdy, a zrobiłam to po to aby dziecku pomóc

Przepraszam, nie wiem jak to zrobiłam ale przeoczyłam informację, że podawałaś odciągany pokarm z butelki. Barszo przepraszam. A Ty chyba przeoczyłaś, że pisałam specjalnie że nie oceniam Cię i nie chcę o nic oskarżać - bo wiem, że my Matki kochamy nasze dzieci jak nic innego na świecie i dla ich dobra robimy wiele, nawet najdziwniejszych rzeczy :slight_smile:

Podsumowując napisałam też, że dopóki nie obserwujesz żadnycjmh negatywnych skutków korzystania z kapturków, a pomagają one dziecku pić pokarm z maminej piersi oto oby tak dalej, i na zdrowie! Robisz super robotę, karmiąc piersią, mimo trudności. :slight_smile: I jeszcze raz przepraszam, bo nie chciałam Cię urazić, a mam wrażenie, że trochę “podniosłam Ci ciśnienie.” To niechcący :slight_smile:

Ja karmiłam dwoje dzieci początkowo z pomocą kapturków. Syna z tego powodu, że miałam trudności z przystawieniem do piersi, córkę gdyż miałam bardzo poranione brodawki. Za żadnym razem nie było potem problemów z karmieniem po odstawieniu kapturków.Dzieci normalnie jadły z “gołej” piersi, gdy wszystkie początkowe trudności minęły. Wiem jedno kapturki już dwa razy pomogły mi przejść przez niekoniecznie super pierwsze momenty karmienia piersią. Korzystałam z nich może ok 2 mies przy każdym z dzieci a ogólnie karmienie trwało u nas 2,5 roku -syn, 18 mies - córka, więc zaburzeń nie wywołały.

Mój synek sam decyduje czy z nakładkami czy też bez. Może to śmiesznie brzmi, ale tak jest. Kapturki stosowałam od początku do końca 2 miesiąca. Teraz mój synek ma dni (czasem tygodnie) że nakładki nie chce. Płacze kiedy zakładam, ale są dni kiedy bez nakładki ani rusz. Teraz częściej karmie bez nakładki, ale z również. Wybór zostawiam małemu. W sumie on wie najlepiej czego chce :slight_smile:

No wlasciwie chcialam napisac to, co napisala Kasia, tylko mi nie wyszlo. Jeszcze raz przepraszam jesli Cie urazilam :slight_smile:
Dlugiej i szczesliwej mlecznej drogi zycze! :slight_smile: