Ja takich mazaków bym nie kupiła później dziecko weźmie marker i wysmaruje płytki bo jak mozna pisać to czemu nie
Wystarczy troszke kreatywnosci a zawsze mozna zrobic cos z niczego ;)
Zależy od dziecka z tymi mazakami. Mój jak tylko dorwie coś do pisania od starszego brat tak ściany pomazane.
Aneczka ja mam te mazaki do wanny starszy rysuje nimi po wannie w czasie kąpieli super sprawa już dłuższy czas używamy :)
My praktycznie nie mamy zabawek do kapieli, oprocz kilku malych, gumowych zwierzatek. Ostatnio kapiemy sie tez dla odmiany pod prysznicem, tak zeby nie bał się ani wanny, ani prysznica. Jak narazie jest grzeczny podczas kąpieli i nie kombinuje z zabawkami, ale jak bedzie bardzo znudzony, to moze mu kupię takie pisaki, brzmi bardzo fajnie :)
Pisaki bardzo fajna sprawa tez o nich slyszalam tylko trzeba dziecku jako wytlumaczyc ze sluza one tylko do wanny ;)
My mamy wysoki brodzik w prysznicu i służy małemu jaki wanna naradzie ma sporo miejsca. Zabawek do kąpieli już nie kupujemy on sam bierze z pokoiku jakieś figurki lub małe samochody. Szczerze łatwiej je utrzymać w czystości niż typowe zabawki do kąpieli z których nigdy nie da się do końca wylać wody
Karolinach zależy w jakim wieku jest dziecko i ile już, rozumie.co wolno a co nie
Lepiej kupic do wanny miekkie zabawki zeby dziecko sobie nimi krzywdy nie zrobilo i najwazniejsze musza pozniej dobrze wyschnac zeby gdzies w zakamarkach baterie nie zalegaly ;)
Dlatego ja uważam, że mazaki to nie najlepszy pomysł :)
Według mnie mazaki nie są najlepszym pomysłem. U mnie od pisakow do kąpieli zaczęło się mazanie po ścianie. Chyba że dziecko rozumie że nie wolno nigdzie indziej.
Dlatego mazaki sa fajne ale dla dzieciakow ktore juz potrafia zrozumiec jak sie do nich cos mowi lub tlumaczy ;)
Też zastanawiałam się mocno nad pisakami. Później tak jak Milena stwierdziłam że pewnie zacznie się mazanie po ścianach. Dlatego z pomysłu zrezygnowałam
Jak się kupi dla starszego dziecka który już rozumie to nie będzie problemu a do tego fajna zabawa
Dlatego u mnie mazaki w wannie używa 6 latek ale on w ogóle na szczęście nigdy nie miał zapędów do pisania po ścianie, a u siebie ma zrobioną jedną ścianę farbą tablicową i tam się wyzywa artystycznie:)
Pokrzywa też mam w planie zrobić córeczce jedną ścianę pokrytą tablicowka :)
Najlepiej tablicowke nie montowac kolo mebli czy nad dywanem bo kreda sie mocno kruszy i ciezko pozniej domyc jej pozostalosci na dywanie ;)
Myślę że mazaki nie są dobrym pomysłem
Kasia różne są tablice. Może chodziło o tablice po której mazakami się pisze
Aneczka a to przepraszam Cie bylam pewna o te czarne na ktorych wykorzystuje sie krede ;)