Drogie mamy, powoli i małymi krokami zbliża się do nas jesień. Jest to świetny okres na wiele kreatywnych zabaw. Ludziki z żołędzi i kasztanów, zbieranie liści i obrysowywanie ich, wspólne gotowanie i poznawanie typowo jesiennych smaków (dynia na wiele sposobów?), Halloween... Pomysłów jest sporo! Jakie macie ulubione jesienne zabawy z dziećmi? Zainspirujmy się wzajemnie i zróbmy długą listę, żeby gorsza pogoda nie ograniczała naszych możliwości :)
Haha nie myślę o tym jeszcze bo lato nadal trwa. Ale myślę że kolory liści mogą zainteresować dziecko. Dla starszych dzieci polecam narysować jeżyka i dziecko listkami robi mu igły naklejając je na taśmę dwustronna
Ja już jarzębinę widziałam i oczami wyobraźni robiłam korale z córką ☺️
Z kasztanów pewno powstaną ale to juz na drugi rok kasztanów ludziki , z liści będą obrazy oraz klaser z ich nazwami 😊
Póki pogoda dopisuje to my dalej na ogrodzie.
Nasze zbiory się powiększają.
W deszczowe i chłodne dni na pewno wspólne gotowanie i pieczenie.
Robimy też mydelka.
Malujemy, odciskamy ręce itp
Kolorowanki sa co chwila.
Niedługo zrobimy kapelusz jesienny na konkurs w przedszkolu.
Gdy jest deszczowo ale dość ciepło to ubieramy się w kombinezon przeciwdeszczowy i kalosze i szukamy kałuż.
Zbieramy orzeszki z ogrodu, kasztany i żołędzie z parku. Spacery po lesie z zimowa herbatka
Ja już czekam na kasztany :)
Rok temu zbieraliśmy z synem kasztany , żołędzie i kolorowe liście na ktore trzeba jeszcze poczekać ;)
Za dziecka uwielbiałam skakanie po kałużach w kaloszach, budowanie karminikow dla ptaszków.
Myślę że fajnym doświadczeniem dla starszych dzieci będzie sadzenie cebulek kwiatów. Sama mam frajdę i już nie mogę się doczekac wiosny aż wzejdą te które zakupiłam i zasadze niedlugo. Córka na razie będzie się przyglądać jak je sadzę a na wiosnę już pewnie sama podejdzie je powąchać :)
Podobnie jak justys chciałam napisać o zbieraniu kasztanow i żołędzi:) dla nieco starszych podchody, małe zagadki, zabawy w ukrywanie przedmiotów. Dla małych może różne faktury do dotykania, liście jeszcze świeże z liśćmi suchymi, kory drzew
W pochmurne i deszczowe dni można zrobić z dziećmi piknik na dywanie. Możemy przygotować wcześniej z dziećmi szarlotkę z zebranych jabłek z ogrodu albo ciasto dyniowe, mogą to być również kolorowe kanapki, które ucieszą dzieci i zawsze zachęcają do spróbowania. Innny sposób na zajęcie czasu w tak nieprzyjemne dni to zabawa w masie solnej. Można z niej tworzyć różne rzeczy jak np. dynię, kasztany, żołędzie i po wyschnięciu zostaje nam pomalowanie danych figurek w różnych kolorach jesieni. W wieczorne, deszczowe dni można wybudować z dziećmi namiot z krzeseł i koców pod którym można się położyć i wspólnie poopowiadać historie jak kiedyś się spędzało takie dni za dzieciaka lub poczytać ulubione książki.
Jeśli pogoda jest ładna to można się wybrać z dziećmi na zbieranie liści, które następnie w domu odbija się kolorowymi farbami na kartce papieru i tworzyć piękny wazon z jesiennymi odcieniami liści. Można również zrobić ludziki z kasztanów oraz z patyków i odegrać teatrzyk domowy.
Kupiłam super kombinezony i kalosze na kałuże , dzieciaki bArfzo lubia się chlapać w kałużach :)
DaNutka ekstra! Spędzałaś tak jesień jak byłaś dzieckiem? :)
Mamina Cudownie! Skąd czerpiesz inspiracje? Czy same pomysły przychodzą do głowy?
Magdalena Robienie bazy z koców i poduszek to zawsze ogromna frajda dla dziecka, chyba wszyscy miło to wspominają potem :) Dużo kreatywnych zabaw, super!
Duzo inspiracji czerpie z internetu, obserwuje wiele fajnych osób które pokazują co robić z dzieckiem podczas choroby w domu itp
U nas bieganie w deszczu po kałużach to jest najlepsza atrakcja ostatnio:P
My aktualnie ze starszą córką polujemy na kasztany;). Każdy spacer z psem to obejście pobliskich drzewek, wieczorem z latarką;). Później bedziemy robić ludziki;)
Zbieramy też jarzębinę, dziką różę, szyszki, rajskie jabłuszka i robimy jesienne wianki na okręgu z winorośli;)
Robimy też takie same obrazy jak wiosną z kwiatków, tylko, że z kolorowych lisci. Na tekturze namalowała ma przykład wazon, zrobione dziury na wylot i w to wkładamy listki;).
Z niedzielnego spaceru też mielismy kasztany i żołędzie i powstały z nich ludziki:D
Pracowałam w przedszkolu i dzieci uwielbiały zabawy sensoryczne, jak układanie kasztanów i żołędzi w różne wzory lub przenoszenie ich do pojemników łyżką (ćwiczy motorykę). Często tworzyliśmy jesienne kolaże z liści, które dzieci zbierały na spacerach, oraz malowaliśmy farbami ziemniaczane stemple. Świetną zabawą było też wąchanie i dotykanie przypraw jesiennych, takich jak cynamon czy goździki, co rozwijało ich zmysły. Dzieci lubiły też zabawy z dynią – wydrążanie, dotykanie miąższu, a potem ozdabianie.
magdallenka, ziemniaczane stęple to zabawka z mojego dzieciństwa;). Dzięki za przypominajkę, musimy wypróbować:).
Taaak stemple z ziemniaka każdy chyba to robił haha