Jednorazowe plamienie!

Od około roku staramy się z mężem o dziecko , staramy sie współżyc co dwa dni , niestety w naszym przypadku jest to jak loteria bo nie mam regularnych cyklów i ciężko policzyć mi kiedy może dojść do owulacji. Lekarz pół roku temu powiedział mi że mam skłonność do licznych pęcherzyków ale nie musi to oznaczać zespół policystycznych jajników bo pęcherzyki są bardzo małe i tak walczymy cały czas nie poddajemy się.  Wczoraj zauważyłam na papierze krwawe plamy i troche krwi w toalecie , wiem że to nie okres bo nigdy wcześniej przed okresem nie zdarzało mi się plamienie i pozatym miesiaczki mam bardzo obfite i bardzo bolesne a tu nic nie czulam , trwalo to może parę godzin bo mialam potem jeszcze parę kropel na wkładce , do okresu zostało mi 6 dni jeśli pojawił by się o czasie . Co to może być???

Klaudia.Roz8896- podobny temat już był ostatnio. Poszukaj w wyszukiwarce. Każde plamienie powinno być powodem do Twojej szybkiej wizyty lekarskiej.

Klaudia nie chce Ci robić nadziei choć z całego serca życzę żeby się udało ale może to być tzn plamienie implantacyjne. Ja tak teraz miałam na trzy dni przed spodziewana miesiączka jednorazowe nie duże plamienie. 

Ale może być też tak że po współżyciu pękło jakieś naczynie i skąd pojawiło się plamienie. Poczekals bym ze dwa dni i zrobiła test ciążowy 

Najlepiej skonsultować to z lekarzem 

Wydaje mi się że jeżeli pękło by jakieś naczynie to odrazu w tym samym dniu a ja przed plamieniem kochałam się z mężem dwa dni wcześniej 

Nigdy nie doświadczyłam plamienia implantacyjnego, ale jeśli jesteś 6 dni przed okresem to jest to jak najbardziej prawdopodobne. Jednak piszesz że masz nieregularne cykle więc określenie daty spodziewanej miesiączki może być trudne. Najlepiej zrób test w dniu spodziewanego okresu. Jeśli sytuacje się powtórzy skonsultuj się ze swoim lekarzem.

Plamienie jeżeli się powtórzy to na pewno sugerowałabym wizytę i ginekologa. Plamienie może być oznaką ciąży, ale i choroby. 

Może być to plamienie okołoowulacyjne, mimo, że okres powinnaś mieć za 6 dni, to sama piszesz, że cykle masz nieregularne, więc mógł się przestawić. Różowe plamienie przed okresem może też wynikać z niewielkich uszkodzeń naczyń krwionośnych ścian pochwy, ponieważ przed menstruacją narządy płciowe ulegają przekrwieniu. 

Plamienie przed oczekiwanym terminem miesiączki może być też zapowiedzią ciąży. Mamy wówczas do czynienia z tzw. krwawieniem implantacyjnym, które pojawia się kilka dni po zakończeniu owulacji, tj. od 6. do 12. dnia.  Nie ma w nim nic, co powinno nas martwić, bowiem zapłodnione jajo zagnieżdża się, a naczynia krwionośne zostają delikatnie uszkodzone. 

Czy nie jesteś może w trakcie antybiotykoterapii? Antybiotyk, też może wpływać na krwawienie.

Może to być plamienie implantancyjne. Bardzo wiele kobiet tak ma. Jednakowoż takie plamienie wcale nie musi oznaczać ciąży, a np. problemy zdrowotne. Proponuję zrobić test ciążowy w dniu spodziewanej miesiączki plus test z krwi Beta hcg - wtedy rozwiejesz swoje wątpliwości, czy to ciąża.

Zrób badanie z krwi Beta hcg w dniu spodziewanej miesiączki, wtedy będziesz na 100% wiedziała czy to ciąża.Jesli wynik wyjdzie negatywnie też najlepiej byłoby skonsultować ten przypadek z ginekologiem.

Miałam podobną sytuację do twojej. Na usg liczne pęcherzyki, prawie rok starania o dziecko, nieregularne cykle. Tylko, że u mnie wszystko to stało się po odstawieniu tabletek. I u mnie występowało takie plamienie na około 3 miesiące przed zajściem w ciążę. Było to tak jakby zamiast miesiączki. Też jeden dzień, kilka kropel, troszkę w toalecie i koniec. Nie oznaczało to ciąży. Najlepiej zrób tak jak pisały dziewczyn, zrób test ciążowy i wynik beta hcg. I ze swojej strony, po podobnych przeżyciach mogę poradzić ci tylko żebyście odpuścili, wrzucili na luz bo takie nakręcanie się jest najgorsze. Wiem co mówię, sama tak robiłam. Kiedy sobie powiedziałam, że odpuszczam, będzie co będzie zaszłam w ciążę :) Znajdź dobrego lekarza, który cię poprowadzi i będzie dobrze :) i koniecznie, nawet jeżeli testy nie wyjdą pozytywne idz do lekarza i powiedz mu co się dzieje. 

Ja również miałam liczne pęcherzyki kilka lat temu i podejrzenie pcos. Cykle też bardzo nieregularne, nawet co kilka miesięcy. Jeden lekarz stwierdził, że jest to taka uroda moja i ja byłam młoda i ze strachu nie doszukiwałam przyczyny. Plamienia zdarzały się, ale bardzo sporadycznie. A z ciążą wyszło bezproblemowo, bo nie miałam ciśnienia i bardzo szybko się udało. 

U mnie podobna sytuacja z tym że ja właśnie mam pcos. Przy nie regularnych cyklach ciężko się w strzelić. Ja miałam kontrolowany cały cykl i i tak bylo ciężko ale po 2 latach ciągłego leczenia udało się. Więc wszystko jest możliwe. Takie plamienia też występowały i nie oznaczaly ciąży co w Twoim przypadku wcale tego samego nie musi oznaczać. Proponuję zrobić test w dniu planowanej miesiączki i może coś się wyjaśni jeśli nie to ja skonsultowałabym to z lekarzem. 

Ja miałam nieregularne miesiączki i na początku ciąży brałam luteinę, bo miałam brunatne plamienia.

Mi pewien konował, bo lekarzem go nie nazwę to zaproponował tabletki antykoncepcyjne na wyregulowanie cyklu, bo według niego wszystko było w porządku.

Klaudia.Roz8896 - przede wszystkim krwawienie warto skonsultować z lekarzem. Może mieć różne podłoże. Możesz też zrobić test przed wizytą. 

 

 

Dodatkowo napiszę, że tak jak Ty i tak jak karolinach miałam mega nieregularne okresy, teoretycznie jakieś pęcherzyki na jajnikach i lekarz zastanawiał się czy to nie zespół policystycznych jajników. Jednak inne badania miałam w normie. Te mega nieregularne okresy pojawiły się po odstawieniu antykoncepcji. Potrafiłam mieć cykl nawet 50-dniowy. Z mężem o pierwszą córkę staraliśmy się rok :) To co mogę doradzić:

  • - odpuście i nie kochajcie się co 2 dni. Kochajcie się wtedy, gdy macie na to ochotę
  • - kochajcie się dla przyjemności, a nie aby spłodzić potomka
  • - jeżeli staracie się już ponad rok, to idź do ginekologa-endokrynologa, aby porobił Ci badania czy wszystko jest ok z Twoim organizmem. 

Prawda jest taka, że jak za bardzo chce się dziecka, to trudno zajść w ciążę, a jak już ludzie odpuszczą to nagle pojawiają się 2 kreski na teście :) 

 

Powodzenia :)

Pcheła bardzo mądrze napisane :) nie ma nic gorszego niż takie napinanie się i stresowanie przy staraniu się o dziecko :) 

Zgodzę się z Pchela nie ma co się nakręcać nastawiać non stop na dziecko. Bo to już nie staje się przyjemnością tylko staraniem o dziecko

Stres nie wpływa dobrze na staranie się o dziecko. Co do ilości warto próbować co 2 dni ale jezeki to miałoby być tylko szybko bo może się uda to ja bym się na takie coś nie pisała. Może odczuwanie przyjemnisci też ma wpływ :)