Jakie zajęcia dla nieśmiałego dziecka

Ja też byłam nieśmiała i dalej z tym walczę.. chociaż nie tak jak kiedyś..  ale to chyba też zależy od wychowania.. Ja byłam nauczona żeby uważać na każde słowo,  czyn itp.. Teraz widzę,  że syn ma po mnie charakter i od małego staram się jego dowartościowywać żeby był bardziej pewny siebie.. wszyscy go chwalą, że jest grzeczny i ma dobre maniery ale ja wiem , że nie do końca dla niego jest to dobre.. z drugiej strony przynajmniej nie będzie łobuzem kiedy podrośnie;)  chociaż w nowych miejscach i towarzystwie większość dzieci jest nieśmiała aż zaklimatyzuje się..  

Ma 3 lata , a codziennie używa podstawowych zwrotów: proszę, przepraszam i dziękuję;) słodko to brzmi u takiego malca kiedy powie "dziękuję mama" "przepraszam" skruszonym głosem kiedy coś nabroi ;)

O tak.. słodko brzmi  ;) ma to swoje uroki ;) ja moich też Uczę zwrotów grzecznościowych bo to jednak wazny element wychowania. Plus szacunek i troska o druga osobę. Ale z drugiej strony nie dają sobie ubliżać i potrafią się obronić;) 

Mamajaskaijulii super, że  nie dadzą mimo wszystko sobie w kasze dmuchać :D 

 

Mój syn też nie I wczoraj szarpał się z jakimś dzieckiem w łazience ale panie mówiły,  że z nimi porozmawiały ;) pewnie kłótnie który skorzysta pierwszy z WC he

cwaniak xD

Jeju im moje dziecko rośnie większe to mój strach też rośnie :D 

kłótnie były i będą tylko z wiekiem będą coraz poważniejsze haha 

Na szczęście ja rzadko słyszę takie skargi ;) zazwyczaj pochwały ale cieszę się, ze syn umie walczyć o swoje ale jemu tego nie powiem;)

Wczoraj Jasiu przyszedł z przedszkola i mówi, że pani go okrzyczala. Znam go więc wiem, że coś musiał nabroic. Okazało się, że "przypadkiem" podłożył nogi koledze bo ten zajął jego miejsce.. Ale przeprosił go ;)