Więcej szczegółów by się przydało :)
Też mi się wydaje że na początek mniejsze grupy będą lepsze, w dużych nieśmiałym osobom jest się dużo ciężej otowrzyć. Ewentualnie może zajęcia z jakimś kolegą/koleżanką - zawsze to raźniej.
A ja ze swojej strony proponuję zajęcia ruchowe, sportowe. Przeważnie są one atrakcyjną formą dla dzieci w przedziale 3-7 lat, pozwalają zaspokoić potrzebę ruchu, która u dzieci jest naturalna, a oprócz tego pozwalają pokonać nieśmiałość, przynajmniej odrobinę. Dla dziecka nieśmiałego warto też wybrać takie zajęcia, które będą zgodne z jego zainteresowaniami. Np. jeśli lubi klocki, to idealne mogą się okazać zajęcia z robotyki, w których wykorzystywane są klocki Lego. Trzeba się zastanowić, co dziecko lubi, i znaleźć coś, co będzie mu odpowiadać. Na pewno chętniej będzie uczestniczyć w czymś, co go interesuje.
Zapisałam syna na piłkę nożną to może pozytywnie na niego wpłynie bo też jest dość nieśmiały.
Ah ta niesmialosc niestety w obecnym swiecie malo porzadana cecha
Zgadzam się I dlatego chcę żeby syn od małego uczył się zawierania znajomości z rówieśnikami czy zabawy z nimi;)
Można też w pierwszych zajęciach towarzyszyć dziecku, aby poczuło się pewniej. My chodziliśmy z synem na pierwsze treningi, aby dodać mu trochę otuchy i obserwować jak się odnajduje w grupie. Można wtedy odpowiednio dzieckiem pokierować - tak, aby sie otworzyło na innych.
halmanowa zgadzam się z Tobą że jeżeli dziecko jest czymś zainteresowane to będzie chętniej chodziło na takie zajęcia. Będzie tez mógł się jakoś wykazać w tym temacie
Dzisiaj były pierwsze zajęcia syna z piłki nożnej i był bardzo zadowolony.. przedostawienie, wizyta policjanta w przedszkolu jak i wykonywanie różnych prac zachęciły syna do chodzenia do przedszkola ;) co mnie oczywiście bardzo cieszy ;)
To super ! Najważniejsze ze mu się podoba
Zgadzam się, że na pewno zajęcia, które interesują dziecko :) Wtedy tak się im odda, że zapomni reszcie otoczenia :) U nas panie w przedszkolu prowadzą różne zajęcia podczas pobytu - nie są one cykliczne a stawiają na rozwój zainteresowań, prace w grupie i widzę, że córka staje się pewniejsza w niektórych sytuacjach :) w przedszkolu też już się tak nie wstydzi, czuje się swobodnie
Oj to chciałabym aby moje dziecko nie było tak śmiałe.
Ale to chyba kwestia podejścia w żłobku.
Nieśmiałość w jakimś tam stopniu jest dobra wg mnie. Dziecko nie idzie wtedy w ciemno we wszystko tylko bada nową sytuację
Nieśmiałość ale w granicach, jest dobra ale jak wszystkiego i wszystkich się wstydzi to też jest ciężkie dla rodziców i dla niego samego
Tak. Chodzi mi taką nieśmiałość w granicach normy :)
Dzieci nieśmiałe są bardzo spokojne I grzeczne ;) rodzice zazwyczaj nie mają z nimi problemu jak widzę;)
Chociaż czasami takie dziecko nadrabia śmiałością w domu :)
Może i tak ;)
Znałam taką nieśmiałą dziewczynkę , z jednej strony grzeczne bo wstydzą się marudzić ale z drugiej takie dziecko wewnętrznie się męczy bo walczy samo ze soba .. szkoda mi takich dzieci . sama kiedyś byłam bardzo niesmiala jako dziecko I pamiętam że to było straszne
Ja też do odważnych nie należałam. W dodatku, gdy się stresowałam to moje policzki robiły się czerwone więc wolałam siedzieć cicho