Ja mam też kilka zabawek ze swojego dzieciństwa, którymi teraz bawi się syn. Mały koń na biegunach z oparciem dla 1.5rocznego dziecka, większego konia na biegunach, pluszaki, lalkę wielkości noworodka z ubraniami na zmianę. Może nie są to nowe rzeczy ale śmiało można nimi bawić się;)
hehe laka wielkosci noworodka) starsz anie lubiła lalek wiec u nas nie mamy zbyt wielu;) ale ubranek kilka zostawiłam po malutkiej w razie właśnie takiej checi na taką lalkę;)
co do zabawek głównie do lalek nie wiem jak wy ale mi sie wydaje ze kiedyś były lepiej wykonane, teraz tych włosów to tak kot na płakał;( i też sie tak nie kołtuniły jak teraz
u nas córka synka ubranka zakłada na swoja lalkę ma radochę
mama wojtusia bo ona pewnie nasladuje Cb ;) Ty ubierasz dzieco i na tez ubiera swoje dziecko :)
Ja nie mam takich zabawek z mojego dzieciństwa, jakieś pluszaki, ale takto nic więcje. Rodzice się pozbywali
ale za to u teściowej są zabawki po jej straszych wnukach i mają już 16 lat:D
Fajne klocki to Duplo . A dla dzieci starszych zwykle LEGO. Teraz powstała też seria klocków od Mega Blocks też fajne. U nas króluje motyw z psiego patrolu. Drewniane też całkiem całkiem.
U mnie w rodzinnym domu zostało jedynie kilka moich książek z dzieciństwa.
Klocki drewniane są świetne, jedyny ich minus jest taki, że wystarczy nieraz lekko trącić, a cała konstrukcja się rozsypuje.
Masz racje papuguje moje zachowanie
U nas maly dostal drewniane klocki na Mikołaja i w naszym przypadku kompletnie nie sprawdzily maly poprostu wysypuje je z opakowania na środek pokoju i na tym koniec zabawy ze ja mam potem tylko masę sprzątania zdecydowanie bardziej woli budować z takich zwyklych plastikowych wtykanych jeden w 2
Pina przyjdzie czas :) Nasz dostał jedno wiaderko drewnianych na roczek, drugie chyba później i lubi po nie sięgać raz za kiedy ale nie ma do nich stałego dostępu tylko chowamy w szafie. Początkowo sobie je sortował kolorami, przewoził autkami itd (uwielbia takie rzeczy od malutkiego) a z czasem coś zaczął układać ale to bliżej 3 roku.
Wcześniej, około 2 roku mu wyciągnęłam duplo i rewelacja, uwielbia takie klocki. Udało mi się odkupić używane kilka zestawów w dobrej cenie od jednej osoby na vinted. Kilka też dostał niedawno na urodziny i święta.
Z klocków mamy też malutkie opakowanie klocków meli, syn dostał na mikołaja w przedszkolu. Tego jest naprawdę mało, więc tu za dużo nie zbuduje ale lubi je łączyć, tak samo kolorami dzielić itd, bawią się oboje z młodszym choć muszę uważać bo to malutkie elementy.
Ma też klocki słomkowe. Ogólnie dużo z nich da się zrobić, dziadek mu czasem cuda wyczaruje ale minus jest taki, że one się gniotą jak zwykła słomka do picia. Młodszy je czasem do buzi bierze i gryzie, więc są spłaszczone miejscami czy takie właśnie przełamane.
U nas córka pod choinkę dostała wiadereczko z drewnianymi klockami i sorter em, na razie tylko wyciąga i rozwala, ale jak to się mówi, ma na nie jeszcze czas :) ale bardzo fajnie się coś z nich buduje, sama przysiadam z nią i coś buduję, a młoda mi rozwala :)
u nas już jakiś czas są drewniane klocki i cały czas się nimi bawi a już od wakacji je ma
Jeszcze fajne klocki ma firma Askato. Robią różne rodzaje klocków, o różnym typie łączenia. U mnie przedszkolaki uwielbiają te o nazwie sprytne patyczki.
Slomkowe fajne ale to bardziej dla starszych dzieci i xhyba takich ktore potrafia sie skupic bardziej nie jest to tak jak z puzlami czasem ;)
Drewnianych nie mam mamy gumowe canpola i dla nas rewelacja ;) przedewszystkim za to ze jak mala rzuci to nie jest tak latwo cos uszkodzic ;)
nasz uwielbiia drewniane klocki , słomkowe sprawdziły się ale dla 4 letniego dziecka
Tych klocków małych geniuszy jest sporo rodzajów, kiedyś w Pepco widziałam różne typy.
Ale zapomniałam! Są jeszcze klocki jeżyki, też je bardzo polecam, w przedszkolu dzieciaki je uwielbiają!
Różne firmy je produkują, np. Wader.
my nie mamy takich zwykłych plastikowych, ale myślę że córkę by zaciekawiły
O takie też mamy ale kwadratowe. Syn dostał kiedyś od mojej siostry w takim foliowym opakowaniu. W różnych kolorach ale właśnie kształt wszystkich jest ten sam, więc takiego samochodzika to nie zbuduje :)
z takich to trochę ciężko :)
MałaZołza fajne też te klocki ale faktycznie ograniczone budowle. Moja ma z canpola tylko i narazie z tych budujemy, ale właśnie muszę poomysleć o tych duplo dla niej.