My mamy taki zwykły
U nas bul i grający i zwykły a wygrała nakładka i wc
Hehe no dokładnie Anita :D gdzie się nie obejrzysz to tron :D
U nas też był grający,ale muzyczka po 2 miesiącach padła. Jak zrobiła siusiu o grał to mała sobie bila brawo hahah
U nas zwykły z wyjmowanym wkładem się sprawdził nocnik
My specjalnie ten grajek rozłączyliśmy, ponieważ on cały czas u nas grał i końca nie było
U nas grajek się zepsuł i grał nawet w nocy xd
Aneczka ja tez mam wyjmowany wklad a nocnik przypomina krzesełko...Ogólnie.nie lubię grających nocników.
Najlepszy nocnik to taki który wybierze sobie dziecko ;) u nas corka wybrała co prawda na paragonie się okazało że pachnący;) bo tak to nawet nie wiedziałam niby zwykly z Puchatkiem grający miala u babci ale też jakoś specjalnie nie przypadł mi do gustu ważne aby dziecku pasował. To jego wielki krok w dorosłość;D
Wetonisia my mamy zwykły z Ikea tylko że wkład się wyjmuje. A nie wyglądają ybjak krzesełko czy kibelek
O i to jest pomysł, żeby sobie samo dziecko wybrało
Monia nie zawsze to pomaga. Tak jak córka chce sok bo widzi ulubionych bohaterów z bajki i co z tego skoro potem pić nie chce
U nas też syn wybrał sobie sam, dał Pani pieniążki przy kasie i było widać po nim dumę i szczęście (ponad roczek miał wtedy). Wybrał zwykły nocnik, bez żadnych bajerów. I powiem Wam, że to był bardzo dobry krok, bo traktował go dosłownie jak swojego przyjaciela. Bardzo szybko nauczył się z niego korzystać i pampersy były zakładane tylko na noc. Poszło gładko o dziwo i mamusia była z synka bardzo dumna :)
Hehe no czasem się tak zdarza Aneczka.
Ja spróbuję tak jak mówią koleżanki zrobić
Świeżo upieczona to niedosyc ze wybrał to i zapłacił;)
Ważne aby dziecku się podobał a nie nam ;) mozw być najbrzydszy ale to dziecko ma być szczęśliwe ;)
Dokładnie, czasami lepiej odpuscic i nie tłumaczyć dziecku, że coś jest brzydkie i żeby wybrał coś ładniejszego. To on będzie się tym bawił, tego używał i to jemu ma się podobać nie nam. Ja tam zawsze odpuszczam. Kiedyś pamiętam wybrał najbrzydszy samochodzik jaki był w sklepie, byłam zdumiona wyborem i próbowałam przekonać do innego. Skończyło się zakupem tego ładniejszego, w domu wielki płacz, nie bawił się nim wgl i po 2 tygodniach wróciłam po ten brzydki, który okazał się najlepsza zabaweczką ever :D
Dokładnie tak. Dlatego też warto posłuchać dziecka
Ja mam zwykły tradycyjny nocnik. Córa w lipcu skończyła 2 latka, i oswaja się z Nim ;) Nie kupuje wymyślnego nocnika bo boję się że później będzie problem jak przyjdzie czas na sedes ;)
swiezoupieczonamama super pomysł i rozwiązanie ! takie coś pewnie dużo ułatwi .Czasem rodzice chą na siłę przyśpieszyć ten proces, ale to nie ma sensu, Tzreba poczekać, aż dziecko będzie gotowe i już
U mnie to jeszcze kupa czasu, nawet jeszcze sama nie chodzi.
Widziałam ostatnio że dziecko było z 22.03 i już samo się podpierało o kanapę stojąc w szoku byłam
