Piękne że masz tyle osób wokół siebie
Oj tak, jestem wdzięczna, że to są prawdziwe przyjaciółki na które mogę zawsze liczyć
To najcenniejsze, co można mieć
Dobro zawsze wraca , Ty bedziesz kiedys w potrzebie to ona Tobie zaoferuje pomoc , od tego ma się przyjaciół
Obiad , opieka przy dziecku to juz baaaardzo duzo ,tez jestem tego zdania
Może dodatkowo jakieś zakupy od czasu do czasu czy wspolny film ?
Byc blisko, wspomoc dobrym słowem przytulic ale zrobienie obiadu czy pomoc w domowych obowiazkach napewno jej sie przyda musi sie kszczedzac
supe rmiec taka przyjaciolke jak ty
Fajnie, że masz taką zgraną paczkę przy sobieTaka pomoc i wsparcie są bezcenne
Super że masz takich ludzi. Ja na mamę też mogę liczyć. Zawsze pomoże jak trzeba. Na przyjaciółkę niestety nie bo mieszka 2000 km ode mnie. Więc kontakt bardziej telefoniczny. Ale jak mieszkałam 5 lat niedaleko to nawet jej mąż mi z dzieckiem zostawał jak nie miał kto. Takich ludzi się ceni
Oj tak, takie przyjaciółki to skarb i naprawdę jestem bardzo wdzięczna, e je mam.
Chociaż samo dziecko i ciąża też zweryfikowało znajomości, bo odeszły te osoby, którym było fajnie, tylko jak miałam ciągle czas na głupoty i imprezy
O tak to też racja. Życie weryfikuje bardzo. Niektórzy są z nami tylko dla tego że mają z kim wyjść i pogadać o głupotach. Jak to mówią najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie to jest prawda
Tacy ludzie zostają na dłużej, a reszta to często tylko przelotne znajomości.
Ja też kiedyś myślałam że mam super przyjaciół , niestety aktualnie mamy kontakt tylko przez adwokatów i mimo wszystko bardzo żałuję że tak z nami postąpili lubiłam tez towarzystwo z ich otoczenia ale wszystko się rozpada kontakt jest już coraz mniejszy
Niestety czasem bywa i tak , też mamy takich przyjaciół co przez interesy / pieniądze wszystko się rozpadło zaczęli na nas dużo złych rzeczy mówić też mi szkoda ale ale od takich ,przyjaciół , lepiej z daleka
Ja mialam duzo znajomych i przyjaciol. Z chwila gdy postanowilam zalozyc rodzine w wieku 25 lat powoli zaczeli sie wykruszac… zostaly tylko 2 przyjaciolki… gdy urodzilam Felka i sie dowiedzialy ze jest chory to niby sa ale ich nie ma… mieszkaja ode mnie troche daleko bo jedna 100km a druga 160 i nie ma czasu zeby sie spotkac … jedynie kontakt telefoniczy ale to tez zazwyczaj one dzwonia jak cos potrzebuja bo wiedza ze zawsze pomoge… ile razy zapraszalam do siebie i wgl to zawsze obiecaly ze przyjada a 2h przed nagle cos im wypadalo wiec postanowilam juz nie prosic sie o spotkanie…
Smutne to ale prawdziwe.
Czadami tlumacze sobie to ze pogon za pieniadzem i wgl ale potem schodze na ziemie i mowie sobie " ej ale daj spokoj czas dla siebie i przyjaciol tez tzeba miec "
No niestety jest to w pewnym sensie fakt, że w tych czasach żyjemy w ciągłym pośpiechu, pogoń za pracą, pieniądzem, lepszym domem, nowym autem itp
No tak… dlatego ja w pewjen sposob odsunelam sie… widze jak wystawiaja zdjecia z imprez itp ( ale nie imprezuja razem) ale nie komentuje… czasami zadzwonia co slychac i tyle…
Szczerze to sama nie mam za bardzo czadu na jakies imprezy czy cos bo z Felkiem zawsze cos a jak nie z nim to ze starszymi ale czasami wieczorem jak usiade i pomysle ze fajnie byloby sie spotkac nawet w domu
Ja chociaż raz w miesiącu jadę do koleżanek. Często siedzimy po prostu w domu przy kawie, czasami wyjdziemy do jakiejś restauracji coś zjeść, ale już teraz na imprezy raczej nie chodzimy.
Nie mogłabym nie mieć z nimi kontaktu takiego chociaż raz właśnie, bo chyba bym zwariowała, jestem bardzo towarzyska i po prostu lubię czas ze znajomymi
Ja mam swoje przyjaciółki ze studiów i spotykamy się raz na miesiąc lub dwa. Te spotkania są dla mnie ważne, bo mogę porozmawiać, pożalić się bez oceniania. Również mają dzieci więc spotykamy się na zmianę u mnie lub u nich w domu.
To bardzo smutne, ale niestety zbyt częste… Życie się zmienia, priorytety też, ale prawdziwi przyjaciele powinni być obok, szczególnie w trudnych chwilach. Dobrze, że masz tę siłę, by nie prosić się na siłę. Masz pełne prawo oczekiwać wzajemności. 🫶🏻🫶🏻🫶🏻
Warto utrzymywać kontakt jak ma się tak dobry z koleżankami monotonia mogla by nas wykończyć
Znam to uczucie… też czasem wieczorem myślę, że fajnie byłoby się spotkać, pogadać, pośmiać. Ale życie z dziećmi bywa tak intensywne, że na wszystko brakuje czasu i sił. Ale mimo wszystko trzeba znaleźć choć chwilę