Urodziłam drugie dziecko i karmię kp. Chciałabym podać trochę mleka mojemu starszakowi 2,2l, który do tej pory pije przed snem mm zagęszczone kaszą. W ciągu dnia nie tknie butli. Czy mogę swoje mleko zagęścić kaszą i tak podać synowi? Czy może to nie ma sensu
MAM myślę, że jesli masz na tyle pokarmu, nic nie stoi na przeszkodzie. W końcu mleko mamy to najlepsza rzecz, zwłaszcza teraz w porze infekcji wspomoże to jego odporność. Zaleca się karmić piersią jak najdłużej jako uzupełnienie diety, a sposób podania jest drugorzedny. Jak zagescisz kasza, to dostanie wartościowy posilek, więc uważam, że ma to sens.
Moim zdaniem to dobry pomysł. Jeżeli masz na tyle pokarmu, żeby i Arek skorzystał to dlaczego nie. Tak jak mówi Grimper, przekazesz mu troche swoich przeciwciał a dzieki temu odporności. Teraz akurat się przyda, kiedy dookola same wirusy:/ Świetny pomysł MaM:)
Tylko jak zagescic mleko kobiece kasza? W temperaturze 36° taka kaszke mozna przygotowac? Bo te ktore znam robi sie w cieplejszej wodzie a potem studzi. Mleka kobiecego nie ma sensu podgrzewac powyzej 40st., bo sporo cennych skladnikow wtedy umyka… Doinformujcie mnie prosze jak to jest z ta kaszka.
Sam pomysl natomiast jest super, niech synek korzysta z dobrodziejstw mleka mamy!
Szczerze mówiąc te na wodzie robilam zwykle w nizszej temperaturze, bo gdy czekałam, aż ostygnie bardzo gestniala i dziewczyny nie chciały jeść. Bez problemu się rozpuszcza. Te które robi się na mm też mogą być w niższej temperaturze, bo samo mm przygotowuje się po ostudzeniu do ok 40 stopni.
MAM myślę, że to jest bardzo dobry pomysł bo przekażesz Synkowi właśnie te wartościowe przeciwciała, które będą go chronić przed choróbskami. Pod warunkiem, że masz na tyle mleka oczywiście, Mleko mamy jest zawsze najlepszym pokarmem jaki możesz dać swojemu dziecku.
Ciekawe tylko czy smak będzie mu odpowiadał
Super, że masz możliwość podawania mleczka także starszemu dziecku. Może mnie też kiedyś się tak uda.
super pomysł , a moze starszak chetnie by sobie po prostu tez possał witaminki od mamusi ?? zaproponuj mu ale tylko wtedy kiedy wiesz ze masz duzo pokarmu
Dzięki Mamuśki za odzew.
Zezowata no właśnie ciekawe jak będzie z tym smakiem.
Rewers342. Odpada pomysł karmienia dwulatka boję się że odgryzie mi brodawki hahaha
Mam pokarmu dla niuni na styk, najada się, ale że mam slub córki chrzestnej na wyjeździe bez niuni, około 6h (błogosławieństwo i ślub plus dojazd i powrót) chcę ściągnąć pokarm i zamrozić, żeby teściowa ją podkarmiła pod moją nieobecność, dziś zaczęłam ściągać, więc myślę, że trochę podkrece laktację
Sandr4w dzięki za linka
Michasia muszę poszukać info o tej temp i dodawania kaszki do mojego mleka
Dziękuję Dziubus poczytam na pewno
ja czytalam ze mozna zagescic do Twojego mleka dodaj kaszki i juz
Choc chodza rozne opinie… ze mozna i nie ma problemu, ale tez czytalam to co pisze Dziubus… Musisz sama wypróbowac i ozbaczyc jaki bedzie rezultat. A ze do Twojego kaszki mozna dodac to na pewno bo nawet ostatnio w szpitalu Pani tak robila swojemu maluchowi
Bardzo zdziwiło mnie to pytanie bo chyba w życiu do głowy by mi nie przyszło takie coś ale skoro synek pije mm to jeśli smak Twojego mleczka mu posmakuje to podawaj śmiało
zaszkodzić nie zaszkodzi a niesie wiele korzyści
MAM i jak tam, robilas kaszki ze swoim mlekiem starszakowi?
Ja swojemu synkowi kilka razy zrobiłam gdy musiałam odciągnąć za dnia, jadal juz inne rzeczy a mleka odciągniętego pic juz nie chce
Zawsze gotuje kasze i platki (jaglane, jęczmienne, owsiane) na wodzie i dopiero później do wystudzinwgo wlewałam swoje mleko, ale tak jak dziubuś już wspomniała kobiece mleko jest tak bogate w enzymy ze kasza staje sie bardziej do wypicia niż zjedzenia łyżką.
Jedynie w płatkach jako tako pozostaje ta gęstość ale tez nie jest tak samo gęste jak bez dodatku mleka
Jeszcze nie próbowałam dawać synkowi swojego mleka, na razie zbieram zapas na moją nieobecność. Ściagam po porcji dziennie, jak widzę, że mała się super najadła i zamierza spać.
Mam dopiero cztery porcje, więc niezbyt wiele. Nie ma czym dzielić póki co
Dziubus przeczytałam tekst na hafija który mi podesłałaś dzięki wielkie extra edukacja.
Juz wiem, że mogę ściągać po troszku cały dzień np 3 x 30 ml i wieczorem wszystkie schłodzone porcje połączyc i zamrozić. no i wiele innych wskazówek odnośnie rozmrażania
Dzięki
Nie ma sprawy Milo ze skorzystalaś , mi sie bardzo ta wiedza przydała bo odciagałam mleko sporo czasu :))
No mi bardzo pomogłaś całuski, teraz będę ściągać dwa trzy razy na dobę a nieraz porządnie wtedy w każdej chwili mała może podjesc
A to ciekawe. Nigdy mi do głowy by nie przyszło mieszać swoje mleko z kaszka. Nadmiar mleka to super sprawa. Tyle tam wartości odżywczych dla malucha ze szkoda z tego rezygnować.jednak zawsze dobrze skonsultować to z pediatrą. może nie warto pozbawiać mniejszego dziecka dostępu do nieograniczonej ilosci mleczka. Ono szybko rosnie i z dnia na dzień bedzie potrzebować coraz to wiecej jedzenia. może warto zrobić zapas mleka w zamrażarce a dopiero potem podjąć decyzje któremu dziecku podawać. oczywiście decyzja należy do Ciebie ale lepiej zapytać pediatrę
Kimi ja właśnie tak robię, zamrażam póki co mleko bo będzie potrzebne podczas mojej nieobecności por koniec miesiąca sle o tym pisałam w innych wątkach. Jak juz uznam że mam wystarczającą ilość planuje podać trochę starszakowi