Czy jest jakaś metoda aby oduczyć 3miesięczne dziecko które jadło 4 dni moje mleko z butelki aby zaczęło znów jeść z piersi. Do mojego pobytu w szpitalu było jej bez różnicy czy to pierś czy butelka teraz ona jak pociągnie pierś pare razy i nie leci bo chwilę trzeba odczekać aż poleci szybki strumień złości się i nie da się już przystawić. Próbowałam podać najpierw smoczek później pierś i tak cały czas dopóki nie poleci szybkim strumieniem mleko ale to już nie działa. Czy jak zacznę odciągać mleko laktatorem i dopiero ją przystawiać jak będzie szybciej leciało czy to znów jej nie rozleniwi. Od wczoraj walcze żeby jadła z piersi i po dwóch godz jej płaczu i mojego ona zasypia zmęczona i przez sen troszkę zjada ale tego płaczu nie da się wytrzymać. Jak jest śpiąca to zje z piersi ale w ciągu dnia nie chce jeść z piersi dopóki nie ma szybkiego wypływu mleka. U mnie aby poleciało mleko szybszym strumieniem mała musi possać ok 1-2 minuty tylko że ona nie może wytrzymać jak nie leci i złości się bo z butelki było łatwiej. Czy próbować ją nauczyć jeść z piersi czy podawać odciągnięte mleko w butelce choć dla mnie to odciąganie to będzie koszmar?