Witam mam problem, moja 14 miesięczna córcia nie może odzwyczaić się od piersi. Od kiedy się urodziła piła tylko pierś, a teraz ssie ją bo się przyzwyczaiła, nie zaśnie mi jeśli jej nie dostanie. chciałabym już przestać karmić, je wszystko, ale pokarmu mam coraz mniej, a ona coraz bardziej mi płaćze gdy nie chce jej dać. może macie jakieś sposoby jak mam odzwyczaić, a dodam jeszcze, że kiedy odstawiłam synka od piersi miał 13 miesięcy, ale problem był taki, że nie pił mi wgl mleczka.
Jeżeli jesteś na 100% zdecydowana żeby odstawić dziecko od piersi to wiedz że połowa sukcesu zależy od konsekwentnego odmawiania piersi i nie złamania się. Jeżeli odstawiasz dziecko to robisz to albo całkowicie z przysłowiowego buta albo dajesz na odstawienie określoną ilość czasu, np. 2-3 tygodnie i stopniowo ograniczasz karmienia. Zazwyczaj jest tak że w dzień łatwiej jest odmówić dziecku piersi więc możesz zaczac od odstawienia dziecka w dzień i karmić np. rano, wieczorami i nocami. A potem stopniowo spróbować ograniczyć kolejne, np. śniadania. Musisz obserwować jak dziecko reaguje i z którym karmieniem najtrudniej mu się rozstać. Nie tłumacz dziecku że cycus jest chory i nie smaruj go niczym żeby zniechęcić dziecko. Tłumacz że dzidzia już wypiła całe mleczko i że mleczka już w cycusiu nie ma. Możesz też mówić że dzidzia już jest duża i mleczko jest dla małych dzieci… Jak odstawiasz dziecko musisz też zmienic swoje przyzwyczajenia i przyzwyczajenia dziecka. Zamiast piersi na wieczór możesz wprowadzić nowy rytuał, mogą to być książki, kołysanki lub bajka na dobranoc. Moga to być też tulaski z mamusia. Pamiętaj że kiedy odstawiasz dziecko od piersi musisz dać mu dużo czułości. Kiedy dziecko domaga się piersi powiedz nie, mleczka nie ma, ale mama może cię za to bardzo mocno przytulić. I przytul. Niech dziecko wie że pożegnanie z piersią to nie pożegnanie z mama i jej ciepłem o troska oraz miłością. Dziecko musi się czuć kochane i zaspokajac wiez z Tobą w inny sposób jak pierś. Musicie się oboje teraz tego nauczyć. Ja bym Ci radziła odstawiac dziecko stopniowo jeżeli jest wyjątkowo przywiązane do cyca. Jeżeli nie jest zrób to stanowczo.
Swietczewska opisała to pięknie. Jeśli dzidziuś nie ma jeszcze przytulanki to czas najwyższy na nią. Przytulanie z mamą jest bardzo ważne. Pamiętaj też o konsekwencji, jeśli raz się ugniesz to będzie Wam coraz ciężej
Pięknie to Pani napisała
kilerr na pewno nie będzie łatwo jeśli ma się cycoholika. tzn tak powrót do pracy nie przeszkadza w kp jeśli to o to chodzi dodatkowo ma sie 1 godzinę mniej jeśli się karmj piersia ale jeśli jesteś pewna ze chcesz odstawić to ja bym proponowała na początek przedłużać czas między karmieniami i później zabierać jedno karmienie mkzna je czymś zastąpić np posiłkiem stałym albo mlekiem w butelce w ten sposób dzidziuś nie dozna szoku i też bym proponowała music że cycus już nie daje mleka tyle dla dzidzi jednocześnie warto przytulać dziecko by nie straciło tej bliskości bo czasem dzieci bardziej chcą być przy piersi wlansie dla bliskości więc można cycusia zastąpić Tuleniem aby dziecko nie poczulo się odrzucone i aby czulo że wszytsko jest jak dawniej tylko mleczka nie pije
Gdyby to było takie piekne… Ma się godzinę…
No ma… Szef to rozumiał, że karmię i nie miał z tym problemu, tymbardziej ze mieszkałam 3 kroki od pracy, a karmienie zajmowało mi 20 do 30 min z dojsciem…
Ale wspolpracownicy (kobiety mające dzieci) zero zrozumienia, bo One nie karmily lub robiły to do 2-3 miesiecy. Atmosfera była za przeproszeniem tak do d… ze zwyczajnie zrezygnowałam z pracy…
Corcia za 3 miesiące skończy 2 latka i jest takim cycoholikiem, że ręce i cycki opadają…
Planuje kolejną ciążę jednak najpierw muszę Małą odstawic… Zalecenie mojej ginekolog (problemy z donoszeniem)…
Ps. W ciazy przytylam prawie 40 kg!!!
Dzis 21 miesiecy po porodzie zostało mi jeszcze 2kg, to chyba zasluga karmienia, bo zadnych diet czy dodatkowego ruchu tylko przy dziecku…
Okuszko, nie rozumiem dlaczego koleżanki miałyproblem. To jest godzina dla Ciebie i dziecka. Możesz wypaść w czasie pracy i wrócić, możesz przyjść godzine później lub wcześniej wyjsc - zależy jak umówisz się z pracodawcą. Godzina to nasze prawo
Ja nie polecam odstawienia od piersi na raz. Po pierwsze jest to wg mnie za duży szok dla dziecka, które traci coś najprzyjemniejszego, co miało do tej pory. Po drugie piersi też muszą przystopować z laktacją, bo jeśli się nagle przestanie karmić, to będą przepełnione, mogą pojawić się zastoje i zapalenie. Także trzeba byłoby w to miejsce troszkę odciągać, ale tylko do uczucia ulgi,nie więcej.
Ja polecam co kilka dni/tygodni omijać karmienia, aż zejdzie się tylko do tego porannego i wieczornego. Później zrezygnować w zależności do którego dziecko jest bardziej przywiązane. Ja na koniec zostawiłabym karmienie na Dobranoc, bo pierś wycisza dzieci i daje poczucie bliskości, bezpieczeństwa. Oczywiście w ciągu dnia brak piersi wynagradzać dużą porcją przytulnek i innych czułości czasami dzieci później chcą się po prostu tulić do piersi, nie muszą jej ssać i można oczywiście im na to pozwalać
Ostateczny wybór, co do sposobu odstawienia, jednak należy do Pani.
Powodzenia
Oj niestety tak to jest, ludzie są zawistni. Ja nie karmiłam, to innej też nie pozwolę… Podejrzewam, że u mnie byłoby to samo, też są wszyscy tacy problemowi, dlatego nie wracam do tej pracy po macierzyńskim, szukam innej, bo też bardzo chcę pokarmić jak najdłużej i być mamą z dobrym humorem, a nie kłębkiem nerwów
Przykre i zastanawiające jest to, że Wy już na początku macierzyńskiego wiecie, że będziecie szukały nowej pracy. Mało, że powrót do pracy wiąże się ze stresem, to dodatkowo będzie stres związany z nową sytuacją
Killer a ile twoje dzieciatko ma? Ja sie tez zastamawiam jak to bedzie z odstawieniem chociaz ja planuje dac malej wybor i pozwolic byc przy piersi ile bedzie potrzebowac. Tylko ze ona chyba az tak mocno cyckoholikiem nie jest. Dzieeczyny opisaly to swietnie i calkowicie sie z nimi zgadzam. Zwlaszcza z tym ze raczej lepiej powoli odstawiac od piersi. Niz nagle przestax karmic.
Ja tez dzoewczyny po macierzynskim nie wracam do pracy. I bede szukala czegos innego.
Za pare dni skończy roczek. Oj co najgorsze ona jest straszny cycoholik a co najgorsze ma 8 zębów i bardzej zamiast jeść to gryzie i szczypie. Więc chyba już wyatrczy nie chce za bardzo jej odstawić ale chyba już pora
Moim zdaniem to byla zwykła zazdrość, że mam tak długie przerwy… za które mam normalnie placone…
Akurat moja sytuacja finansowa pozwalala mi, abym zrezygnowała, jednak nie kazdy ma taka możliwość i co wtedy?
Zrezygnować z karmienia bo inne tego nie rozumieją?
Moja ginekolog stanowczo odradza mi ciaze poki nie odstawie od piersi… Zbyt duze ryzyko, Synka niestety nie udalo mi sie odnosić, a z Corcia całą ciążę na podtrzymaniu.
Dziewczyny ja się z wami nie zgodzę że nagłe odstawienie dziecka od piersi je skrzywdzi - to zależy od dziecka. Jeden dzień moja córka w ogóle nie dostawała w dzień piersi i w ogóle się tym nie przejęła. Nic a nic. Nie domagała się, nie prosila, a kiedy podeszła znalazłam jej inna czynność i co? Nie została skrzywdzona. Dlatego napisałam żeby obserwować dziecko bo niektóre dzieci łatwo rozstają się z piersią. Nie uogolniajmy dzieci i nie wrzucajmy ich do jednego worka.
j Świerczewska ale jeśli dziecko jest cycoholikiem to na siłę nie ma co owszem czasem jest tak ze się przedłuża ile się da a dziecko nie prosi to co innego ale jak dziecko domaga się a nie ma to już trochę gorzej bo to szok dla dziecka.
Co do gryzienia killer miałam to samo jak zeby szły chyba wtedy to były 4 o ile się nie mylę myślałam że też zrezygnuje ale udało mi się syna ujarzmic z tym gryzieniem i karmimy się dalej już 1 .5 roku.
Zgodzę się ze swuetczewską, są dzieci, które szybko zapomną, nie zwrócą uwagi. Ale to zakezy od dziecka.
Okuszko, nie przejmowałabym się tym. To Twoje prawo, przywilej i nie rozumiem dlaczego z takiego powodu rezygnujesz z pracy
Aisa zgadzam się, ale ja mam na myśli dzieci które łatwo odstawiają pierś, a nie do cycoholikow. Moja córka też jest zaawansowanym cycoholikow a mimo to jakoś bez trudu nie cycala przez dzień i to też tak z grubej rury. Ale dalej się karmimy, odstawimy się po lecie.
j Świerczewska są cycoholiki które też jakoś jeśli będzie zastępstwo np mm czy coś spokojnie zbiosą i nie będą chciały piersi ale są takie dzieci co nie chcą butelki mm itd tylko pierś mój syn np należy do takich dzieci więc z takimi lepoej stopniowo inaczej będzie szok.
okuszko moim zdaniem nie powinnaś się przejmować skoro karmiły krócej to ich wybór niektórzy się dziwia też miałam koleżanke co mówiła mi odstaw małego bo to już za długo i wgl ale osobiście ja nie słucham takich rad.
Nie lubię cudzych dobrych rad na ten temat. Najlepiej suę tylko matka choć trzylatek cycający na stojąco budzi obawy
Moja wczoraj pierwszy raz nie dostała cyca przez 10 h, piła odciągnięte z butli i to ładne porcje, aż byłam zdziwiona, bo siedziała z dziadkami i nie płakała, nie marudziła, ale jak wróciłam do niej w nocy i sie przytuliłam, to aż piszczała jak szczeniak, żeby jej dać jak najszybciej. Także ja uważam, że nie zawsze to widać, ale większość dzieci na pewno odczuje brak cyca. Ale to jest moje zdanie
Za to moje piersi hmm po tylu godzinach to były jak kamienie, mimo, że 2 razy wychodziłam z przyjęcia poodciagac troszkę. Także nie wyobrażam sobie jakbym tak nagle musiała przestać karmić. Nie rozstawałabym się chyba z laktatorem i tak jak przyszłam w nocy to z godzinę musiałam jeszcze po karmieniu odciągać, od razu kolejny spory zapas mleka się zrobił, bo praktycznie odciagnełam wszystko, co przez ten czas
czas nie zjadla mała.