Jak dużo pije Wasze dziecko?

Woda jest najlepszym rozwiązaniem, ale nie każde dziecko chce ją pić. Nasz troszkę wody wypijał, a teraz jak już ma 5,5 miesiąca to woli soczki - różne smaki. Sam się upomina o soczki i wypija na raz ok. 60/80ml. Czasami 3 razy dziennie. Jeśli wypije dużo soczku to wtedy też wypije mniej mleka. Podobno dosładzanie wody cukrem źle wypływa na brzuszek malucha. Lepiej dodać do wody “glukozę”?

Lepiej niczym nie dosładzać wody :). Glukoza to przecież cukier. Powinniśmy od małego uczyć dziecka picia wody, a nie słodkich napojów,

może lepiej nie dosładzac ale jak dziecko nie chce tego przełknąć to nie ma wyboru…mój miał tak ,że tylko musiał miec z glukozą …teraz już nie dosypuje nic…bo zmieniłam mu płyny na sok jabłkowy z HIPP rozcienczony z wodą w stosunku 1:2…no i polubił…więc jest sukces tyle ,że też mój maluch pije mało płynów… mam nadzieje ,że to nie jest złe?

Mój synek na początku też nie chciał pić wody i wypluwał, ją dopiero jak zaczęłam podawać soczki i nektary po 4 miesiącu zaczął pić chętniej. Na Twoim miejscu nie martwiła bym się tym, bo być może mu nie smakuje. Spróbowała podać jakiś soczek rozcieńczony z wodą lub jakąś herbatkę i zaobserwowała jaka będzie jego reakcja.

Mój synek również, nie jest skory do picia wody, soczków, herbatki. Pije w ciągu ale w niewielkich ilościach. Najbardziej preferuje zwykłą wodę przegotowaną, albo źródlaną. W ciągu dnia wypije ok 30- 100 ml. Ale te 100 ml. to bardzo rzadko, najczęściej tak do 50 ml.

Obecnie uważa się, że podawanie soczków do picia dzieciom, jest o tyle dobre, dlatego, że wliczają się one do dziennej porcji owoców, jakie dziecko powinno zjadać.

dokładnie, tylko warto wybierać te które są np. 100 % bez dodatku cukru bądź przygotowywać samemu jeżeli jest taka możliwość.

Ja zawsze przed kupieniem czytam etykietkę, sprawdzam skład, ale zamierzam niedługo sama zrobić soczek marchewkowo-jabłkowy.

Jeśli przygotowujemy samemu to warto mieć jabłka ze sprawdzoengo, ekologicznego źródła, a nie, np. z marletu.

Jeżeli chodzi o market, to jedyny do, którego mam zaufanie to Lidl, gdyż uważam i również w swojej ofercie ma warzywa Bio pochodzące z upraw ekologicznych.

dobrze jest znaleźć kogoś kto ma własny sad i odkupić takie jabłuszka np.

U nas jest to samo… córeczka ma prawie 5 miesięcy i nie chce pić za bardzo… kupiłam herbatkę granulowaną jabłko i melisa i czasem jej podaję,ale nigdy nie wypija wszystkiego… w ogóle czasem mam wrażenie,ze mała nigdy nie jest spragniona! bardziej piła,jak było ciepło…

M.Napierała, widocznie wystarcza jej ilość płynów dostarczana w mleku.

Albo może po prostu jej nie smakuje. Koleżanka kupiła herbatkę jabłko z melisą i jej synek w ogóle nie chciał pić, za to soczki warzywno-owocowe to uwielbiał, z tym, że ona te soczki sama przygotowywała.

Warto pamiętać, że woda jest wszędzie - w zupce, w kleiku, w mleku oczywiście, w przecierkach owocowych, także jeśli dziecko dobrze zjada swoje posiłki, nie musi dodatkowo niczego pić :slight_smile:

A ja się z tym nie zgodzę. Woda owszem jest w zupkach, przecierkach i innych produktach, ale ja sobie tłumaczę to tak skoro my spożywamy posiłki, które również zawierają wodę, to i tak potrzebujemy jej, aby uzupełnić jej braki w organizmie. Pocenie się, parowanie skóry itd. sprawia, że oddajemy wodę i musimy uzupełnić jej braki. Małe dziecko ma według mnie podobnie i uważam, że powinniśmy przepajać dziecko. Ponadto warto zauważyć, iż statystyki “mówią”, że ciało dorosłego w 60% składa się z wody, w ciele dziecka jest jej stosunkowo jeszcze więcej. Życie wiąże się z nieustannym krążeniem płynów w organizmie. Wodę tracimy ponadto z moczem, z potem, z wydychanym powietrzem, więc jej braki musimy stale uzupełniać. Zgodnie z zaleceniami żywieniowymi podanymi m.in. przez WHO dziecko powinno codziennie wypijać 100 ml wody na każdy z pierwszych dziesięciu kilogramów ciała, 50 ml na każdy z kolejnych dziesięciu i 20 ml na każdy kilogram powyżej 20 kg. Zatem małe dziecko, mniej więcej takie kilku miesięczne oczywiście nie potrzebuje takiej dużej ilości wody, ale nie zmienia to faktu, że potrzebuje. Moje dziecko wypija około 100ml soczków, raz mniej raz więcej, czasem jest to 50ml, ale wypij. Soczki dodatkowo uzupełniają dzienną porcję owoców, jakie dziecko powinno sporzywać.

Justyna, tylko pamiętaj, że dziecko pije mleko i to sporo, więc przede wszystkim w ten sposób uzupełnia płyny (tak jak i my pijąc różne napoje), jeśli do tego spożywa posiłki bogate w wodę to z pewnością może mu to wystarczyć. Przykładowo - 10 kg niemowlę potrzebuje średnio 1 litr płynów dziennie, jeśli wypije 500 ml mleka, zje 200 ml zupki, 200 ml kaszki, do tego 200 g owoców i drugie danie, które też zawiera jakąś ilość wody, to się okazuje, że osiągnął ten “wymagany” litr, więc spokojnie może już nie pić wody jeśli nie chce. Wiadomo, że np w upał zapotrzebowanie na wodę rośnie, ale tak czy siak pożywieniem + mlekiem może to spokojnie pokryć :slight_smile:

Według mnie jeśli dziecko je już posiłki stałe to powinno być już dopajane czymś innym oprócz mleka.

Ja też uważam podobnie jak Justyna, ze mimo wszystko napoje powinny być dostarczane poza tym co mozna nazwać jedzeniem.
. Myślę jednak, że jeśli dziecko nie chce pić zbyt duzo i jak sama piszesz nawet słodzonych herbatek ale nie widzisz oznak odwodnienia to wszysyko jest ok. Sama zauważyłaś, że wcześniej piła więcej widocznie teraz nie ma takiej potrzeby. Obserwujddziecko i o ile nie ma temperatury i nie zachowuje się inaczej niż dotychczas to jest ok. Oczywiście próbuj podawać picie. A. Napierala , a mała jest na mm czy na piersi?

Mi nie chodziło o to, że dziecko nie powinno pić, bo dostaje wodę w pokarmie, tylko, że jeśli samo nie chce za dużo pić, a ładnie je, również “wodniste” rzeczy, to nie ma się czym martwić:)