Jajko w diecie i wymioty

Witam dziewczyny chciałam się dowiedzieć jak to u was jest z jajkiem. Mój syn ma 8 miesięcy i każda próba kończy się wymiotami. Nawet jak do zupki dodam pół żółtka to i tak wszystko wymiotuje. Nie uczyła go nie ma żadnych krostek ani nic tylko martwią mnie te wymioty.

U nas nie było problemu z przyjęciem żółtka lecz niestety pojawiła się wysypka więc na jakiś czas odstawiliśmy podawanie. Gdy wróciliśmy ponownie nie było już problemu. Nie wiem czy w Waszym przypadku winą jest smak czy bardziej forma/konsystencja. Jeżeli smak to może być ciężko przekonać dziecko. Nie wiem w jakiej formie próbowałaś podawać oprócz tego do zupki. U nas np. synek lubi bardzo jajecznicę na parze na masełku -bardzo delikatna konsystencja wychodzi bądź w formie pasty jajecznej do pieczywa.
Przy rozszerzeniu diety synkowi, córci żółtko dodawałam mocno rozgniecione/zblendowane i początkowo nawet mniej niż pół żółtka. Pamiętam jak rozgniotłam widelcem żółtko i dodałam do zupki to też na początku córcia miała taki odruch więc potem już całkowicie blendowałam.
Jeżeli twój maluszek w żaden sposób nie chce tego jajka, to ja bym chwilę odczekała i po jakimś czasie znów spróbowała podać może właśnie w jakiejś innej formie.

Zupkę razem z jajkiem właśnie blenderem robie. Jajecznice też próbowałam i zjeść zje ale wszystko zwraca

Jeżeli maluch wymiotuje za każdym razem po jajku może to być nietolerancja czy też alergia. Słyszałam, że wymioty mogą być jednym objawów. Ja bym odstawiła na jakiś czas to jajko. Najlepiej jakbyś skonsultowała to z lekarzem. A czy twój maluszek je może biszkopty, jeżeli tak to jak na nie reaguje? Tam też zazwyczaj jest w składzie jajko.

Biszkopty je i nic mu nie jest po nich

no moze mu jajeczko nie sluzy :wink:

Ja pierwszy raz podałam odrobinę jajka do kaszki i nie było żadnych problemów ale moim zdaniem jeżeli dziecko wymiotuje po każdym spożyciu jajka to na jakiś czas odstaw je a po kilku tygodniach spróbuj podawać ale bardzo maleńkich ilościach. Na pewno warto na ten temat porozmawiać z pediatrą przy najbliższej wizycie. Nie wiem jak inne mamy ale ja podaję synkowi wyłącznie jajka wiejskie ponieważ te ze sklepu pochodzą od kur które mogą być dokarmiane paszami zawierającymi hormony, więc nie są ani zdrowe ani wskazane w diecie malucha.

Po prostu jajeczko mu nie służy, moja córcia ma 2 latka i jajka w ogóle nie ruszy, jak podejmuję próbę i jej podaje to kończy się odruchem “błee” ma się jej na wymioty, pod żadną postacią nie toleruje jajka, nie lubi i już, nie zmuszam. Proponuję byś przez jakiś czas zrezygnowała z podawania jajka, a za jakiś czas znowu spróbowała, Dzieciaczkom się odmienia:) Pozdrawiam

Ja pierwszy raz podałam jajko z brokułem, córka zjadła z apetytem, zresztą jak większość posiłków, które spożywa. Za drugim razem już nie było tak kolorowo…tak jakby brokuł jej nie smakował (choć mogło to się objawiać gorszym stanem zdrowotnym i brakiem apetytu). U mnie występuje inny problem wykluczający nietolerancję na jajko, jest nim mianowicie…to iż zapominam podawać małej jajko co drugi dzień.

Jeśli wymiotuje, to nie podawaj na siłę. Odstaw jajko na 2 tyg, później spróbuj ponownie. Nie tylko wysypka może świadczć o nietolerancjach pokarmowych.

Tak jak mowi Daria odstaw jajko na dwa tygodnie a potem zacznij od mniejszej ilości dosłownie tyle co paznokieć i obserwuj czy cos się będzie dzialo. Jeśli dziecko nadal nie będzie przyswajało jajka to warto wybrać się do pediatry który dalej was pokieruje aby wykluczy reakcje alergiczna.

Dziś czytałam nowy schemat żywności…i było o podawaniu całego jajka np. w postaci jajecznicy ugotowanej na parze, czy przyrządzałyście w ten sposób? i w ogóle w jakim wieku było Wasze dziecko gdy dostało po raz pierwszy jajecznicę?

Mój dostał jajecznice pierwszy raz dwa tygodnie temu czyli miał 8 miesięcy. A do zupki jak skończył 7

Ja jajecznicę podawałam trochę później ok. roczku zaczęłam ale to ze względu na wcześniejszą alergię która wystąpiła po żółtku. Na parze robię synkowi, córce i my również ją zajadamy - ma bardzo łagodny smak i jest taka jakby delikatniejsza - przez co i smaczniejsza.