Nie odnalazłam takiego wątku, a jestem bardzo ciekawa waszych doświadczeń.
Czy są tu mamy, u których stwierdzono hipotrofię płodu? W którym tygodniu ciąży? Jaki rodzaj? Jakie miałyście leczenie? Czy to była pierwsza, czy kolejna ciąża? Czy po hipotrofii w jednej ciaży zdecydowałyście się na kolejne dziecko? Robiłyście jakieś dodatkowe badania lub brałyście jakieś dodatkowe leki?
Ja przez calą ciaze sluszalam ze corka jrst malutak bo taka moja uroda. Maialam badania czesto bo byla u mnie cukrzyca wiec lekarz co tydzien jakos robil pomiar i mowil ze najwazniejsza ze ze przybiera rownolegle. No ale jednak w 36 tc wyslalal mnie do szpitala, tam bylam pod obserwacją i po tygodniu mnie wypuscili gwierdzac ze waga jest ok. W 38 lekarz ponownie mnie wyslal do szpitala i wtedy juz w szpitalu doktorka zadecydowala o indukcji bo wyszlo jej na usg ze dziecko rzevzywiscie jest malutkie. Uorodzilo sie 2600 a hipotrofia diagnozowana jest przy 2500. Oj duzo sresu mnie to wszytko kosztowalo
U mnie też dzieci malutkie. Syn urodził się z wagą 2560g a drugi 2670g, córka 3040 g. Lekarz tez mówił że po mnie będą małe. Chociaż o córce mówił że będzie duża. I powiem ze jest :D
Martyna malutkie,ale bez cech hipotrofii na szczęście.
Marta k przyjaciółka urodziła dziecko z hipotrofia i robiła sporo badań przed zajściem w drugą ciążę by sprawdzić czy jest wszystko w porządku.
Tak dokładnie. Wszystko było dobrze,))
U mojego dopiero po narodzinach w 39 tygodniu stwierdzono hipotrofię, z pomiarów na USG mały wychodził trochę większy, a urodził z masą 2825. Poza tym urodził się całkowicie zdrowy, ma teraz wilczy apetyt i nadrabia :)
Moja corka tez ma apetyt. Jsst drobniejsza ale przybiera ladnie na wadze
Laura moja też 300g więcej wychodziła . Ten błąd pomiaru też czasem może być mylący. Ja ostatnio na forum z cukrzyca czytałam ,że babka miałam CC bo dziecko wychodziło 4100g,a miało 3200g jakoś. To dopiero duża rozbieżność i jeszcze przez to miała CC,a tu wyszedł maluszek
Pomiary USG mają błąd pomiaru. Dlatego na podstawie jednego badania nie powinno się takich diagnoz stawiać. Ja byłam 2 tygodnie w szpitalu i miałam co 3-4 dni robione USG, zanim postawili ostateczną diagnozę. Ale właśnie: częste badania i lekarz, który nie bagatelizuje sytuacji.
Mazia to faktycznie duża rozbieżność w pomiarach . Moja koleżanka ostatnio rodziła mówili 3800 i ze cc bo nie wyjdzie w ostateczności urodziła 3600 cc
Nati mi na usg jak lekarka.w.szpitalu mierzyła to wychodziło 5500 ale ani razu nie powiedziała że trzeba będzie cesarkę.Mowila ze nie może zmierzyć.dla mnie to dziwne bo skoro nie była pewna trzeba było po jakimś czasie powtórzyć usg.
Weronisia a to już w ogóle dziwne,że wychodził taki wynik,a o cc nie mówiła
U mojej córki stwierdzono hipotrofie płodu ale po urodzeniu. tzn oczywiście na usg było widać ze jest mniejsza ale lekarka szacowała na jakieś 2600-2700 a hipotrofia jest chyba do 2500 jak się nie mylę. Poza tym moje pierwsze dziecko tez było z tych mniejszych (2900) ja jestem drobna wiec myślała ze może taka uroda moich ciąż. Finalnie córka ważyła 2400 50 cm . Do usg w 32 trymestrze było niemalże ksiakowo 50 precentyl potem przestała znacząco rosnąć .
U mnie też na USG wychodziło duże dziecko i nikt o cc nie wspomniał. Wyszło jeszcze większe. jednak jak się mówi to nawet 500 gram rozbieżności jest normalne, a w obie strony to i 1kg różnicy wychodzi.
No właśnie jest dopuszczalna ta rozbieżność między pomiarami o 500g więc zawsze sobie trzeba założyć, że dziecko może być pół kilo cięższe albo pół kilo lżejsze niż podają, chociaż zdarza się, że i wyjdzie zupełnie inna waga. U mnie ginekolog zakładał, że na pewno dziecko nie będzie miało 3kg a wyszło 3420 jak dobrze pamiętam.
Hipotrofię określa się ostatecznie po porodzie i dodatkowymi objawami mogą być: wychudzenie, luźna, wysuszona skóra; słabo rozwinięta tkanka podskórna; rzadkie włosy; szybko wysychająca pępowina, wstrzymanie moczu w pierwszych godzinach po urodzeniu, dwa naczynia w sznurze pępowinowym.
Najczęściej się zdarza hipotrofia asymetryczna - czyli obwód główki i długość ciała dziecka z pomiarów wychodzi prawidłowo a obwód brzucha w stosunku do nich jest zbyt mały.
Justa mama masz rację jeśli dziecko rodzi się w terminie,a mniej niż 2.5kg to stwierdza się hipotrofia plus te obajwy,które podała Ewa a dziekco nawet może mieć dobrą masę ciała
U mnie prócz niskiej wagi córeczka miała tez sucha i pomarszczona skore jak staruszka i ogólnie maleńka i chuda bsrdzo . U nas była hipotrofia symetryczna .
Koleżanka miała właśnie hipotrofie płodu i urodziła synka tydzień po terminie 3340 i 55cm także kawał chłopczyka 🙂
No właśnie nie zawsze hipotrofik to dziecko z niską masą urodzeniową
A pomarszczone to miał tylko rączki ale wydaje mi się że takie małe bobasie tak mają po porodzie. Wymoczył się haha