Higiena u ginekologa

Takie mam pytanie, które trochę mnie krępuje. Przed wizytą u ginekologa wiadomo, że zawsze się kąpiemy. A czy mimo to przed wizytą korzystacie z bidetu już w gabinecie żeby się odświeżyć? Zawsze mnie to krępuje, ale jak czekam w kolejce i muszę skorzystać z toalety to głupio jest się nie umyć i iść na badanie. Krępuje się też za drzwiami lekarza zrobić siusiu, ale badanie z pełnym pęcherzem jest niekomfortowe.

Tzn ja jak szłam do gina to się zawsze po podmyciu w domu  , podczas rozbierania w gabinecie  i toalecie gabinetowej już nie , bo wiadomo że chodzi  o czas i są też inne pacjentki za mną:) 

Przed wizytą porządny prysznic w domu. U gina podczas przebierania i ubierania tej spódniczki w łazience baaardzo szybkie podmycie mydłem pod kranem lub przetarcie chusteczką do higieny intymnej (polecam miec przy sobie;)). Bo pomimo prysznica w domu, po godzinie czułam potrzebę odświeżenia się. Siusiu wczesniej w łazience na korytarzu jak już była tylko jedna kobietka w kolejce przede mną, bo też się krępowałam siusiać w łazience w gabinecie, bo to wszystko slychac;)). A w ciazy jednak stale czułam potrzebę;). Taki system mialam;).

W domu robię sobie małe SPA a już w kolejce to mam ze sobą zawsze jakieś mokre chusteczki,mokry papier toaletowy czy chusteczki do higieny intymnej bo jednak się pocimy. Nie podmywam się w takich miejscach publicznych bo boję się infekcji a wiem że między pacjentami tam nie jest dezynfekowane i trochę mnie to obrzydza.

Ja myje się przed wyjściem do ginekologa. Zawsze planuje żeby nie było to po całym dniu w pracy. Jezeli sikam przed badaniem to wycieram sie chusteczka. Jezeli bylaby dwójka to nie widze opcji zeby sie nie umyc. Z tą higieną też nie ma co przesadzać przed wizytą. Ważne żeby umyć się tylko na zewnątrz. Jeżeli mamy mieć wymaz to zalecanie jest by w ogóle się nie podmywać. 

 

Świetne określenie o domowym mini spa. W dniu wizyty szybki prysznic. A czekając na swoją kolej w toalecie jest bidet- nie korzystałam.. a także w gabinecie ginekologa jak idzie się przebrać zakładając jednorazową spódniczkę to też jest bidet i tam podmywam samą wodą miejsca intymne 

Czyli każda z nas różnie ale podobnie. Normalne sprawy fizjologiczne, ale mimo to też czułabym się niekomfortowo z myślą, że lekarz może słyszeć jak siusiam za drzwiami. Teraz w ciązy staram się zapisywać do lekarza jako pierwsza nawet na 7. 40 bo pacjenci zapisywani są co 5 minut a to nierealne. Pozniej zawsze jest kolejka, a jeszcze dojeżdżam 30km do lekarza. Chusteczki nawilżane lubię mieć przy sobie, bo te bidety nawet jak jest czysto to mnie trochę odrzucają 

Też odrzucają mnie bidety. Szczerze nawet nie wiem jak z tego korzystać. Chyba najlepiej usiąść ale tak bez deski ? Bałabym się też że w tym kraniku są bakterie bo ktoś na tym usiadł :D

Ja staram się zawsze podmyć przed badaniem. Czy to w bidecie, wodą z kranu czy mokrymi chusteczkami. W zależności co jest dostępne. Prysznic w domu to wiadomo, ale jednak zanim się dotrze do gabinetu i doczeka na swoją kolej to już można się spocić. Szczególnie jak są upały.

nie używam , przed wyjściem zawsze staram się umyć itp .

Też średnio jak się raraz przed podmywa i wyciera papierem a  tam resztki jeszcze mokrego papieru lekarz oglada ;)

Bidet miałam w szpitalu,  nie siadałam na niego wcale  i w locie podmywalam sie po kazdym siuku bo tak położna mi zalecila i wytarcie papierem recznikowym ,fajna rzecz do szybkiego podmycia 

Ja mam zawsze w torebce chusteczki do higieny intymnej 

Wiecie, trzeba bardzo uważać z chusteczkami nawilżanymi. Kupiłam raz te rossmannowskie aulette czy jakoś tak do higieny intymnej i podrażniły.. piekło mnie że musiałam się podmyć wodą 

Uuu no widzisz ,nie każdemu wszytko będzie pasowało :( 

Ja zawsze tylko w domu się myję i od razu przed wizytą korzystam z toalety, żeby opróżnić pęcherz. Jakoś wcześniej nie myślałam o tym, że głupio się tak od razu wysikać przed wizytą. :see_no_evil: