Gorączka po szczepieniu - 5w1 i pneumokoki

Jak długo może utrzymywać się gorączka po szczepieniu? Dziecko skończone 5 miesięcy. Czy jak po podaniu pedicetamolu ustanie i znowu wroci ile razy mozna podawać? Czy dwa dni to już należy udać się do lekarza czy jest to normalne?

Gorączka może utrzymywać się przez 2-3 dni po szczepieniu i nie należy panikować. Ile razy można podać dany lek najlepiej sprawdzić na ulotce. Moja córka nie gorączkowała po szczepieniach, więc nie miałam potrzeby podawać. Natomiast, gdy ostatnio miała gorączkę podałam tylko raz czopek, a później już nie wróciła. Pytanie jeszcze jaka jest to gorączka, czy mowa o 37 stopniach czy już o 38, bo to też jest istotne. Ponadto dość dużo za jednym razem maluszek dostał, więc nic dziwnego, że organizm reaguje. Ja osobiście pneumokoki będę szczepić na osobnej wizycie, by nie łączyć tylu szczepień.

Gorączka do 3 dni. Paracetamol możesz podawać co 6-8 godzin też przez 3 dni. Ja nie ustąpi to udaj się do lekarza. Nam utrzymywała się dwa dni.

U nas podczas szczepienia na pneumokoki gorączka była ale zaraz po szczepieniu…no i kolejną dawkę podałam na noc i rano było już ok.
No ale niestety po takiej szczepionce ZAWSZE występował odczyn poszczepienny…Czerwony i bolesny…
Smaruj okolice wkłucia altacetem albo altaziają,łagodzi obrzęk i szybciej pozwala wrócić do formy skórze.
A taka gorączka może występować max 3 dni,a potem do lekarza.

magros nam pediatra powiedziała że nie powinno się łączyć szczepionek z innymi…po przyjętej dawce innego szczepienia,dopiero za 6 tygodni podawaliśmy na Pneumokoki.

Gorączka po szczepieniu może się utrzymywać nawet 3 dni. Jeśli po 3 dniach dziecko będzie nadal gorączkować należy udać się do lekarza. Ale też nie napisałaś co dla Ciebie jest gorączka. Mój Synek po pierwszym szczepieniu miał stan podgoraczkowy 37,5 ale nie podawałam Paracetamolu tylko obserwowałam czy temperatura nie wzrasta.
Ile razy możesz podawać Paracetamol masz napisane na opakowaniu tam jest ile ml możesz podać jednorazowo i jaka jest maksymalna dawka dobowa w ml. Ale zawsze podać możesz 4 razy dziennie więc co około 6 godzin.

Darka, to u nas uważa, że można to połączyć. Jednak ja nie mam odwagi.
Kasia, ja u córy przy 37 też nie podaję nic, dopiero gdy temp. rośnie właśnie.

A i moja pediatra uważa że można wszytsko połączyć. Np 5w1 i Pneumokoki mówiąc że jak będzie kilka szczepień na raz to mniej wizyt a tym samym dla dziecka mniejszy stres.

Magros jak dla mnie 37 to stan podgoraczkowy i warto właśnie dać dziecku szansę na walkę organizmu a nie od razu pakować jakieś leki na zabicie temperatury.

Kasia.S. moim zdaniem to troszkę duże obciążenie dla organizmu tyle szczepionek na raz…Synek mój jakoś się nie stresował wizytami :wink: Polubił panią doktor :slight_smile: Teraz jest z nią już na cześć! :slight_smile: hihi
A co do temperatury…u nas jak synek jest słaby i temp jeszcze nie osiągnęła 38 stopni to podaję od gorączki, bo nie mam sumienia patrzeć jak strasznie źle się czuje…

Nasz pediatra mówi ze tak małe dziecko może mieć wyższa temperaturę i żeby do 38 nic nie podawać, gorączka zaczyna sie od 38,5 i wtedy należy walczyć, a wcześniej dać organizmowi sie wykazać. Synek nigdy nie miał temperatury po szczepieniu, ale z informacji od lekarza może sie utrzymywać do 3 dni. U nas również mówią ze można łączyć szczepienia, ale my jednak szczepimy sie oddzielnie.

A. Tekien oczywiście, że warto a nawet trzeba dać szansę organizmowi walczyć a nie od razu podawać coś na zabicie temperatury. Ale też trzeba pamiętać, żeby wziąć pod uwagę jak zachowuje się dziecko. Jesli jest osłabione i ciągle płacze to lepiej podać coś przeciwgorączkowego. Jeśli dziecko walczy i nie płacze to lepiej poczekać do trochę wyższej temperatury niż te 38 stopni.

Fajnie ze poruszylyscie ten watek.Nie wiem dokladnie kiedy robi sie te szczepionki (dowiem sie pewnie przy wypisie ze szpitala), ale wszystko przede mna i dobrze wiedziec ze goraczkatonormalny objaw :slight_smile: Przynajmniej nie bede latala po lekarzach

nie jest to normalny objaw, tylko bardzo czesty NOP, powinno sie go zgłaszac do sanepidu, nikt tego nie robi, ale zawsze trzeba wziąc ulotke od szczepionki

Nam lekarz tez mówił ze tak max do 3dni moze dziecko goraczkowac wtedy podawac paracetamol, ale podkreslila zeby nie panikowac jak bedzie mial do 38 stopni bo to u takich maluchow normalne. U Nas na szczecie obylo sie bez goraczek , ale niestety na jednym szczepieniu Pani musiala zle wbić igle bo synek nozka nie ruszal przez parę godzin, bylo to tylko na jednym szczepieniu u skonczylo sie tylko na strachu ( na cale szczescie bo strachu wtedy sie najadlam bardzo duzo ). Takze po szczepieniach uwaznie należy obserwować maluszka :slight_smile:

Dziękuje za tak liczne odpowiedzi. Gorączkę uznaje dopiero powyżej 38 tak tez mi pokazuje termometr (smutna buźka) . Miała tak 38,5-38,7 ale nie wiecej. Co do szczepień to wykupiliśmy 5w1 żeby jej tyle nie kuć a lekarz doradził żeby jednocześnie dawać pneumokoki ( słucham go bo to on się zna a nie ja :slight_smile: Odczynów nie ma ale i tak smaruje maścią na wszelki wypadek. Utrzymała się gorączka dwa dni i przeszło.

Natka pierwsze szczepienie w przychodni jest w 7-8 tygodniu życia Maluszka. Wszystko powinni Ci powiedzieć jak już pójdziesz zapisać dziecko do przychodni. Mój mąż jak poszedł zapisać Małego to miał spotkanie z Panią od szczepień, która mu wszystko powiedziała kiedy ma się zgłosić na jakie szczepienie czy też wizytę patronazowa.
Gorączka nie jest naturalnym objawem ale nie porządnym. Po szczepieniu pielęgniarka powinna Ci wszystko powiedzieć mi powiedziała jakie są NOP dała ulotkę i kazała obserwować Synka.

U mas pierwsza wityta w przychodni w 3 tygodniu życia . W 6 tygodniu życia pierwsze szczepienie i teraz w 12 tygodniu drugie szczepienie +Rota. Po pierwszym szczepieniu nie było żadnych niepokojących objawów, nie gorączkował ale na wszelki wypadek miałam w domu paracetamol. Dawkowanie jest na ulotce . Wybraliśmy szczepienia na NFZ

siema

Gorączka powinna utrzymywać sie do 3 dni. Moja pielęgniarka uprzedzala nas o wszystkich reakcjach poszczepiennych i jak w raziw czego postępować. Dlatego zawsze mam w domu cis na goraczke w czopkach i syropie oraz Altacet. Powiedziała nam też, ze gdyby temperatura skoczyla powyżej 38,5 i dłużej sie utrzymywala to lepiej skontrolować to u lekarza. U nas na szczęście do tej pory nic sie nie działo, raz jedynie był obrzek w miejscu wklucia. Pielegniarka kazala w takich wypadkach robić oklady z Altacetu, zwykłego nie koniecznie musi byc to Altacet Junior. Delikatnie masowalam tez to miejsce i na drugi dzień nie bylo śladu.
Siostrzenica jest bardzo lekooporna jeżeli chodzi o leki przeciwgoraczkowe, przeciwwymiotne i inne. Kiedyś leżała w szpitalu i Pani doktor kazała podawać jej leki zbijajace temp gdy termometr pokaże 37,8, dlatego ze środki przeciwgoraczkowe dzialaja po ok 40 minutach, a w tym czasie gorączka może skoczyć bardzo wysoko i bedzie jeszcze trudniej ja zbić, zeby nie doszlo do drgawek i innych powikłań. Moze komus przyda sie ta informacja.

U mnie w przychodni też zalecali łączyć 5w1i pneumokoki i przy pierwszej dawce tak mieliśmy i była gorączka. Potem słyszałam że nie powinno się łączyć szczepień zwłaszcza pneumokokow gdyż to dość mocna szczepionka. Następnym razem mimo zapewnień lekarza że można za każdym razem szczepijam oddzielnie i nic się nie działo. Wydaje mi się że lepiej szczepić oddzielnie.

Mi polozna powiedziała ze po szczepionce 5 w1 rzadko kiedy jest temperatura , czesto za to jest po szczepionkach na pneumokoki ,meningokoki i tym podobne.