Głużenie

Dzień dobry. Moja córka po ukończeniu 1 miesiąca ładnie zaczęła głużyć. Teraz ma 4 m-ce i jakiś czas temu zauważyliśmy że już nie głuży. I zastanawiam się czy ma to związek z tym że bardzo rozwija się teraz ruchowo. W wieku 3 mcy już zaczęła przekręcać się na brzuch. Teraz ćwiczy wysoki podpór oraz bawi się stopkami. Oczywiście wydaje jakieś dźwięki. Śmieje się na głos, krzyczy, piszczy w różnych intonacjach, mówi "eeee", "aaaa", ale nie jest to już takie typowe głużenie-gruchanie. 

Myślę że to normalne:)) 

Dzieci rozwijają się zawsze w jednej rzeczy. Czyli jak się rozwija wraz ruchowo to już nie w mowie 

Moja też sue tak szybko rozwija teraz nawet nie muszę liczyć ile trzyma główkę. Lubi spać na boczku i sama się tak przekręca. I robiła to już mając 2 i pół miesiąca. 

Pierwszy raz się uśmiechnęła mając 1.5 miesiąca. 

Dzieci tak szybko rosną i się rozwijają jestem w szoku 

Tak właśnie bardzo szybko, ale to cieszy że wszystko tak sprawnie im przychodzi 

Tak to może być powód. U mojego syna te etapy były bardzo widoczne. Jak próbował wskoczyć na kolejny etap ruchowy to przez cały ten okres "ćwiczeń " był spokojniejszy w mowie. Jak opanował dany etap to jakby mu się buzia nie zamykała. I znów potem kolejne etapy ruchowe na przemian z mową. Także myślę, że to normalne :)

Tez myślę że to normalne,dziecko ogarnia kolejny etap w swoim zyciu.

To kolejny etap rozwojowy nie ma się czym martwić spokojnie 

Czy to możliwe, że u mnie jest coś podobnego, jeżeli syn ma regres w leżeniu na brzuszku i trzymaniu główki? Do tej pory bardzo ładnie mu szło, a od kilku dni jest w tym właśnie regres. Zaczął za to intestywnie głużyć, ciągle się uśmiecha i częściej nawiązuje z nami kontakt.

Też Wydaje mi się że nie ma się czym martwić u nas było podobnie dziecko opanowuje jakiś kolejny etap w swoim życiu i w tym momencie skupia się na tej nowości 

Myślę że nie ma co się martwić , wystarczy obserwować dziecko jak teraz jest bardziej aktywne ruchowo widocznie cała uwagę na tym skupia :) w razie czego zawsze możesz zapytac pediatry podczas wizyty :) 

To nic niepokojącego. Dziecko przeszło na kolejny etap i teraz uwaga skupia się na czym innym.

Warto z dzieckiem rozmawiać w "jego języku". Moja córeczka ma 3,5 miesiąca też ładnie głużyła. Teraz robi to głównie wtedy kiedy ja do niej mówię np. A guu, aaa, eee wtedy odpowiada mi w ten sam sposób. Dzieci to lubią, mają wrażenie, że je rozumiemy. 

Ja tez uwazam ze fajnie jest rozmawiac z dziecmi po "ich jezyku".. Ale nie raz od np tesciowej slyszalam ze trzeba roMawiac normalnie bo sie szybciej nauczy mowic.. No byc moze. Ale czasami moze chyba siw z dzieckiem powyglubiac i pobełkotać :D przeciez cale zycie do niej tak nie bede mowila 

Synek aktualnie ma 7 miesięcy I cały dom krzyku i pisku a jak zaczynam mówić do niego to po swojemu się już wykłóca 

Kaero no to pewnie to :) u Ciebie sytuacja odwrotna. Przystopował ruchowo a rozwija mowę :) 

 

 

A powiedział już jakieś słowo? 

Monia, chyba jeszcze za wcześnie. Czasem powie coś podobnego do "mama" albo "ała", ale to przypadkowe dźwięki :D Ale często do nas próbuje gadać po swojemu, tak sobie pohukuje i grucha :)

 

To mam nadzieję, że to jest normalne, bo od kilku dni z tym leżeniem na brzuszku jest problem i z podnoszeniem główki też, przy czym żadne zabawki w tym nie pomagają. A już tak ładnie było. Możliwe, że zaczyna się kolejny skok, bo 11 tygodni skończone.

 

A jak go podniosę za rączki z pozycji leżenia na pleckach, tak jak to pediatrzy zawsze robią na badaniach, to próbuje jakoś tę główkę trzymać.

No to moze to jest takis regres wlansie 

A próbowałaś z książeczki sensorycznymi? 

Moja nie chciała podnosić główki ale jak pokazałam jej książeczki to teraz trzyma cały czas, nawet nie muszę jej liczyć czasu. 

Ale u Nas też bym skok mniej więcej w tym czasie ale trwało to tak około 1.5 dnia - noszenie, płakanie w kółko, do łóżeczka nie tylko musiała spać albo ze mną albo moim mężczyzna. 

A może ze wzgl na pogodę?