no właśnie he he już dawno miałąm do Was zajrzeć z tym tematem ale tak jakos schodziło…powiedzcie mi czy Wasi mężowie też chrapią czy tylko ja tutaj mam pecha?? mojego dosłownie śłychac w całym domu…jak Wy sobie z tym radzicie?? nadal wspólna sypialnia czy też mąż oddelegowany dalej?? mój niestety śpi w salonie gdyż budził mała w łóżeczku i mi po prostu zaczęły puszczać nerwy bo ile razy w nocy można wstawać do dzieci i potem samemu nie móc zasnąć…minus w tym , że tak jakby nasze stosunki się poluźniły…on śpi tam ja tu…brakuje tej bliskości podczas snu…ale co zrobić…mąż na boku spać nie chce - na boku ponoć mniej się chrapie i to się sprawdza, al. emój uparty i tylko na wznak a mnie wtedy szlak trafia…i nie wiem czy wyolbrzymiam czy tez nie ale im starszy tym jakby gorzej jeszcze chrapał…aż się boję co to będzie za kilka lat…
a jak u Was?? tylko mnie nie dołujcie że faktycznie tylko ja mam taki problem…masakra…
Ewcia, to dość częste niestety. Pozycja boczna się sprawdza, ale jeśli mężowi się źle śpi na boku to go nie zmusisz bo we śnie i tak będzie dążył do pozycji, która mu odpowiada najbardziej - czyli na plecy. Mąż od zawsze chrapie? Warto żeby udał się do internisty i do laryngologa - niektórzy chrapią z powodu krzywej przegrody nosowej
Mój mąż też chrapie, ale nie aż tak żeby go było słychać w całym domu hihi. Za to mój Tata tak Chrapał. Mój mąż miał złamany nos w dzieciństwie i przez to ma krzywą przegrode, Mój Tata też miał złamany nos. O ironio haha. Ale nie trZeba mieć złamanego nosa żeby mieć krzywą przegrode. Ale i przyczyny chrapania są różne. Fakt, spanie na boku pomaga. Czasem szturch męża żeby się obrócił, ale w sumie tylko mi to przeszkadza czasem, dzieci sie przyzwyczaily. Ponad to ja jak mnie łapie katar czy zatoki, też trochę chrapie. Jeżeli mąż jest taki uparty na to spanie na plecach, to wyślij co do lekarza… Nie odselegowywala bym co do salonu, bo jak sama piszes, oddalacie się od siebie, tylko szukała bym przyczyny, żeby móc zlikwidować To chrapanie…
Mój tylko czasem chrapie. Ale mój ojciec daje czadu. Mama mu desnoran kupuje i dużo mu pomaga.
no właśnie brałam go pod uwagę Paulina ale jeszcze nie kupiłąm…brak mi jakoś przekonania ze pomoze…a do lekarza go nie wyśłe bo nie pójdzie…z drugiej strony bierze leki na nerwicę więc lepiej żeby póki co już nic innego nie pchał w siebie…ach tam
Ja zawsze przytrzymam zamkniety nos hehe troche sie pokreci pokreci az przekreci sir na bok i jest spokoj 
U nas jest odwrotnie ja chrapie i właśnie mąż mnie często za nocha łapie żebym przestala . Ale ja mam właśnie krzywa przegrode w nosie , w dzień przy oddychaniu też z lekka przeszkadza .
Czasami jak występują bezdechy to te chrapanie jest tak przeraźliwe że nie idzie wytrzymac . Mój wuja tak ma , jak jeździłam na wakacje to słychać go było niedosyc że w całym domu to jeszcze na klatce schodowej . Ale myślę że chrapanie spowodowane bezdechem byście zauważyli . Całkowicie inaczej brzmi i jest połączone z łapaniem powietrza.
Teraz wymyślili jakiś spray do nosa na chrapanie . Może spróbujcie tego ?
Sprayu uzywalismy i niezbyt pomoglo, sa jeszcze takie te klamry na nos moze teraz to przetestujemy 
powiem wam ze są dni że chrapie jakby słabiej,a w pozostałe dowali tak ze głowa mała he he szczypanie, rzucanie poduszką nic nie dawało he eh bardziej mnie to męczyło niż go chyba ;)) a najlepsze jest to ze on nie wierzy że jest aż tak źle, a więc chyba go nagram z kilka razy to może jakoś zacznie inaczej na to patrzeć…bo póki co to że ja wymyślam bo on aż tak źle nie chrapie
Tez nagrywalam
to uslyszalam " to nie moje tylko z internetu" haha
Weronika Zawsze można nagrać filmik z obrazem
dokładnie he he wtedy już się nie wyprze ;)))) mój ostatnio zaczął spać na boku i jeste lepiej…zobaczymy na jak długo ;)))
Mój tata też chrapie przeraźliwie. kilka dni temu został z synkiem w pokoju jak chciałam zrobić na spokojnie obiad. miałam że sobą elektroniczna nianię i nagle słyszę dziwne dźwięki. biegnę jak szalona do pokoju a to… Mój ojciec chrapie w najlepsze na dywanie a synek bawi się w łóżeczku hahaha