Enfamil czy bebilon?

Ja również jestem za Bebilonem w naszym przypadku Bebilon HA 1 z pronutra. Stosujemy sporadycznie mieszankę sztuczna np. podczas dłuższych wyjazdów do lekarza czy w daleka drogę do rodziny gdyż jak się karmi odciąganym mlekiem to ciężko w podroży je podgrzać. Czasami wlewamy w termos moje mleko czasami bierzemy w niego ciepła wode do przygotowania mleczka.

U nas zdecydowanie po enfamilu który Jaś miał podany w szpitalu , ja byłam po cesarce i nikt mnie o zdanie nie zapytał miał straszna wysypkę i wiem że źle to mleczko tolerował. Co do bebilonu podawaliśmy comfort jak ja byłam w szpitalu w wyniku powikłań i nic złego się z nim nie działo.

Moja córka przetestowała Bebilon, Bebiko oraz Gerber. Powiem szczerze, że mleka te praktycznie nie różnią się składem, ani smakiem, jedynie ceną. Moja córcia tolerowała je wszystkie, a pozostaliśmy na Bebiko, bo było z nich najtańsze i dostępne w najbliższym sklepie. Wiadomo, że każde dziecko reaguje różnie, na różne mleczka, a to jedynie dlatego, że różnią się one proporcją tych samych składników. Ja np. słyszałam, że NAN ma więcej żelaza, przez co często dzieci mają po nim zaparcia

Mraczek to widzę, że nie byłam osamotniona w tym, że nikt nie pytał po cc i podali mm:/ u nas też wysypką się to skończyło i problemami z oczkami bo się zakleiły od opuchlizny:/ z tym, że akurat żadne z tych dwóch mlek nie miał podane. Co do tego czy Enfamil czy Bebilon to uważam, że zdania będa podzielone, bo kazde dziecko inaczej toleruje mleczko. Moja siostra np zachwala sobie Bebilon podawała go swojemu synkowi i nigdy żadnych problemów z brzuszkiem nie było. Co do Enfamilu sama osobiście ostatnio dostałam 4 saszetki jako próbki z apteki, ale jestem zdania, że nie miesza się mleka więc poczekam i w razie gdyby awaryjnie go wykorzystam. Ale czytałam duzo sobie mam chwali i dużo też nie. Dlatego nie ma co gdybać i kierować się bo temu dziecku nic nie było to kupię takie mleko, najlepiej samemu spróbować co dla naszego maluszka najlepsze.

Kikacu, a jak przy pierwszym dziecku bylo? Co mala pije? Ja mleka nie mieszam, moj starszy to odkad skonczyl rok jest na bebiku, bo tansze, a on pil tylko mm, mlodszy jest na piersi, wiec w razie gdyby do kaszki mam bebilon,ale i tak wybrzydza i woli cycusia :stuck_out_tongue: wiec kaszk i mlekai nam za duzo nie schodzi :stuck_out_tongue:

Wiesz co mała teraz jest na etapie nie chce mleka i koniec. Jedynie kaszkę zje (a ja jej kupuje mleczno-ryżowe najczęściej) awaryjnie stoi pudełko bebiko, ale nawet muszę sprawdzić czy data nie wyszła już. Na początku podawałam jej nan pro, ale jak zmieniałam mleko młodemu na bebiko to i jej zmieniłam, bo sama nie wiem czemu ale wolałam mieć jeden rodzaj no i taniej fakt. Od siostry kiedyś bebilonu próbowałam do kaszki tylko bo akurat zapomniałam do rodziców wziąć i młodej nic nie było.
Co do ilości u nas tez idzie mało, Filip je mleko 2-3 razy (3dodatkowy raz jest o 22 jak jeszcze nie śpi) no i kaszkę. A Gabi w zasadzie tylko kaszkę mleczno-ryżową i ostatnio raz mi się udało ja namówić na kakao z mleka zwykłego koziego (dziadek załatwił)

a to dziwne, moj kaszek nie zje, w zyciu, mam na mysli starszego :wink: przynajmniej mleczno ryzowych, on dostaje zreszta tylko 200ml przed spaniem z kleikiem bebiko i w dzien 150ml przed spaniem :wink: a mlodszy to wiadomo jak na cycku to juz w ogole inaczej je… dziwne, ze twoj fifi je tak malo, w koncu malutki jest jeszcze… moj Gabus to protest na inne mleko zaklada, troche kaszki na wieczor ale pozniej musi byc cycus :stuck_out_tongue:

Wiesz co Carol ja po świętach idę właśnie z nim do lekarza, bo mi intuicja podpowiada, że ma alergię, albo skazę (chwilę dobrze było i znów buziak cały wysypany). A jak czytałam to dzieci tracą apetyt na mleko (ostatnio i kaszki nie chce) jak je uczula. Gabi też protestuje ale dostaje z dużo ilością owoców i jakimś cudem trochę zjada mowa o kaszkach. U siostry córa też dałam im kaszki bo u mnie sie przewalają już w półkach, a ona mi mówi, że i u niej protest na mleko i kaszki nastąpił. Może u nas to w genach :wink: A tak poważnie nie wiem jedynie jogurty jeszcze jakoś przechodzą . Filip dziś z ledwościa zjadł aż 2 porcje mleka (z czego drugą porcje mleka to jadł jakieś 50 min)

Ale wiecie co moja też kaszki mleczno-ryżowej nie zje. Jak dam jej kaszkę zrobioną na Bebilonie to ok, ale żadna inna nie przejdzie.

kikacu, to ty czym predzej do lekarza, bo takie dziecko musi jesc, nie ma opcji… silje, moj obojetnie na czym to nie chce, tzn. na moim mleku chce, ale wtedy to trzeba tego sypac :stuck_out_tongue:

ja z opowiesci i polecen znajomych wiem ze chwala sobie bebilon.

Ja do dokarmiania wybrałam Enfamil. Póki co jest ok. Testujemy czy Karolina nie ma alergii na białka mleka krowiego.

my poczatkowo mielismy enfamil do dopajania, pozniej NAN…obydwa super sie sprawdzily :slight_smile: bebilon nie probowalismy ale znajomi podaja swojemu dziecku i sobie tez chwalą…
najgorsze zdania slysze o bebiko…

Żadne mleko nie będzie zbliżone do mleka matki :slight_smile: to jest chwyt marketingowy. Czasem nawet najdroższe mleko okazuje się dla dziecka złe a takie najtańsze z Babydream a okazuje się dobre. Ja sobie chwalę Hippa. Testowaliśmy NAN,Bebiko i Bebilon i każde było złe,po każdym problemy z brzuszkiem. Po Hippie jak ręką odjął. I cena praktycznie ta sama,bo płacę 44 zł :wink:

Ja również poleciłabym mleczko Enfamil, ale to też zależy od dziecka. Na początku nasz mały karmiony był Bebilonem ale nie zbyt dobrze go przyjmował i byliśmy zmuszeni zmienić i wybraliśmy Enfamil. Wiadomo każdy dzieciaczek jest inny więc moim zdaniem to już indywidualny wybór :slight_smile: pozdrawiam

Ja mojemu daje enfamil i jest dobrze :slight_smile:

Skład to jedno, a rzeczywistość- czyli to, czy dziecko zechce pić konkretne, wybrane przez nas mleko, to już inna sprawa. Niestety, niektóre mleczka są lepsze w smaku, inne zdecydowanie nie zachęcają ani zapachem, ani smakiem, nie każde dziecko zechce pić konkretne mleko.

Mojemu synkowi bardzo smakował enfamil nigdy nie było po nim problemów z brzuszkiem czy kupą a z bebilonem to różnie bywało czasem nawet bardzo mu się ulewało po nim a po roku w ogóle już go nie chciał . teraz enfamil można kupić w dużych pojemnościach i jest łatwiej dostępny ale na pewno droższy niż bebilon ,jak próbowałam enfamil to ma łagodny smak nie czuć tak żelazem jak niektóre mleka.

ja jak urodziłam wczesniaka to nie chciała na poczatku ciągnąć cyca. Dokarmiałam ją butelką z mm i pytałam lekarza które mleko jest najlepsze. Lekarz neonatolog polecił nam NAN. Mówił, ze to najlepsze mleko na rynku. Dobrze wypowiadal sie też o Bebilonie.
Na szczescie mała po dwóch tygodniach złapała ładnie piersi i nie musiałam dawać jej mm.

Szczerze polecam enfamil. Moja mała dostaje je od pierwszych dni ze wzgledu na dokarmianie i nigdy nie bylo problemow z wyproznianiem. Ma duzo witaminek i jest latwo dostepny.