Endometrioza i choroby układu moczowego idą ze sobą w parze

 

Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że na endometriozę choruje ok. 10 proc. kobiet w wieku rozrodczym. Z kolei z różnego rodzaju problemami ze strony układu moczowego (z ang. LUTS) takimi jak nietrzymanie moczu, częste parcie na pęcherz i uczucie jego niepełnego wypróżnienia, boryka się nawet 40 proc. pań w różnym wieku.

– Dotychczas na te dwa problemy medyczne patrzyliśmy oddzielnie. Gdy do lekarza przychodziła pacjentka z endometriozą, skupialiśmy się na objawach wynikających z tej choroby, takich jak ból w trakcie miesiączki, ból pomiędzymiesiączkowy czy przy stosunku. Wydawało się, że pacjentki zgłaszające problemy z oddawaniem moczu stanowią odrębną grupę. Jednak zaobserwowaliśmy, że objawy ze strony dróg moczowych częściej zgłaszały kobiety ze stwierdzoną endometriozą. Postanowiliśmy sprawdzić, jak istotna jest ta korelacja – mówi dr hab. n. med. Iwona Gabriel, specjalista położnictwa i ginekologii.

Endometrioza a problemy z układem moczowym: badanie objęło ponad 1100 kobiet
Badanie obejmowało 1161 kobiet, z czego 520 miało stwierdzoną endometriozę, potwierdzoną w badaniu laparoskopowym, a 641 – nie. Analiza dotyczyła pacjentek, które zostały włączone do badania „Women’s Health Study: od okresu dojrzewania do dorosłości w latach 2012-2018”. Wykorzystując standaryzowane kwestionariusze, biorące udział w badaniu kobiety pytano, czy występują u nich takie objawy jak: wysiłkowe nietrzymanie moczu, parcia naglące i częste, wysiłek przy oddawaniu moczu, niepełne opróżnienie pęcherza, krwiomocz, bolesne oddawanie moczu i ból pęcherza w trakcie mikcji. Co się okazało?

– Wyniki nie pozostawiały wątpliwości: pacjentki z endometriozą istotnie częściej borykały się z różnorakimi dolegliwościami ze strony dróg moczowych, takimi jak: trudności z oddawaniem moczu (7,9 proc. pacjentek z endometriozą vs. 2 proc. ankietowanych z grupy kontrolnej), uczucie pełności po oddaniu moczu (18,8 proc. vs 4,7 proc.), konieczność ponownego oddania moczu w ciągu kolejnych kilku minut (33,1 proc. vs 17 proc.), bolesne oddawanie moczu (11,7 proc. vs. 4,9 proc.), uczucie bólu przy pełnym pęcherzu (23 proc. vs 4,9 proc.) – wymienia doc. Iwona Gabriel.

W badaniu ustalono także, że wystąpienie problemów ze strony dróg moczowych miało miejsce niezależnie od stopnia zaawansowania endometriozy ani czasu trwania objawów związanych z tą chorobą.

 

 

Wyniki badania, którego pierwszą autorką jest doc. Iwona Gabriel, opublikowano na łamach prestiżowego czasopisma naukowego „Fertility & Sterility”, które jest czwartym na świecie czasopismem z zakresu ginekologii i położnictwa (Impact Factor 7.329).

Wyniki badań doprowadziły do tego, że obecnie w Stanach Zjednoczonych lekarzom, którzy mają pod opieką pacjentki z endometriozą, zaleca się pogłębienie wywiadu o objawy ze strony dróg moczowych. Służy do tego prosty wywiad uroginekologiczny, składający się z prostych pytań:

Jak często korzysta Pani z toalety w ciągu dnia?
Czy odczuwa Pani parcie na pęcherz?
Czy po oddaniu moczu nadal odczuwa Pani taką potrzebę?
Czy odczuwa Pani ból, gdy pęcherz jest wypełniony?
– Te pytania pozwalają łatwiej zidentyfikować pacjentki z endometriozą, które mają dodatkowo problemy z drogami moczowymi. To ważna wiedza, pozwalająca prawidłowo prowadzić ich diagnostykę i leczenie, które opiera się o zmiany behawioralne i dietetyczne, proste do wdrożenia w każdym gabinecie – podkreśla doc. Iwona Gabriel.

Nowe odkrycie może pomóc w zagłodzeniu dolegliwości bólowych u pacjentek z endometriozą
Do niedawna uważano, że omawiana korelacja wynika z zajęcia pęcherza moczowego przez endometriozę.

– Nasze badanie dowiodło, że to nie do końca prawda. Bo nawet pacjentki, które mają minimalne zmiany, mogą borykać się z nasilonymi objawami LUTS. Najczęściej jest to związane z wytwarzaniem cytokin zapalnych w miednicy mniejszej oraz zmienioną odpowiedzią zakończeń nerwowych w okolicy pęcherza i miednicy mniejszej. Uważamy, że dodatkowe pobudzenie pęcherza moczowego odbywa się na tle zapalanym, ale bez uwidocznienia tego stanu w badaniu ogólnym moczu – wyjaśnia doc. Iwona Gabriel.

Jak ta wiedza powinna przełożyć się na praktykę kliniczną?

– W endometriozie jedną z podstawowych dolegliwości, jakie zgłaszają pacjentki, jest ból. Odczuwany często w trakcie całego cyklu miesięcznego. Dotychczas uważaliśmy, że jest to sticte związane z endometriozą, niemniej wszystko wskazuje na to, że istotną rolę odgrywa także komponenta wynikająca z patologii w obrębie pęcherza moczowego. Zatem, jak mając tę wiedzę, można pomóc pacjentkom? Ważny jest trening pęcherza, prowadzony z pomocą fizjoterapeutów uroginekologicznych. Równie istotne jest wprowadzanie zmian dietetycznych, czyli regularne spożywanie napojów, unikanie po godz. 18 picia herbaty i zawierającej kofeinę kawy, staranie się o oddawanie moczu na 2-3 godziny przed pójściem spać, żeby nie wstawać do toalety w nocy. Stosując te zalecenia, z czasem zmniejszymy zaburzenia w pracy pęcherza, a dolegliwości bólowe będą mniejsze. Co więcej, u pacjentek z pęcherzem nadreaktywnym stosujemy leki cholinergiczne, które są w 75 proc. efektywne – mówi dr hab. Iwona Gabriel.