Ekologiczne wychowanie dzieci

Cześć Mamusie,
Ostatnio myślę o tym, jak ważne jest, żeby nasze dzieci już od najmłodszych lat uczyły się dbać o planetę. Im szybciej wprowadzimy ekologiczne nawyki do codziennego życia, tym łatwiej będzie im w przyszłości troszczyć się o środowisko. 

Czy macie jakieś sprawdzone sposoby, jak wprowadzać te wartości na co dzień? Czy jest to dla Was w ogóle ważne? 

Tzn jeśli my rodzice tak robimy  to one będą robić tak samo , do 12 r.z. one nas naśladują  

Segregacja, kupowanie jedzenia tyle ile faktycznie  jesteśmy w stanie zjeść :) 

DaNutka absolutnie się zgadzam. My z mężem niespecjalnie jesteśmy zafiksowani za ekologia , nie używany ekologicznych papierów toaletowych czy tym podobnych. Ale na zakupy zawsze ze szmaciankami 

U nas staramy się pokazywać dzieciom że trzeba segregować śmieci, plastik, papier  , szkło,  sami wrzucają odpowiednie śmieci do koszy , Uczymy ich że nie wolno wyrzucać papierków gdzie popadnie itp 

Super temat ! 

Nie jestem jakimś eko-świrem, ale lubię dbać o to co mnie otacza.

Segregujemy śmieci, bio na kompost, mauzery pod rynnami na deszczówkę i z nich synek podlewa kwiaty, warzywa i owoce. 

Zanosimy jedzenie do jadlodzielni po imprezie jak wiemy że nie zjemy,nie wyrzucamy. 

Zbieramy korki i oddajemy, zbieramy baterie i wrzucamy do odpowiednich pojemników.  Oddajemy ciuszki lub je sprzedajemy na vinted.  Nie wiem co jeszcze ale sporo tego jest i już nie zwracam uwagi bo stało się to codziennością 

Staraj się wspierać jej emocje, dając jej przestrzeń do wyrażania uczuć. Zamiast tłumaczyć każdą sytuację, spróbuj czasem po prostu przytulić i powiedzieć, że rozumiesz, że to dla niej trudne

Ja tak samo żaden ze mnie eko świr ale lubie !  Dzieci nas nasladuja wiec warto im pokazywac dobre wzorce

To prawda. Wzorce dzieci wynoszą z domu;). Ja również nie jestem eko-świrem, ale uważam, że dbam o środowisko ponadprzeciętnie;). Segregujemy śmieci, dużo rzeczy wykorzystuemy ponownie, ubranka dla dzieci często kupuję w second-handach, a później puszczam dalej w obieg. Teraz też jestem na etapie wprowadzania minimalizmu i ograniczania ilosci rzeczy. Ze względu na środowisko ale i na to, że zaczęły mnie już przytłaczać. 

Ja staram sie byc eko ale rozwniez bez przesady. Wyrzucanie jedzenia do duży problem. U mnie w domu nie wyrzucalo się jedzenia a jak coś było mniej świeże to piesek dostał. Na tym najbardziej mi zależy żeby córka szanowała jedzenie i będę starała się jej tego nauczyć. Niestety walczę od lat w tej kwestii z moim mężem. Nakupuje za dużo a później ja wyrzucam.

Też zawsze zerkamy z mężem na półki z krótka data ważności w sklepach. Można oszczędzić a robi się coś dobrego dla planety. 

 

Dziewczyny a z tą segregacja śmieci to ostatnio sie tak wkurzyłam. Staram się dobrze segregować śmieci. Baterie w miarę łatwo oddać a problem już jest z elektrośmieciami i lekami. Tu samemu trzeba szukać i jeździć. Ale to co mnie wkurzyło ostatnio to fakt że zabierają plastik, metal i papier do jednej śmieciarki. I jak tu wytłumaczyć dziecku że jej sens segregować jak i tak przyjadą i wezmą wszystko razem. 

Segregujemy śmieci i uczymy dzieci odpowiedniego ich wyrzucania. Nie lubię jednak kiedy pomimo stojących osobno kontenerów np na placu zabaw w środku jest wszystko wymieszane nawet kiedy osobny pojemnik na zmieszane.

Iwona u nas też tak robią i nawet zapytałam panów co to za sens a oni mi pokazali że ta śmieciarka jest przedzielona na pół haha i do jedynej części wrzucają plastik a do drugiej papier. Zaskoczona byłam hihi

U nas jeżdżą z klatką na pace,  ale mieszkancy  segregują do worków i worku na  pakę wrzucają.

Ostatnio przypomniała mi się sytuacja ze szkoły jak poszliśmy z klasą zbierać śmieci i na zakończenie staliśmy na przystanku czekając na autobus. Nauczycielka jadła batonika i wyrzuciła papierek do rowu... mam nadzieję że nauczyciele teraz dają lepszy przykład :)

 

 

Nigdy nie wyrzucam śmieci byle gdzie. Kiedy jestem poza domem śmieci niosę w kieszeni bądź wózku. Jakiś czas temu zauważyłam, że moja córka bacznie mnie obserwowala co gdzie wrzucam. I fakt jak zje batonika w domu to się do którego śmietnika wrzucić (Mamy pudła na segregacje ). Jak nie wezme pampersa u nie wyrzucę bo sprzątam kremy to bierze sama i wie gdzie wyrzucić. Tak samo z brudnymi ubraniami. Bardzo mi się to podoba, że takie małe dziecko uczy się tego od małego. Dla mnie to ważne, bo sama byłam wychowana żeby nie wyrzucać nigdzie śmieci. Czasem widzę jak jadę autem nastolatków którzy potrafią wyrzucić puszek, ale nie ma kto zwrócić uwagi.. 

Taaak, wygląda to tak jakby łączyli śmieci a ta śmieciarka jest podzielona także spokojnie. 

Syn pyta czasem gdzie coś wyrzucić więc mega mnie to cieszy że pyta zamiast zrobić coś bezmyslnie

Można zrobić w domu osobne kosze i jak dziecko już zaczyna rozumieć to można proponować żeby wyrzucił np. jakieś opakowanie przykładowo do żółtego kosza. Później wejdzie w krew i będzie kojarzył :) taki mam plan.

Witam,

właściwe wzorce dobrze jest dawać od najwcześniejszego wieku. Jeśli ekologiczne podejście do życia będzie towarzyszyło nam na co dzień, będzie dla dziecka zupełnie czyś naturalnym. Może zachęcać dzieci do wspólnego segregowania śmieci tak jak pisaliście, można robić spacery po lesie z workiem na śmieci, zabierać do sklepu woreczki do warzywa i owoce aby nie brać plastikowych itp. Działań, które można pokazywać dzieciom jest dużo. Świadomość ludzi coraz bardziej rośnie, przez ostatnie lata wiele się zmieniło. Idziemy w dobrym kierunku, choć powoli. Nauka dbania o środowisko od najmłodszych lat to bardzo ważna sprawa. Cieszę się Iwona, że zwróciłaś na to uwagę. Wielkie dzięki :)

 

serdecznie pozdrawiam

Marta Cholewińska-Dacka