Dziwne "objawy" ciąży

Oj… Do sklepu tylko z listą, inaczej bym nic nie kupiłam, co powinnam :wink: Najlepsze było jak w rozmowie przekręcałam słowa - wszyscy gapili się na mnie z rozbawieniem, a ja nie miałam pojęcia o co im chodzi. Raz się też naszukałam nożyczek, choć chwilę wcześniej coś cięłam. Okazało się, że były w lodówce…

Hahahahaha piekna sprawa z tym koszykiem :smiley: No ale lwasnie jak to mozliwe ze wyszlas z tym koszykiem? przeciez w rossmannie CI ochroniarze to patrza na kazdego jak na potencjalengo zlodzieja :smiley: ja sie boje tam w ogole codzic…a co dopiero koszyk wyniesc hahaha:d

gabilabi jak ty to zrobiłaś?:slight_smile: Podobnie jak Natka w Rossmannie czuje się tak obserwowana jakbym miała cały sklep wynieść… W czasie ciąży chyba nie byłam, aż tak rozkojarzona:)

Haha dobre z tym koszykiem ;D ja jestem strasznie rozkojarzona dwa razy się wracam do domu jak wychodzę gdzieś bo zawsze czegoś zapomnę ;D przynajmniej mogę drugi raz skoczyć na siku tak na zaś ;D

Marta ja tak samo mam a mąż to się czasami denerwuje bo ja się wracam i zaczynam sobie przypominać po co się wróciłam a on już na dworze czeka z dziećmi na mnie i wydzwania czy żyje :wink: a ja oczywiście jeszcze siku zrobię itp.

Gabilabi świetna akcja

Ja do tej pory się sama z siebie śmieje jak sobie to przypomnę gorzej jest kiedy muszę iść po coś do tego rosmana teraz to dopiero ochroniarz mnie obserwuje jest niczym moim cieniem :)))

Mój mąż tez się denerwuje :wink: na początku bardziej go to wnerwialo a teraz chyba przywyknął :wink:

Haha dobre z tym koszykiem ale moja mama nie bedac w ciazy tez tak miala ale tyle ze zrobila zakupy i spowrotem je spakowala do koszyka i heja na rower do domu - koszyk z lewiatana zolty wiec rzucal sie w oczy a mama dopiero sie w domu skapła hehe xD

Hahahah no to agentki jesciescie niezle :smiley:
Ja to zawsze (do tej pory) zapominam smyczy dla psa…i biegam codziennie 2 razy po schodach z malym :smiley: I juz codziennie mysle…na pewno jutro nie zapomne no ile mozna zapominac…:smiley:

Natka a może wsadź sobie w kieszeń od kurtki :slight_smile:

Tak robie, tylko ten moj najwiekszy galgan chodzi z psem wieczorem i zabiera smycz…no i zapomina odlozyc :smiley: a ja rano zapominam ze on zapomnial :smiley: no i zapominam hhahaha

Trzeba zapiąć psa przed wyjściem z domu :wink:

Anamber nasz pies zazwyczaj chodzi bez smyczy bo jest bardzo posluszny :slight_smile: a jak schodze z malym po schodach w nosidelku to wole nie miec psa na smyczy bo juz kiedys zaplatal mi sie pod nogami ;/

Natka niezły trening góra dół po smycz :slight_smile: ja często zapominam kluczy od skrzynki na listy, ale mam tylko o dwa schodki więc spoko :slight_smile:
Raz się wybrałam z synkiem do siostry spacerkiem i zapomniałam że w wózku skończyły mi się pampki. Jechała do sklepu po pampki :wink: na szczęście mamy niedaleko. A raz do mamy poszłam też bez pampkow i mi się sfajdał, na szczęście ścisło wytarłam dupkę i włożyłyśmy podpaskę w tego pampka i od razu małego w wózek i do domu, miał wtedy półtora roku, od tamtego razu zawsze pamiętam o pampkach;)

Mama to ja się lepiej zabezpieczyłam i kupiłam pake pampersów mamie i jak do niej jeździłam to wiedziałam że ma więc nie zabierałam pampersów :slight_smile: Teraz mój syn już od dawna nosi zwykle majtki bo na kibelek robi., ale jak to u dzieci bywa zdarza mu się podsiusiać kiedy nie zdąży do WC. więc zawsze kiedy wychodzę na dwór zabieram plecaczek z ciuszkach na przebranie lecz kiedy go szukam już na dworze okazuje się że zostawiłam na przedpokoju przy drzwiach wejściowych i Lipton. szybki nawrót do domu po plecak :slight_smile:

Dobry pomysł żeby zawieźć mamie pampki :slight_smile: Natka to zorganizuj druga smycz ;D taki luksus ze każdy będzie mial swoją ;D

hahahah mam dobre ;D Ja niedawno zapomnialam zabrac do tesciowej pampki ( w sumie to w ogole mialam do niej nie zachodzic ze spaceru) no i zrobil kupe. a tesciowa jak zwykle wyskoczyla z tekstem ze jestesmy niepowazni ze jak tak mozna :smiley: i wyslala siotre meza zeby kupial…:d oczywiscie szybciej by bylo gdybysmy pojechali do domu do moich rodzicow i go przebrali :smiley:
Marta on mial juz 3 smycze :smiley: i zostala tylko 1:D

Sporo by mnie kosztowało jakbym musiała kupić pakę pampków do mamy, do teściów i do siostry :wink: aaaa teraz jest promo w laboo paka pampków 37 zł

MAM moja mama zawsze kupuje nam pampki na zas wiec zawsze paczka jest u niej :d