Witam
Nie wiem co juz robic. Miesiac twmu urodzilam chłopca. Ciąża donoszona chlopczyk calkowicie zdrowy z pdruchem ssania. Niestety od samego początku nie chce chwytac.piersi. reagijw kwasna miną. Probuje juz pd miesiaca i probpwalam przez nakladki butelką calma na zmiane zamieniajac na piers jak juz sie przyssie i nie ma efektu. Dalej woli silikon od piersi. Co robic. Pokarm mam. Na razie sciagam i podaje przez calme bo co tu robic. Prosze o.pomoc.
Dodaję ze maly urodził sie w 39 tyg. Wazyl 3 kg. Jak mu podaje.piers to.on macha glowka na prawo i lewo jakby nie mogl trafic po czym wscieka sie i placze a od piersi sie odpycha. Jak go przekonac? W karmieniu bylam dobra mam corke 5 lat. Karmilam ja piersia 14 miesiecy. Teraz jakos slabo mi to idzie. Bardzo zalezy mi na karmieniu piersia a nie mlekiem z piersi. Dodam rylko ze maly jak jest glosby to piersi szuka. Odwraca glowke i laduje w miejcu sutka ale jak juz prYjdzie co do czego to konczy sie tym samym i płaczem. Kosmetykow nie zmienialam. Zastanawiam sie czy to przez to ze nie. Poczul zapachu od razu bo porod szybko sie rozwijal i nie zdazylam sie rozebrac do porodu. malego polozyli mi na biustonoszu ja tyllo koszulke zadarlam bo do szpitala juz z pelnym rozwarciem przyjechalam.
Ja miałem podobnie z córką i bardzo długo Walczyłam o to żeby karmić ją piersią. Bardzo długo odciągam pokarm laktatorem aby laktacja nie zniknęła bardzo często przystawiam również córkę do piersi ale pomimo moich szczerych chęci Niestety nic z tego nie wyszło i po trzech miesiącach się poddałam. Tylko moja córka miała niską wagę urodzeniową 2 500
U mnie z synkiem to samo, nakładki, laktator, dokarmianie i koniec. Porozmawiaj z doradcą laktacyjnym, a najlepiej z położną. Przysługuje Ci opieka położnej do końca 3 miesiąca życia dziecka. Jeśli będzie dobra to wyjdziesz na prostą, tylko nie czekaj, umów się szybko na wizytę.
Twoja akcja porodowa nie ma nic do rzeczy, ja rodziłam przez cc, mała dała mi tylko buziaka i zabrali ją, a karmimy się z powodzeniem 8 miesięcy
To prawda. Akcja porodowa nie ma tu żadnego znaczenia. Ja miałam 2 cc. Nie miałam dzieci od razu przy sobie a oboje na piersi. Acz kolwiek synek jak ma czasem zły humor,coś go boli czy denerwuje, to też ma tak, ze niby szuka, a jak przystawiam to się odwraca i drze a bywa tak ze długo nie jadł i na pewno jest głodny. Ja mam tak sporadycznie, ale mam na to swój sposób… po pierwsze trzeba podejść do tego wszystkiego ze spokojem. Ja mam tak ze jak mały się denerwuje i nie chcę jeść, to go uspokajam na rękach, często wtedy usypia ze zmęczenia, i jak to jest na noc, to podaję mu przez sen, wtedy jest spokojny i jakoś złapie, i je zupełnie tak jak gdy nie śpi. A jeżeli jest to w dzień, to po prostu kładę go do łóżeczka a on za chwilę się budzi albo kwęka przez sen bo głodny i wtedy mu daję pierś, i ładnie je. To chyba wszystko zależy od nastawienia zarówno matki jak i dziecka…
Moj synek tak samo nie chciał mi ssac piersi ciagke plakal i co chwycil puszczal i plakal a ja bykam bylam po cc i synka zbaczylam dop na drugi dzien i moglam go nakarmić i myslalam ze to przez to ze nie dostał piers odrazu… Nie wiem…uzywalam tych nakładek silikonowych i czasem prubowalam dawac mu bez nakładek az w koncu zaczal ladnie ssac juz bez nakładek tak po ok. Tygodniu…może u Ciebie tez sie nauczy i jednak sie złapie i będzie dobrze.
Piszesz że Maluch woli sylikon. A próbowałaś karmić przez nakładki? No i ja przede wszystkim polecam Ci jak najszybszy kontakt i spotkanie z doradcą laktacyjnym. On oceni wasza technikę karmienia, czy dziecko ma problem z chwyceniem piersi z powodu wędzidełka. Doradzi coś na pewno. Doradca laktacyjny jest lepszy niż położna więc lepiej udaj się do niego jak najszybciej. Ale spróbuj też się nie denerwować i stresować karmieniem i podejdź do tego na spokojnie.
Akcja porodowa nie ma nic do rzeczy. Ja urodziłam przez cc. Małego mi pokazali na chwilę i zabrali później znowu na kilka chwil i zobaczyłam się z synkiem po około 17 godzinach. Z karmieniem nie mam problemu i karmie go już 14 miesięcy.
I jak Joanna z karmieniem ? Pomogły rady dziewczyn ?
Próbowałaś nakładek ? Bo to też bym ci poleciła póki co skoro mały toleruje smoczek butelki.
Podobnie kuzynka miała a probowalas wycisnąć trochę mleka na sutek i dać dziecku tak ? Mój jak tak nie chciał piersi to jak tak zrobiłam zaraz chciał bo czuł mleczko na piersi. Jak to nie podziala to może nakładki. Kuzynka np jak ma się muszle laktacyjne to brała ten silikon dawała wokół sutka i dawała tak pierś dzircko czuło że jest silikon ale jadlo bez silikonu na sutku potem już normalnie jadlo bez pomocy silikonu
Joanna1979 pierwsza zasada NIE PODDAWAJ SIĘ!!!
ja też tak miałam z pierwszym synkiem, urodził się przez cesarkę (nie była planowana) i dostał mleko z butelki, ja nie byłam wstanie mu dać, po 3 dniach dopiero dostałam pokarmu i synek za nić na świecie nie chciał ssać piersi, przystawiałam go a in płakał wysywał sie, wiercił, nie chciał i koniec. Ściągałam i dawałm mu swoje, pamiętam, że jeszscze wtedy nie miałam laktatora i ściągałam ręcznie, ale było męczące, dopiero po tygodniu mąż mi kupił.
W każdym bądź razie przed każdym karmienie zanim przystawiłam mu butelkę dawałam mu cyca, za każdym razem trzymałam go dłużej przy cycu, tzn próbowałam mu “wcisnąć” ta pierś do buzi. Nie chciał.
Pomógł troche laktator, tzn przed karmieniem wyciągałam sobie sutki, żeby były dłuższe.
Po ok 2 tygodniach załapał tylko prawą pierś, po prostu się nie poddawałam przystawiałam go co 2h i “zmuszałam” do załapania piersi (wiadomo, że nie jakąś siłą, ale starałam się, żeby jednak troche buzia była przy tym cycu)
Jak już załapał jedną pierś to było super, cieszyłam się, lewej nie chciał, ale w końcu też załapał, ale nie od razu, po ok tygodniu (przez tydzień pił z prawej)
z tej lewej piersi mleko odciągałam, żeby były w miare równe :))))
W każdym bądź razie pamietam, ze był to dla mnei ciężki okres, płakałam, byłam nie wyspana, bo w nocy tak samo (napierw pierś, potem odciąganie i pił z butelki moje mleko)
ale powiedziałam sobie, że mam mleko w piersi i nie poddam sie, musi je pić karmiłam starszego piersią
2 lata
Joanna1979 ważne jest to, zebyś bardzo często przystawiała synka do swoje piersi bez dodatów, wyciągnij sobie może laktatorem sutka i przystawiaj, wiem, ze to trudne, będzie si,ę wyrywał, ale musisz probował, za pierwszym może ni ezałapie, ale za 30 razem może się uda i nawet jak possie kilka sekund to już będzie sukces, potem possie dłużej.
U mnie tak było
Możesz też tulic je do piersi dziecko dzięki temu może też się do niej przekona
Ja również miałam taki problem synek nie chciał złapać piersi. Stosowałam nakładki silikonowe co nawet pomagało ale strasznie niewygodne .Nie dawałam za wygraną i po paru tygodniach zaczął normalnie ssać a teraz to ciągle by wisiał na piersi:) trzeba mieć dużo cierpliwości i samozaparcia a efekty będą szybko widoczne:) pozdrawiam
Jeśli nic nie pomoże Moim zdaniem powinnaś się skonsultować z doradcą laktacyjnym który na pewno rozwieje wszelkie twoje wątpliwości