a i jak zamrożone i do gotowania to szybko się później gotuje :)
A ja jakoś nie robię nic z dyni. Może jak będę RD małej to się przekonam do tej dyni i jakieś potrawy będę robić
U nas jak był dobrobyt dyni to oprócz zupy, robiłyśmy dżem. Jeden z nielicznych który lubię ;p
ja robiłam kilk arazy zupe krem ale u mnie to bardziej ten krem ze wzgledu na starszą córkę bo zawsze chce z dyni coś zrobić;) a zupa to srednio smakuje;) ale raz na rok można zjeść;D
To ja dynie mogłabym jeść i jeść, natomiast nie mogę przekonać do niej męża. Jak już musi to zje, ale mina mówi wszystko, dla niego dynia jest dobra dla krowy :/
dynia jest pycha :)
Ja lubię dynię, ale w ciąży mnie całkowicie od niej odrzuciło i długo musiałam się do niej na nowo przekonywać :D