Proszę o opinie , może któraś mama miała podobny przypadek. Mój synek urodził się w 38 tyg. poród indukowany ze względu na to iż przy zapisie KTG spadało tętno dziecka. Poród siłami natury 10 punktów wszystko ok. W 3 dobie wyszłam z maluszkiem do domu. W 6 dobie zauważyłam że mały się trzęsie tak jakby było mu zimno Ubrałam go dodatkowo pomimo iż w mieszkaniu było ciepło 26 stopni ale nadal troszkę drżał. Obserwowałam go i nawet kiedy spał przykryty 2 kocykami w czapeczce itd co kilkanaście minut miał drgawki. W 7 dobie były jeszcze bardziej zauważalne i pojechałam z synkiem do lekarza , po badaniach doktor uspokoiła mnie że z małym jest wszystko ok a jedynie muszę go częściej dokarmiać bo być może mam za mało pokarmu a biorąc pod uwagę iż w ciąży miałam cukrzycę może maleństwu spada poziom cukru. Zastosowałam się do jej poleceń ale następnego dnia pomimo dokarmiania co 2 - 3 godz. drgawki nadal się pojawiały i były coraz częstsze. Pojechałam z małym do szpitala , ale lekarka dyżurująca - delikatnie mówiąc “okrzyczała mnie” że ze zdrowym dzieckiem przyjeżdżam że to są naturalne drżenia fizjologiczne które ustąpią po miesiącu. Zrobiłam tylko badania w tym poziom cukru i wszystko w normie. Nikt z mojej rodziny i znajomych nie miał podobnej sytuacji więc nie wiem co mam o tym myśleć. Faktycznie po ok 3.5 tygodniach drżenia ustąpiły , synka nadal dokarmiam badania wychodzą ok, rozwija się prawidłowo. Mnie zmartwiła położna która przyszła na patronaż i powiedziała że nigdy nie słyszała o takim przypadku. Czy ktoś miał podobną sytuację i jak się wszystko zakończyło.
Grimper ma rację mam nadzieję że znajdziesz odpowiedzi na nurtujące Cie pytania a jak nie pytaj w wątkach
Jeśli dziecko w czasie snu się trzęsie jakby się czegoś przestraszyło to jest to normalnie, moje dziecko robiło tak już w szpitalu po porodzie i lekarka mówiła że to normalne ale radziłabym zapytać padiatrę dla pewności.