Od dziecka interesowała mnie tematyka związana z położnictwem. Obarczona była dla mnie duża tajemnica która postanowiłam zgłębiać. Pasja zaraziła mnie kuzynka pracująca początkowo w Krakowie a następnie w Anglii. Dużo rozmawiałyśmy na tematy związane z położnictwem tj. porody, powikłania i niesamowita magiczna fizjologia tego procesu. Nie szłam na studia z tym czym większość dziewczyn tj. "bo lubię dzieci" tylko właśnie z zainteresowania. Nie pomyliłam się. Zawód położnej okazał się być strzałem w 10. Kocham kontakt z kobietami. Traktuje je tak jak sama chciałabyn być traktowana, dodatkowo okazując im wsparcie w tym trudnym czasie jakim jest ciąża, poród i połóg :)