Dieta dla 2-latka bogata w żelazo

Ja bym poleciła naleśniki ze szpinakiem. Większość dzieci lubi naleśniki a szpinak w nich nie jest bardzo wyczuwalny. Dobrego możesz dodać dodatki które lubi Twoje dziecko.

Mam zalecenie wprowadzić taką dietę, zastosowałam się do kilku wskazówek, ale potrzebuję inaspiracji. Może znacie jakieś fajne przepisy by przemycić dziecku w posiłkach żelazo?

Kotlety mielone są idealne do przemytu.tam dołożysz wszystko.ja nawet z ryby robię mielone.zupy krem są równie idealne 

Niestety najlepiej wchłania się żelazo z produktów odzwierzęcych. A królową jest osławiona wątróbka. Jednak nie sądze aby dziecko to jadło. Posiłki komponuj tak aby zawierały pełnoziarniste produkty zbożowe, razowe pieczywo i makarony, płatki oraz gruboziarniste kasze. Może owsianki z dodatkiem owoców bogatych w żelazo jak morele czy śliwki, oraz jagody (akurat sezon więc warto zaopatrzyć się). I obiadki z kaszą z miesem z indyka jakiś kotlecik i surówka, bo warto dodać witaminy C, bo lepiej żelazo się wchłonie. Najlepiej poszukaj stron z takimi przepisami. W necie jest tego trochę, więc na pewno coś znajdziesz.

To nieprawda ze dzieci nie lubią wątróbki. W żłobku jest na obiad przynajmniej raz w miesiącu i dzieci zajadają. Można  przygotować ją z cebulką i jabłkiem.

Poza tym polecam ryby duszone np. łosoś, morszczuk i dorsz.  

moje dzieciaki tez lubią wątróbkę,w przedszkolu mieli ją często.posyłam ci stronkę poczytaj sobie i może cię to przybliży do tematu 

https://www.medme.pl/artykuly/produkty-bogate-w-zelazo-najlepsze-zrodla-zelaza-w-jedzeniu,67704.html

A może koktajle np truskawkowo jagodowe z dodatkiem natki pietruszki. I wspomniana wcześniej wątróbka można udusić na słodko z jabłkiem lub cielęcina też zawiera dużo żelaza. 

pannaXoana, oj ja na samą myśl o wątróbce mam odruch wymiotny. A nigdy nie jadłam. Nie nawidzę takich podrobów, jak pomyślę o tych żołądkach, sercach czy mózgach to oczami szukam drogi to toalety. Nie znam dziecka co by to zjadło. Ale widać takie istnieją.

Ja uwielbiam wątróbkę ale często nie jem jej

Nam neonatolog zapisał żelazo w formie syropu, bo po 6 miesiącu życia zapasy żelaza w organiźmie dziecka wyczerpujà się i należy je uzupełniać. Podawałam synkowi innofer baby, od około 6-11 miesiąca życia. Teraz staram się aby jego dieta była zróżnicowana i bogata w witaminy.

Dobrym źródłem żelaza w diecie dziecka jest:

  • - chude czerwone mięso (np. schab wieprzowy, polędwica wołowa),
  • - jajka (żółtko jaja kurzego)
  • - kaszki zbożowe dla niemowląt i małych dzieci i inne produkty zbożowe, np. kasza jęczmienna
  • nasiona roślin strączkowych (np. czerwona soczewica, biała fasola),
  • -ciemnozielone warzywa liściaste i nacie (np. szpinak).
  • Część z tych produktów mój syn je chętnie, ale niektórych (soczewicy) jeszcze mu nie podawałam

Można także zrobić placuszki z ciecierzycy lub soczewicy czerwona jest najzdrowsza i ma najwięcej wartości odżywczych. Żelazo też zawiera żółtko jaja kurzego. 

U mnie to największy problem bo ja ani wątróbki ani ciecierzycy ani innych rzeczy nie jadam i przez to moje dziecko też nie szczególnie. Jakoś nie potrafię się przemóc do niektórych potrwa.

Karolina naleśniki ze szpinakiem raz na jakiś czas fajny pomysł, ale nie jako dawkowanie żelaza, naleśniki są na mleku czyli mają też wapń, który ogranicza wchłanianie tego pierwiastka a szpinak wbrew pozorom nie ma w sobie dużo żelaza. Adamos kotletami z ciecierzycy pluje na kilometr :( Co do wątróbki może by synek i zjadł, ale tu trzeba uważać z ilością u takiego malucha bo łatwo przedawkowac witaminę A. Odkąd skończył rok to żadnej kaszki mi nie ruszy. Od niedawna je jaja(wcześniej nimi pluł) mam zrobić badania na przełomie sierpien/wrzesień i jak będzie taka potrzeba to wprowadzić suplement

Masz rację a jakieś soki z buraków wypije czy też nie? Mój np. bardzo lubi czerwony barszcz. Jednak wiadomo że w surowych jest najwięcej.

Ja wątróbki nie lubię, ale za to ciecierzycę czy soczewicę kocham. Synek więc swoją drogą też dostaje od czasu do czasu to co i my, więc mam nadzieję, że odpowiedni poziom żelaza mu zapewniam.

Jak ja się cieszę że moje dzieci wcinają wszystko, a może warzywa na parze? 

Moja też wszystko zje ale nie zawsze ma na coś ochotę... a jak jest ciepło to jednak woli więcej pić niż jeść, ale na ogół je wszystko dzięki Bogu. 

Jak rozszerzałam dietę to było ciężko bo papek nie lubiła, za to jak już dostawała w kawałku to już jadła i jadła hah... 

 

Moja tak samo zje wszystko ale ma różne dni. Albo czegoś się przeje i nie chce już jeść a za jakiś czas znów do tego wraca i je ze smakiem 

Dzieci mojej siostry zajadaja się zupa i. Bez zupy żyć jej nie dając najbardziej lubią zupę z dyni z soczewicy i marchewki. Są bardzo zdrowe i rzeczywiście bardzo dobre.  A moi tylko rosol:( 

Adamos może za jakiś czas się zmieni i też polubią inne zupy