Dentysta

Z pierwszym synem byliśmy jak skończył rok. Nic się nie działo ale chciałam skonsultowac czy oby na pewno dobrze czyszczę mu ząbki. Wybraliśmy placówkę prywatna, w poczekalni zabawki, kuchnia, lada sklepowa itp. W gabinecie przyjazny fotel oraz ekran do oglądania bajek. 

Pani dentystka mówiła o tym że trzeba otworzyć buzię jak lew paszcze. Zajrzała, obejrzała wszystkie ząbki, wszystko było na szczęście ok. 

Uważam że im wcześniej zacznie się chodzić na kontrolę tym lepiej - przyzwyczaja się dziecko a i pokazuje że taka wizyta to nic strasznego. Gdybym poszła dopiero jak coś miałoby się dziać to do tej pory (4,5lat) syn by nie wiedział jak to wygląda a niewiedza często buduje strach.

Poza tym jeśli cokolwiek by się działo to już z pierwsza wizyta mój syn  kojarzyłby dentystę tylko z bólem. 

Chciałam zapytać was o zdanie w sprawie stomatologii, kiedy zabieracie dzieci na jakiś przegląd ząbków , czy jeśli nic się nie dzieje to nie idziecie na wizytę ?

Tak o tym nie pomyślałam żeby go nie odstraszyć pierwsza wizyta . Syn chętnie myje zęby i wydaje mi się że nic złego się nie dzieje , ale też tak zrobię zabiorę go na wizytę żeby tylko zobaczył że to nic złego . Mam nadzieję że pójdzie w slady mamy  póki co -odpukac :p - zadnej ingerencji dentysty ;)

Dokładnie jak Mamina napisala, dobrze jest dziecko przyzwyczajać wcześniej. Jesli pójdziesz dopiero, kiedy dziecko będzie bolał ząb i coś będzie do roboty, to będzie dentystę kojarzył z bólem. Lepiej tez zapobiegać niz leczyc, profilaktyka jest bardzo ważna :) 

Poszliśmy pierwszy raz na 4 latka. Nic się nie działo, sama kontrolna wizyta. Powinno się niby iść już od 2 roku życia, ale uważałam, że córka nie była na to gotowa, a nie zgłaszała żadnych dolegliwości 

Dokładnie już nie pamiętam kiedy, ale ze starszą córką byliśmy coś między 1 -2 latka na pierwszym przeglądzie. kurat mam koleżankę dentystkę więc to też troszkę ułatwia. Warto iść i sprawdzić czy wszystko ok, ząbki, zgryz. Dziecko też się oswaja z wizytami u dentysty. Z córką chodzę regularnie, ma 9 lat i póki co zdrowe ząbki, więc wizyty są przyjemne;).

Lepiej już od małego brać dziecko na przegląd ,żeby mogło się zaprzyjaźnić z gabinetach., personelem.

Sama muszę córkę zapisać,  i nawet już mam jeden gabinet że świetnymi opiniami, jedynki na wysunięte do przodu,  też sosie kciuka donsnu ,przez sen :((

Nie widzę ubytków, ale niech już powoli się uczy  ,że będzie regularnie musiała chodzić....

Córka miała trochę ponad 3 lata jak poszłam z nią po raz pierwszy do dentysty. Córka boi się wszystkich lekarzy więc uważam że wcześniej nie była na to gotowa i nie chciałam powodować u niej stresu. Była to tylko wizyta kontrolna, bo nic złego się nie działo. Wybrałam gabinet prywatny dostosowany typowo dla dzieci. Pani stomatolog miała cudowne podejście do dzieci. Córeczka wyszła zadowolona z gabinetu. 

Podobnie jak dziewczyny wcześniej ja też uważam, że lepiej troszkę wcześniej - szczególnie wtedy kiedy nic się nie dzieje, żeby przyzwyczaić, pokazać że wizyta u dentysty nie wiąże się z bólem, żeby nie kojarzyła się źle. 

Także jestem za tym aby wcześniej zacząć dziecko oswajać z dentysta. By na przyszłość nie było dziecięcych traum z dentystami jak bywało to w moim pokoleniu

Anetka, dokładnie. Ja do dziś pamiętam swoją pierwszą wizytę u dentysty i niestety nie przez to, że była taka super. Do dziś niestety nie dam sobie nawet zajrzeć do ust bez znieczulenia I nie pójdę więcej do dentysty na NFZ.. pani doktor skutecznie mnie wtedy zraziła 

byliśmy jak miał ok 4 latka na tzw. wizycie zapoznawczej, pooglądał wszystko dostał plakat i naklejki zadowolony wrócił do domu, potem wizyty kontrolne i było ok... ale  teraz gdy ma 6 lat i zaczął nam wychodzić stały ząb a mleczak nie chciał wyjść byliśmy zmuszeni udać sie na wyrwanie... chwila strachu a ząb stały miał już miejsce zeby spokojnie wyjść. choć sam płacz dziecka był straszny....