Ja czasem słuchałam odgłosów natury ale szybko się nudzę jak są to odgłosy puszczone z Youtube. Wole takie “prawdziwe” ![]()
Przypomniał mi się szum morza. Ale będą wakacje to się pojedzie na wczasy i się posłucha tego szumu.
Będą wakacje to synek będzie miał z 2 miesiące, a do morza mam 300 km więc w tym roku chyba odpada, ale fakt co prawdziwy szum fal to prawdziwy ![]()
Ja rodze pod koniec maja a we wrześniu jak dobrze pójdzie pojedziemy już w trójkę nad morze
powinno być juz mniej tlocznie i Maleństwo trochę podrośnie
Oj szum fal zdecydowanie na żywo najlepszy i drzemka na plaży… ![]()
Wracając do książek, to mamy zachowane jeszcze z naszego dzieciństwa 3 tomy baśni, Podróże Guliwera, Wiersze Brzechwy, Tuwima i Skarbnicę bajek. Także będzie słuchała nasza córka tego co my kiedyś
mam nadzieję, że do tych starszych bajek w tv tez się przekona. Bo jak moja siostrzenica w koło ogląda Kucyki Pony Equestria Girls, to mnie coś strzela ![]()
W kucykach pony nie ma chociaż przemocy a jak patrzę na niektóre bajki dla dzieci to jestem wręcz przerażona poziomem agresji w tych bajkach
Wiersze uwielbiam czytać Małej. Ostatnio czytałam Lokomotywę i Nie pieprz Pietrze.
Ja też mam jeszcze bajki ze swojego dzieciństwa. Bardzo chętnie je czytam córce.
Też mam bajki ze swojego dzieciństwa. Ale z czytaniem ich synowi poczekam aż przyjdzie na świat. Na razie to mi się takie trochę abstrakcyjne wydaje. Choć przed ciążą i na początku miałam takie założenie, że będę musiał zakładać słuchawki i puszczać różne rzeczy. Kilka razy rzeczy, ale to wszystko.
Evelin co do natury to kazda z nas posluchala by sobie takiej prawdziwej fali czy szumu morza;-) niz takiej z pklytki…hehe ale za dobrze by bylo;-) ja tez uwielbiam bajki z dziecinstwa nie tylko do czytania ale i te które leciały jako wieczorynka na tvp1;-) np…muminki, smerfy, pszczulka maja, madlen, tabaluga;-) jakn gladam te bajki to az mi smutno kiedy to byko byloi jakie te czasy byly fajne u dzieciństwo , teraz to juz dzieciaków nie ciesza takie bajki tylko najlepiej to komputery, gry itp i to nie do 19tylko min. 22Mowie tu o trochę starszych dzieci…no ale coz , taki mamy 21wiek…niestety i stety…he
Dziecko słucha głosu mamy. Dlatego mój mąż też czytał książki dziecku jak byłam w ciąży. Takie wspólne czytanie książek dziecku zbliża ludzi. Daję też poczucie, że zależy na dziecku i się będzie o dziecko troszczyć i dbać.
Ja się zmotywować nie mogę, ale za to wczoraj wieczorem mój mąż wziął sprawy w swoje ręce i zaczął nam czytać ![]()
tallan, dziecko poznaje teraz Twój głos. Uspokaja się gdy go słyszy i później też to tak będzie działało. Najczęściej jednak słyszy głos mamy więc warto aby mąż czytał.
To prawda, czytanie zbliża, również rodziców. Dwa lata temu nie uwierzyłabym, że nam taką radość sprawi wieczorny rytuał: czytanie ![]()
Ja swojej Malutkiej puszczam muzykę klasyczną, koncerty fortepianowe itp. Ale zwykłą muzykę też ![]()
U nas mąż uwielbiał czytać książki synkowi gdy był w brzuszku, po porodzie też czytaliśmy i synek momentalnie zasypiał. Teraz ma dwa i pół roku, uwielbia książki ale tylko w dzień
Po kąpieli musi być ciemno w pokoju inaczej nie zaśnie, więc czytamy w dzień ![]()
Ja czytam w sumie codziennie ![]()
Też zostały mi z mojego dzieciństwa właśnie wiersze Tuwima i Brzechwy, rewelacja. A co do Pony, mam takie same odczucia.
Muzykę klasyczną uwielbiam, świetnie mnie relaksuje, teraz mało mam okazji do posłuchania, najczęściej wieczorami jak córa śpi.
neska dzięki Tobie mam nadzieję, że moja malutka będzie uwielbiała czytać. Ja za tym przepadam, mój mąż nie czyta więc chciałabym żeby chociaż córa chętnie czytała. To rozwija wyobraźnię, wzbogaca słownictwo i rozwija umiejętność wypowiadania się. Dziewczyny, mąż chyba chciałby też śpiewające dziecko, przed rytuałem czytania wprowadził kołysankę ![]()
Dzieci zazwyczaj mają krótki okres uwagi, podzielenie sesji czytania na małe segmenty przyciąga ich uwagę bardziej i na wystarczająco długo, aby przynieść efekty.
Drogi nerwowe dziecka w uszach i układ nerwowy w mózgu zaczynają się rozwijać już w dwudziestym szóstym tygodniu, czyli wtedy, gdy dziecko zacznie regularnie reagować na dźwięki i głosy. Wprowadzanie muzyki i słów, może zwiększyć inteligencję dziecka. Czytając i grając kojącą muzykę zapewniamy stymulację słuchową rozwijających się mózgów dzieci i przyzwyczajamy je do naszych głosów. Także same korzyści ![]()
Mam eiele takich książek z wierszami z nagród szkolnych muszę tylko je odszukać i będzie jak znalazł do czytania dziecku;)