Czy to mogą być objawy ząbkowania?

Ewcia, Dentinox do dziś robi świetną robotę, wg mnie najlepsza maść na ząbkowanie.

Anetka, jak mi córa tak w nocy się budziła, płakała i nie spała kilka godzin to podawałam coś przeciwbólowego i zasypiała spokojnie, choć nie od razu wiadomo.

A napiszcie jeszcze, czy wasze dzieci podczas ząbkowania budzily sie np co noc czy były dni gdy były spokojniejsze i dobrze spały przez 2-3 dni. A potem znów niepokój i marudzenie. Bo myślałam że dzieci przez cały okres wyżynania sie danego zęba są niespokojne bo ząb rośnie w stałym tempie. Ale moja córka raz ma lepszy dzień a raz gorszy. Czasami tydzień jest okropnie a dwa dni spokoju. Lub odwrotnie. I nie wiem czy moja córka tak ma, że czasami boli ją to mniej a czasami mocniej. Czy coś innego jej dolega dodatkowo

U mnie córka jest oporna na leki przeciwbólowe. Rzadko który lek działa na moją córkę.

Aneta Camilla u Was może nie działać bo to są krople homeopatyczne i nie działają na każde dziecko. Słyszałam też dobre opinie o czopkach viburcol ale osobiście ich nie stosowałam a skoro córkę tak bolą dziąsła to warto spróbować. Możesz też skoro na córkę nie działają syropy przeciwbólowe spróbować schłodzonych gryzaków, chłodnej np marchewki czy jabłka dać do ręki, żeby masowała sobie dziąsła.

U nas też króluje Dentinox.

Justyna u nas jest tak jak u Ciebie, Różnie raz jest spokój a raz dzień i noc była nieprzespana. Wszystko zależy na jakim etapie przebija się dany ząbek. A najgorsze jest jak ząb jest jeszcze głęboko i my nie widzimy, że dziecko ząbkuje a ono już czuje ogromny dyskomfort.

Magros ja próbowałam innych ale dentinox byl najlepszy i juz pozostal dentinox;-) justynagst… Nie jest tak ze dziecko przeżywa ten zabek caly czas dopuki nie wyjdzie caly…synek mial różne okresy…tak jak piszesz…raz budzil sie w nocy non stop…wierci sie…postekiwal, plakal …a raz ladnie przespaln noc …wiadomo jak zabek ma sie pojawić to dziecko jest rozdrażnienie, dziaselko swedzi, najgorszy jest etap jak ząbek sie wrzyna a potem juz jest ok o dziecko jest spokojniesze…moj synek kazdy zabek przeżywał i mial lekki katarek przy tym…ale jak dobrze pamietam to przy trojkach synkamowi wychodziły z dwuch stron w tym samym czasie i w nocy byla tragedia a rano budze sie a synek mial straszne rozpulchnione dziaslo i czerwone i poszlam z tym do pediatry jak to zobaczyła to mowila ze soe nie dziwi ze nie spal mi cala noc ze biedny i przepisala mi na receptę nie pamietam nazwy…wiem ze musialam mu smarować dziąsła tym wacikiem i naszczescie po 2-3dniach przeszło…nie ma lekko ciągle cos…z tymi dziećmi. .az boje sie jak to będzie z drugim synkiem;-)

Wcześnie u córki camilia działała. Po za palcem podczas bólu córka nic innego nie chcę wkładać do buzi.

Dziekuje dziewczyny

Justyna bardzo różnie, zazwyczaj na początku, gdy dziąsła były opuchnięte, potem chwila spokoju i jak już się przebijał ząbek to znowu były nocki z głowy. Zależy też, które. Trójki i czwórki tak było własnie. Piątki to tylko na początku, a potem jak już się przebijały to nic się nie działo.

Każde dziecko przechodzi inaczej ząbkowanie. Na każde dziecko będzie działało co innego. Niektórym dzieciom będą pomagały maści, a innym czopki. Większość dzieci będzie chciała być blisko mamy by czuć się bezpiecznie.

I jak tam justyna z córeczka i z jej zabkowaniem? Sa juz poprawy i jakis zabek sie juz pojawił?:wink:

Ewcia, ząbek dopiero rozpycha dziąsełka bo pojawiło się opuchnięcie. Więc jeszcze długa droga przed nami. Ale córka zrobiła się trochę mniej marudna, choć nocami wciąż się kręci i popłakuje cichutko. Na to niestety czopki przeciwbólowe nie pomagają, tak więc myślę, że popłakuje by odreagować dzień w którym się dużo działo.

Justyna może być tak u nas było tak w kratkę aż w końcu przyszło co od czego to dwie noce miałam z górki tzn praktycznie nie spalam budził się co 15 min a innym razem jak wychodził inny zab to jedna noc nieprzerwana wcześniej parę pobudek ale nie bylo źle a ostatnio znów idą ząbki to się budzi już 3 noc i jest nieodkladalny więc róznie to może być i przy każdym ząbku mogą być inne objawy.

Ja dawałam też córci meliskę do picia.
Zabki mamy wszystkie to teraz dl odmiany złe sny ją budzą i tak ciągle coś :slight_smile:

Dziewczyny ile waszym maluchą wychodziły 5. U nas już z miesiąc mordęga są też i dobre noce ale jak widzę ślinienie i gryzienie to wiem że będzie masakra. Czuję zgrubienie ale nic się nie wyżyna.

Podobnie ma moja córka. Ma porobione wzniesienia na dziaslach. Stale się slini palce w buzi. Bluzki mokre. Wszystko do buzi pcha i gryzie. Ząbków nie widać. Jak się przebija to będą wychodzić jeden za drugim pewnie. Córka płacze marudzi nic nie pomaga. Dzień i noc mam z głowy. Kilka dni przerwy i znowu to samo.

Justyna domyslam sie jakie meczace sa chwile kiedy dziecko zabkuje, u mnie z synkiem to byla tragedia,kazdy zab nie przespane noce,budzenie sie, placz,katar, ciezko bylo ale jak juz dziąselka sa zaczerwienione to byc moze juz niedlugo zabek sie przebije i bedzie spokj. Pisz jak zabek sie pojawi:-)

U nas jedynki 4 miesiące dokuczały nim wyszły. W dzień jest spokój tylko nocne wrzaski. Wczorajsza noc spokojna, dzisiaj też sie zapowiada dobrze

Piątki szły długo. Kryzysowych nocy na szczęście nie było tak dużo. Ale zanim cały ząb się pokazał, no to trochę czasu potrzeba, bo są spore te zęby jednak.

Kasia, u nas tez pewnie bd szły dlugo. Byl spokój kilka dni. A teraz jakis Armagedon, wybudzanie z płaczem dzien i noc, zaczerwienione dziąsła. A tu jeszcze takie upały… Gryzak sie chłodzi, przeciwbólowe uszykowane. Czekam az w koncu wyjdą te gorne jedynki.

Mojej córce dość długo szła dolna jedynka. Dopiero teraz się przebiła.