Czy słyszałyście o pestkach z moreli?

Znane w dzisiejszych czasach z właściwości przeciwnowotworowych pestki moreli gorzkiej, pochodzące z dzikich odmian drzew morelowych. Są bogatym źródłem minerałów, zwłaszcza magnezu. Oprócz witaminy B17 zawierają sporo witamin A, E, B15, B6 i B1 oraz niezbędne dla naszego organizmu kwasy tłuszczowe. Jądra pestek są znane od wieków, w chińskiej medycynie ludowej stosowane przy problemach oddechowych, niestrawności, wysokim ciśnieniu krwi i schorzeniach stawów.
Jak ze wszystkim, tak i z pestkami moreli nie należy przesadzać. Stosując je profilaktycznie, pamiętajmy by nie przekraczać dawki 30 sztuk dziennie. Najlepszą ilością są 3, 4 sztuki. Nadmiar może powodować skutki uboczne, takie jak nudności, zawroty głowy.

Należy jednak uważać na to czy:

  • pestki są gorzkie, odmiana słodka nie ma pożądanego działania,
  • czy pochodzą z upraw ekologicznych, w innym przypadku można sobie bardziej zaszkodzić niż pomóc,
  • czy są przechowywane w odpowiednich warunkach, najlepiej w opakowaniach, w suchym i ciemnym miejscu,
  • nie należy gotować ani parzyć pestek, gdyż tracą wtedy swoje właściwości,
  • nie należy przekraczać dziennej dawki, najlepiej zjadać 4 pestki na dzień, nie przekraczając 30 sztuk dziennie.

Ciekawe, można wypróbować.

Substancje zawarte w pestkach moreli niszczą komórki rakowe – i tylko je, nie szkodzą komórkom zdrowym, a przecież tak dokładnie powinna wyglądać kuracja w przypadku raka, nie jak to wygląda w przypadku uporczywej terapii przeciwnowotworowej

Dziś kupiłam morele i zamierzam zjeść zawartość postek

Niestety pestki z moreli są bardzo gorzkie