troszkę mnie pocieszyłaś ja w sumie też opróżniam się raz na dzień a przecież jem dużo więcej niż maluszek. a on dużo tez piersią je. teraz robi kupke co 2-3 dni ale taką sporą więc chyba nie ma się co tak martwić
U mnie pojawil sie problem z kills kiedy zaczelam Amelce podawac jablko, ale to Pocono normalne po rozszerzeniu diety. Teraz kupka jest raz na dwa trzy dni. Słyszałam też ze pomocne przy zaparciach są brzoskwinie, ale nie wiem czy to prawda bo nie próbowałam.
Wiele owoców ma działanie rozluźniające. Jabłko generalnie surowe, gotowane różnie… morele, brzoskwinie, winogrona, maliny, truskawki mogą mieć. Z warzyw może być dynia czy buraki. Może być woda w miarę na czczo o ile o dziecka takiego małego można mówić o na czczo Oczywiście każdy organizm reagować może na dany produkt inaczej
nie wiem czy moge mu juz dawac takie owoce bo sie nie orientuje jak to jest. musialabym popatrzec od jakiego mca co jest. póki co jadł z wymienionych jabłka, maliny i dynie (której nie chciał więc średnio jadł…) i nie rozluźniły go. śliweczki suszone tez nie. nadal robi kupkę od 2 do 4 dni
W słoiczkach morele, brzoskwinie i winogrona są od 4 mca, więc jak już jadł jabłka itd. które też są od tego wieku to myślę że możesz mu dać. Takie surowe musiałabyś poszukać ale morele chyba są też jako jedne z pierwszych proponowane. A jeśli nic nie pomaga ani picie ani owoce a badania są ok to widocznie może taka natura… Nasz pediatra mówił, że owoce są b. dobre na kupkę bo to produkty wysokoresztkowe i mają więcej błonnika
U nas też pomagała herbatka koperkowa, ale nie zawsze daje rezultat. Niektóre dzieci poprostu rzadziej robią kupkę i tak jak napisała J.szlek moze taka jego natura. Do kiedy się nie meczy dzieciątko to wszystko w porządku i nie na co za bardzo się przejmować i za bardzo stresować, bi dziecko to wyczuje i też będzie nerwowe.
Na kupkę to chyba herbatka rumiankowa, jest taka ułatwiająca trawienie. Koperkowa jest bardziej na gazy.
Mi powiedziano w szpitalu, że na samej piersi to równie dobrze może być pięć kupek w ciągu jednego dnia jak i jedna na tydzień. Jeśli widać, że maluszek się nie pręży przy robieniu kupki to raczej spokojnie można poczekać.
Mój synek robi codziennie kupki od samego początku. Gdy karmiłam piersią to robił bardo dużo w ciągu dnia. Myślę, że każde dziecko jest indywidualne. Ty sama Kaajkaa wiesz najlepiej z obserwacji jak Twój maluszek się zachwowuje… Tak jak pisałaś, jeśli nie pręży się, nie spina i widzisz, że nic się nie dzieje, to nie masz powodów do obaw:)
Zauważyłam jedną rzecz, że jak Amelka nie robi kupki 3-4 dni ( powodem jest to że podaliśmy jej jabłko) to zaczyna robić się niespokojna, wtedy robię jej masaż brzuszka i staramy się często ją kłaść na brzuszku. W naszym przypadku pomaga no i oczywiście rezygnujemy na jakiś czas z podawania jabłka.
Dokładnie tak jak piszecie. Jeśli dziecka nie boli brzuszek to nie trzeba się martwić jeśli tej kupki nie ma dzień czy dwa. Teraz jest bardzo gorąco, maluchy mniej jedzą to i produktów przemiany materii mniej
Pamiętam, że lekarze jeszcze w szpitalu powiedzieli mi, że siku musi być i jak nie ma dłuższy czas to trzeba się martwić, a kupki może nie być nawet kilka dni i nie ma co panikować. No ja kilka razy nosiłam do dyżurki pieluchę bo się martwiłam czy zawartość jest ok
WItaj i jak ? unormowało się ? Miałam z małym ten sam problem …do czasu jak trzymalam sie diety suchary i woda
do 3 msc - Kacper robil kupki codziennie , odkad zaczelam jesc wszystko- zaczely sie problemy…płacz i twarda kupka , pediatra zapisał nam syropek na rozluznienie ktory podawalam 3 razy dziennie przez tydzien i zauważyłam postepy no i oczywiscie od 4 msc wprowadzilam obiadki , pozniej kaszki , coraz wiecej i rozniejsze dania i kupka jest co 2 dni i robi ja bez problemu . A płacze przy robieniu ?
mój przy robieniu kupki nigdy nie płakał. raz za pierwszym razem (nie ogólnie a za 1szym jak taka stała zrobił) . chyba po prostu była to dla niego nowosc i nie wiedział co sie dzieje. teraz robi normalnie, nawet do 2 razy dziennie, max co 2 dni
U mnie tez tak jest, a tu w szpitalu pytalam lekarki to mowila, ze są dzieci, ktore robia kupkę raz na tydzien i są zdrowe… oczywiscie dla ciebie Kajus lepiej ze robi częściej i juz tak sie nie stresujesz…
Jaś tez jest na piersi ale dostaje zupkę lub owocki i teraz już się to unormowało jest jedna kupka na dzień lub 2 i to jest norma. Choć przy rozszerzaniu diety były problemy bo nie załatwiał się przez 4-5 dni. Na szczęście to już za nami i kolejne wprowadzanie nowych posiłków tego nie zaburzają.
My mamy 2-3 kupki na dzień. Na początki kupka była przy każdej zmianie pieluszki około 6-7 dziennie.
Moja położna środowiskowa powiedziała, że u niemowlaka, który jest karmiony piersią i który już ma uregulowane mniej więcej trawienie kupka może pojawić się raz na tydzień i że to nic niepokojącego jeśli nie ma innych objawów. Tak samo kolor kupki może być różny. Martwić się należy jeśli ilość kupek jest większa i nieadekwatna do ilości karmień w ciągu doby. Ale jeśli się obawiasz, że to jakiś niepokojący sygnał to przy najbliższej okazj imożesz zapytać o radę pediatry lub zadzwonić do położnej.
moja córka też jest karmiona piersią i robi kupke dużą raz na tydzień i jeszcze w miedzy czasie jedną małą i lekarz mówi że to jest normalne
na początku jak był na piersi robił do 10 kup, potem było tak ze zrobił jedna na tydzien
Kochane, mój 3 miesięczny synek dotychczas wprózniał sie nawet 5 razy dziennie (karmiony cycem) a teraz nastapiła zmiana od 2 tygodni załatwia sie co 3 a nawet cz 4 dni!!! Co mogło spowodować taka zmianę?Pogoda, moja dieta czy co???