Witajcie. Szukałam wątku ale nie znalazłam, także postanowiłam napisać wam co nieco na temat oleju z czarnuszki i tego, jakie ma fantastyczne właściwości… Nie tylko dla nas ale też dla naszych malutkich pociech.
Olej może nie jest smaczny, jest gorzki i cierpki w smaku, się po kilku dniach można się przyzwyczai. Gorzej do jego smaki przekonać dzieci. Jest 6 głównych powodów dla których warto się przemoc i wdrożyć do codziennej diety olej z czarnuszki.
- wzmacnia odporność. I nie jest to czcze gadanie, bowiem zostało to potwierdzone przez badaczy z USA, którzy wykonywali badania na grupie ludzi w której aż u 72% odnotowany został wzrost komórek odpornościowych i większą aktywność układu immunologicznego. Mało tego - silnie działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie. Więc już teraz można rzec - cholera, warto! A to dopiero początek!
- Witaminy, minerały? Olej z czarnuszki pełny ich cały!
Olej z czarnuszki bowiem w 85% składa się z nienasyconych kwasów tłuszczowych. Fajnie, prawda? Zawiera witaminy z grupy B: B1, B2, B3, B6, B7 (biotyna dla włosomaniaczek jak znalazł [Aisa pasujesz do tematu ;p]) oraz minerały: wapń, żelazo, miedź, kwas foliowy, cynk fosfor. Czyli co? My anemicy też powinniśmy po niego sięgnąć! Hello, w końcu w nim jest żelazo które tak bardzo jest nam potrzebne.
- Olej z czarnuszki na alergiuszki.
To doskonały środek antyalergiczny, nie jakieś tam tabletki szmetki, tylko olej. I serio daje rade. Tutaj ukłon w stronę mam z dziećmi chorymi na alergiczne zmiany skórne, katar alergiczny czy astmę. Łagodzi przewlekłe objawy takie jak łzawienie oczu czy rzadki katar. A wiadomo - katar u dziecka i cała rodzina nie śpi! Ponadto jest to sposób na zniwelowanie problemów ze strony układu pokarmowego, które często współwystępują z alergiami pokarmowymi. Jakos radzić sobie trzeba. Odnośnie astmy picie oleju pomaga w zmniejszeniu dolegliwości i częstotliwości ich wystepowania. Piszac o dolegliwosciach w głównej mierze mam na mysli dusznosci. - Na pasozyty, olej z czarnuszki odkryty!
Olej z czarnuszki jest pomocny w walce z owsikami (ktoś kiedyś nawet tutaj miał wątek o owsikach także na przyszłość już wiadomo czym można się ratować!!) Ale co tam owsiki, olej z czarnuszki poradzi sobie również z tasiemcem i innymi pasożytami układu pokarmowego! I myślicie pewnie “neeee, bujda”. A no nie bujda bo sprawa udowodniona naukowo! Według naukowców olej z tejże czarnuszki jest najlepszym sposobem na “odrobaczanie” dzieci. - pomaga w walce z AZS !!
Pomaga w leczeniu AZS dzieki swoim fenomenalnym właściwościom zmiekczajacym. Ponadto dostarcza on substancji odżywczych, których skora potrzebuje. Bardzo ważne info - Z badań klinicznych wynika, że olej może być tak samo skuteczny, jak niektóre powszechnie stosowane leki na AZS. Jednym z klasycznych specyfików są maści sterydowe. - działanie kojące czarnuszka Ci da!
Olej z czarnuszki pomoże dziecku uspokoić się. Fajnie, prawda? . Kilka kropel wlanych do kąpieli wystarczy by wyciszyć, zrelaksować czy złagodzić stres. Ponadto tutaj również sprawi, że skóra będzie mięciutka jak pupcia niemowlaka. ;D Stosowanie takiej terapii regularnie pomaga pozbyć się problemów z bezsennością i ułatwia zasypianie - to coś dla mnie i Lucysi. 14 miesięcy a my dalej w nocy kilka pobudek… No cóż. ;D
Ważne jest to, by przyswoić sobie jedno - NIE ZADZIALA ON PO JEDNYM DNIU BO TO NIE JEST PANACEUM ANI ZADNA MAGIA JAK W HARRYM POTTERZE! Żeby olej wynagrodził nas swoimi dobrodziejstwami musimy uzbroić się w cierpliwość i dać mu 3 miesiące na osiągnięcie przysłowiowego powera!.
Dawkowanie oleju nie jest niczym wymagającym. Otóż wygląda ono nastepujaco :
6 m – 12 m*
1/4 łyżeczki na dzień
1-3 r
1/2 łyżeczki na dzień
powyżej 3 lat
1 łyżeczka na dzień
dorośli 2 łyżeczki na dzień
Przy czym warto zwrócić uwagę na opinie kilku dietetyków na temat podawania oleju malutkim dzieciom. Jedna racjonalna wypowiedź się znalazła, i pozwolę sobie ja tutaj wam zacytować. „Nie spotkałam się z żadnym rzetelnym źródłem dotyczącym włączenia tego produktu u tak malutkich dzieci. Sugeruję poczekać minimum do 1 roku życia i nie przekraczać ilości 1/2 małej łyżeczki dziennie. Bądź co bądź to olej z czarnuszki ma działanie terapeutyczne więc nie wolno z nim przesadzać zwłaszcza jeśli chodzi o żywienie maluchów. Dzieci mają zupełnie inaczej działającą wątrobę i nerki niż dorośli, więc raczej należy unikać suplementacji produktami tego typu. Starsze dzieci, które już mają na tyle rozszerzoną dietę oczywiście mogą spożywać taki produkt, ale nie odważyłabym się go polecić w diecie dzieci przed ukończeniem pierwszego roku życia.”
Także Łucysia i ja zaliczamy się do grona “szczęśliwców” mogących się nacieszyć dobrocią czarnuszki. Sposoby na podanie dziecku oleju sa następujące :
-kilka kropel na łyżeczkę z mlekiem
-kilka kropel do kaszki
-kilka kropel z jogurtem.
Można kombinować podawanie na wiele sposobów - kto co lubi.
Co sądzicie o czarnuszce? Stosujecie? Stosować będziecie? A może jesteście zdania, że to są tylko ecie Pecie? Podzielcie się opinią, jestem ogromnie ciekawa!
Można jeszcze przeczytać tutaj 
Do tej pory używałam tylko na włosy i na twarz (dla siebie), nie wpadłam na to, żeby po prostu dodawać do jedzenia dla mnie i dzieciaków. Zobaczymy, może ukryje się ten… aromat 