Co niszczy relację rodzica i dziecka?

Drogie mamy, jakie zachowania są według was niedopuszczalne, jeśli jako rodzic chcemy zbudować dobrą i trwałą relację z dzieckiem? Jakich błędów nie popełniać?

Moim zdaniem, jeśli chcemy zbudować dobrą i trwałą relację z dzieckiem, powinniśmy unikać kilku rzeczy. Przede wszystkim brak cierpliwości i empatii  kiedy nie słuchamy dziecka albo ignorujemy jego emocje, może się czuć odrzucone. Kolejnym błędem jest ciągłe krytykowanie lub wytykanie błędów, bo to może podkopywać jego pewność siebie. Zdecydowanie nie powinniśmy też stosować kar fizycznych, bo to bardziej budzi strach niż wzmacnia relację

 

 

My jako rodzice nie kłóćmy się ani nie wyzywajmy przy dziecku, to ono może pomyśleć że przez nie są kłótnie. 

Słuchajmy dziecka,  doputujmy co u niego, angażujmy się w jego życie,  róbmy z nim posiłki,  duuuuuużo rozmawiajmy 🤍

Jeśli chcemy żeby nasze relacje z dzieckiem były dobre powinniśmy być emaptyczni, wierzyć w nasze dzieci, dopingować je, chwalić za wszystko a przede wszystkim słuchać. Największym blefem dzisiejszych czasów jest często widziane zjawisko że dziecko coś mówi do rodzica a rodzic w telefonie i tylko przytakuje. 

Ja tez siedzę na telefonie ale jak Filip podchodzi i coś mówi to odkładam i go słucham. 

Kłamaniemyśle ze to jest mega istotne ny zbudowac szczera relacje . 

Na pewno kłamstwo niszczy relacje. I brak uwagi.

Dzieci bardzo potrzebują być wysłuchane

 

Brak uwagi. Myślę, że to jest najgorsze. Ogolnie zbyt mało poświęconego czasu, brak zrozumienia, brak rozmow. Dobra relacja z dzieckiem opiera się na cierpliwości ale tez upominaniu kiedy trzeba, dużej dawki uwagi, spędzaniu czasu przy zabawach, na spacerach, okazywaniu milosci, rozmowach, na nauce otaczającego świata żeby dziecko czuło, że ma takiego swojego przewodnika jakim jest rodzic :) tak się buduje zaufanie i relacje 

Pierwsza odpowiedź jaka przyszla mi do głowy po przeczytaniu tego pytania to zdecydowanie PRZEMOC. Ta fizyczna i psychiczna. Choć społeczeństwo na przestrzeni lat stało się bardziej wyedukowane w zakresie wychowania dzieci, to mimo wszytko nadal mamy do czynienia z takimi zachowaniami. Nigdy nie zrozumiem, jak można własnemu dziecku wyrządzić krzywdę, jak słabym trzeba być, aby wyładowywać się na własnym dzieciaczku. One są tak bezbronne, tak bardzo nam ufają, tak nas bezgranicznie kochają... Szkoda, że wielu dorosłych nie rozumie tego faktu, że nie potrafią tego dostrzec. 

Przede wszystkim nie spełniać swoich ambicji kosztem dziecka. Jeśli nie chce iść na piłkę czy taniec nie zmuszać go , jeśli chce pływać dać mu tą możliwość. 

magdallenka0897 Całkowicie się z Tobą zgadzamy. 

DaNutka To prawda, jesteśmy także pierwszym przykładem dla dziecka i to od nas się uczy, jak wygląda relacja i jak się do siebie zwracamy :)

Mamina To zachowanie jest niestety nagminne, również w relacji pomiędzy dorosłymi osobami. Bardzo przykre, że coraz mniej uwagi poświęca się swoim najbliższym. Zdecydowanie warto zwracać na to uwagę!

MamaMałejMajki Niestety, przemoc bardzo niszczy relację, ale wielu ludziom trudno się przyznać przed samym sobą, że ją stosują. Szczególnie, jeśli chodzi o przemoc psychiczną, którą zdecydowanie ciężej zauważyć. Miejmy nadzieję, że jako społeczeństwo będziemy iść w dobrą stronę i edukacja w tym zakresie będzie coraz lepsza.

Hipokryzja, kłamstwa, brak zainteresowania, wyśmiewanie. To wedlug mnie najgorsze rzeczy. 

Jak teraz mysle o moim dzieciństwie to przeszkadzało mi to, że musiałam chować się ze swoimi problemami przez to jak rodzice reagowali na pewne sytuację. Gdy np popsułam coś przypadkiem to były zawsze afery jakby nie wiadomo co się stało. Myślę że przez to później po prostu o niczym nie chciałam mówić rodzicom. Ja chciałabym żeby córka wiedziała że zawsze może do mnie przyjść i porozmawiać i powiedziec ze cos sie stalo. Niezależnie od tego co zrobiła. 

Napewno będzie to krzyczenie, bicie też agresja ale i brak uczucia. Mozna zauwazyc że dziecko które nie miało okazywanych uczuć ze strony rodziców jest inne. Bardziej wycofane i szukające gdzieś indziej tego uczucia. Napewno ma na to wpływ też poświęcanie czasu gdzie czasem dzieci są pozostawione same sobie...

Damtej zgadzam się, wbijanie dzieci we własne ambicje moze wiele popsuc

Przed wszystkim słuchać dziecka. Nic tak nie psuje relacji, jak brak zainteresowania dzieckiem czy drugą osobą. Brak zainteresowania skutkuje, że dziecko wycofa się i nie będzie miało ani chciało rozmawiać skoro go nie słuchamy ani nie poświęcamy czasu. 

To ciężki temat

 Wydaje mi się ze wszystko z umiarem. Oczywiście bez przemoci

Napewno krzyki, agresja, brak zainteresowania , dziecko czasami chce porozmawiać a my rodzice nie mamy czasu 

A moim zdaniem warto dodać media społecznościowe. Wstawianie zdjęć jak popadnie, brak prywatności dziecka. Do tego nos w telefonie przy dziecku. To częste praktyki.