Co na zatwardzenia u dwulatki

jeśli chodzi o kupki, to naszemu skarbowi pomaga trzymanie mamy za rękę, zawsze każe jej ściskać palce żeby lepiej kupka poszła, dziś się chichrała, bo kciuki przemówiły :wink: grunt ze sukces zaliczony :wink:

Mój sposób na zatwardzenie u dziecka to podanie naczczo nie dużej ilości przegotowanej wody z miodem. U nas zawsze działa

Miałam ten sam problem. Po wielu próbach i błędach znalazłam sposób, który u nas działa. Rano podaję córce “tekturowy chleb” np. firmy SONKO pieczywo błonnikowe lub żytnie. Jeżeli to nie pomaga to eliminuję na dzień lub dwa wogóle białe pieczywo, którego moje dziecko zjada dosyć sporo (śniadanie, kolacja, mleczna bułka na podwieczorek).

Podobno bardzo pomaga masaż brzuszka, dziecko kładzie się na kolanach od strony brzuszka i “faluje” się nimi masując brzuszek. Jak byłam na targach to właśnie o tym sposobie mówił pan Paweł Zawitkowski, że masował w ten sposób nawet 7letnie dziecko i pomogło na zaparcia. Poza tym myślę, że warto dziecko po przebudzeniu sadzać na nocnik i przyzwyczajać do stałej pory wypróżnień, moja mama tak zawsze robiła, że od razu po pobudce był nocnik i nigdy nie było problemów. Kuzynka mi jeszcze mówiła, że u swojej córci kiedy ma zaparcia podaje kilka łyżeczek soku wyciśniętego z marchwi, czyli zetrzeć drobno marchewkę i wycisnąć przez gazę sok, u niej zawsze skutkuje, ilość zależy od wieku dziecka, na początek zaczęłabym od łyżeczki.

witam . Po pierwsze dieta wprowadzenie czarnego pieczywa i warzywa na parze . zero czekolady i jak najmniej słodyczy i wyrobow z czekoladom np. platkow czy chrupek czekolasdowych … zachęcaj malucha do warzyw na surowo …dawaj do picia napoje z błonnikiem np. dr vit brzoskwinia zawiera błonnik…Podstawa w diecie to dieta wysoko bogata w błonnik
dawaj maluchowi owoce ze skorka (nie boj się ze się zadławi ) w skorce jest najwięcej blonnika0
nasiona np. z dyni czy słonecznik bądź platki z blonnikirem najlepsze dla dzieci musli :slight_smile:
jesli mimo diety dziecka dalej ma problemy można mu podac laktuloze w aptece bez recepty rano na czco min pol godz przed posiłkiem …a dobre sa jeszcze jogurty do picia :slight_smile:

oliwa z pestek winogron albo oliwa z oliwek do jedzenia.

Jabłka, soki jabłkowe. Nie podawać marchewki i czekolady podczas zatwardzenia.

Magdalenamsl niestety lactulaso działa dopiero po dłuższym regularnym stosowaniu. Nam najbardziej pomogły jagody, w zasadzie po pierwszym podaniu, wcześniej próbowałam śliwek suszonych i świeżych, nektarów śliwkowych i jabłek. Z jabłkami to trzeba uważać, bo gotowane czy pieczone zapierają - tylko świeże są skuteczne.

Niech się naje borówek i dużo soków pije.a najlepiej przegotowaną wodę letnią jej daj pic rano przed śniadaniem.

Niech dziecko je duzo produktow z blonnikiem.

to prawda mamuśka jagody także pomagają ,suszone śliwki tez :slight_smile: tylko ze to zależy tez od dziecka , na uregulowanie stolca i układu pokarmowego używa się też debridatu , tylko że o tym już decyduje lekarz bo jest na receppte

Dziecko moze nie chciec suszonych sliwek. Szybcirj zje jagody.

U nas problem z zatwardzeniem nas nie dopadł, ale może to za sprawą tego ze mała je mało słodyczy, uwielbia naturalne kasze a na śniadania często je owsiankę z rodzynkami lub owocami.
Mała uwielbiała rodzynki i zazwyczaj zamiast słodyczy właśnie rodzynki dostawała, warto podawać jogurty naturalne kefiry, które mają super działanie jeśli chodzi o problemy z załatwianiem z połaczeniu z sezonowymi owocami są super, mogę zaproponować spora ilość surowych owoców (np.gotowane jabłka już takiej mocy nie będą miały bo te można podawać przy biegunkach podobnie banany)
Zminimalizować produkty mączne, podawać dużo napojów zwłaszcza wody,.
Czasami jest tak ze dzieci nie lubią owoców, wówczas warto wykorzystać sokowirówkę, domowej roboty sok jest dużo zdrowszy a kombinacja smaku zależy już tylko od nas;)

Jagody działają, ale na biegunkę nie na zatwardzenie. Można też podawać probiotyki, które również regulują wypróżnianie. Jest też błonnik dla dzieci w saszetkach do kupienia w aptekach, ale przede wszystkim próbowałabym dietą.

główne zalecenia powinny dotyczyć diety - należy wzbogacić ją o warzywa, owoce, grube kasze, ciemne pieczywo oraz odpowiednia gospodarkę płynami a poza tym zalecana jest większa aktywność fizyczna

Jagody właśnie na biegunkę w szczególności suszone . Rumianek pomaga na zatwardzenie

Jagody suszone są rewelacyjne, ale polecam również korzeń kobylaka (nic innego jak szczaw koński). Ostatnio kupowałam córce, niespełna dwuletniej, na biegunkę. Wystarczy odrobina płynu, a działa cuda!

Jeśli dziecko już dość długo nie może zrobić kupy, czerwieni się i boli go brzuszek to warto podać czopek glicerynowy. Pomoże w wypróżnianiu.
A tak na co dzień to dużo płynów, głównie wody i soków jabłkowych.

Problemu zaparć nawykowych u dziecka nie życzę najgorszemu wrogowi. U nas kłopot z kupka również zaczął sie mniej wiecej jak synek miał 2 latka, dziś ma prawie 5 i temat en stale obecny. Długo z mężem błądziliśmy bo niestety żaden z lekarzy do którego się zgłaszaliśmy nie przejął się zbytnio tą sprawą. Strach przed wypróżnianiem się był tak duży że w mały robił kupke tylko przez sen do pampersa. W dzień potrafił wstrzymać nawet po czopku, przy czym męczył sie okropnie a ja patrząc na to nie umiałam mu pomóc:( Dziś mądrzejsza o informacje zbierane przez te kilka lat chciałabym dać kilka wskazówek osobom, których problem może dotyczyć:
Po pierwsze dieta-uwaga na słodycze, (musiałam na pewnym etapie robić rewizje gościom przed wejsciem;), woda, soki klarowne(nie kubusie), jogurty tak-serki homogenizowane nie (podobno oblepiają jelita).
Po drugie dobry gastroenterolog (w Bydgoszczy pani prof. Czerwionka-Szaflarska, dr B.Romaniuk).
Leki jakie stosowaliśmy to własnie lactulosum (jest całkowicie bezpieczny bo się nie wchłania), debridat (na receptę) i błonnik w saszetkach Fibraxine (żeby działał trzeba podawać dużo płynów).
Przełomem u nas okazał się pobyt w szpitalu rok temu, gdzie mały miał trzy razy dziennie wykonywaną lewatywę w celu oczyszczenia jelita. Tego już powstrzymać nie potrafił;) nauczył sie przy tym korzystać z nocniczka. Do domu wróciliśmy wyposażeni w umiejętność przeprowadzenia lewatywy (w aptece dostępny jest specjalny płyn ENEMA i kanka (taka rurka) i z opracowanym systemem motywacyjnym- powiesiliśmy kartkę z pustymi kratkami i w te puste miejsca wklejaliśmy naklejkę za każdą kupkę. za komplet naklejek- umówiona wcześniej nagroda(np. wyjazd na basen, na pla zabaw- najlepiej jakaś aktywność z rodzicem a nie nagroda rzeczowa). Dziś jest zdecydowanie lepiej, choć nadal jesteśmy pod kontrolą gastrologa i sami też pilnujemy regularnych wypróżnień u synka.
Drodzy rodzice uważajcie na naukę korzystania z nocniczka, naprawdę trzeba tu wykazać się duża delikatnością i nic na siłę (teraz to wiem) nie można też komentować że kupka śmierdzi czy coś w tym stylu. Podobno przydatna jest też “Książeczka o Kupie”

Gdy mój synek ma problem z wypróżnianiem sie daje mu suszone owoce, rodzinki i śwliki. Bardzo dobre są tez jagody mrożone bądź suszone jeśli masz. My akurat stosujemy rodzynki i śliwki, synek lubi je bardzo i u Nas pomaga.