Co jesc by schudnac a nie stracic laktacji?

I Śniadanie: jajecznica ze szczypiorkiem na klarowanym maśle, chleb żytni, pomidorki koktajlowe i papryka, plaster arbuza

  • Wartość energetyczna: 695 kcal

II śniadanie: ciasto marchewkowe z orzechami, szklanka maślanki - Wartość energetyczna: 80 kcal

Obiad: makaron świderki z sosem szpinakowym z serem feta, suszonymi pomidorami i oliwkami i bakłażanem, surówka z cykorii z miodowym winegretem i pestkami słonecznika - Wartość energetyczna: 536 kcal

Ugotuj Al dente około 70g makaronu świderki. W czasie jak gotuje się woda na makaron pokrój w kostkę 1/3 średniego bakłażana. Wrzuć go na sporą patelnię (lub do rondelka, musi zmieścić się tam sos) z łyżką oliwy i wyciśniętym ząbkiem czosnku. Podsmażaj na średnim ogniu minutę obracając, a następnie dodaj pół szklanki wody i duś aż bakłażan zmięknie lekko. Dodaj pół szklanki posiekanego szpinaku (rozmrożonego lub świeżego) i 2 posiekane drobno suszone pomidory. Duś razem na małym ogniu bez przykrywki przez około 10 minut, mieszając kilka razy. Dopraw oregano i bazylią, dorzuć oliwki (kilka) i 1cm kostki sera typu feta. Wymieszaj z ugotowanym makaronem.

Surówka: cykorie umyj i wykrój gorzki środek, pokrój dosyć grubo. Przygotuj winegret z pół łyżki oliwy z oliwek, kilku kropli octu jabłkowego i płaskiej łyżeczki musztardy. Dodaj też pół łyżeczki miodu i mocno zamieszaj. Wymieszaj z cykorią i łyżką uprażonych na suchej patelni pestek słonecznika.

Podwieczorek: szklanka koktajlu z malin i kefiru z odrobiną miodu z płatkami pszennymi - Wartość energetyczna: 435 kcal

Kolacja: sałata mieszana z winogronami, serem kozim i orzechami włoskimi i piersią indyka z miodowym winegretem, pieczywo razowe - Wartość energetyczna: 910 kcal

Dodam, że ważna jest regularność w spożywaniu posiłków, jedzenie małych porcji, picie ok.2 litrów wody dziennie

Dziekuje za wszystkie kometarze jak znajde chwile to napeno zrobie badanie…staram sie jesc reguralnie i zdrowo choc to trudne. Mam nadzeje ze bedzie ok chociaz oststnio zeszlo to na drugi plan bo mam inne zmartwienie o sarsza coreczke ktora chyba bardzo przezywa pojawienie sie braciszka…

Dasz rade! Powodzenia

Masz jeszcze sporo czasu na zrzucenie zbędnych kilogramów, tak jak wszyscy Ci piszą. W miesiąc byłoby nawet niezdrowo, gdybyś gubiła więcej niż 3/4 kilo. Przede wszystkim skóra mogłaby nie nadążać za utratą kilogramów, czego konsekwencją mogą być rozstępy i mało elastyczna skóra. Dodatkowo patrzyłabym uważnie na jadłospisy podane przez czytelniczki znalezione na internecie. Jeśli karmisz piersią, to na pewno powinnaś uważać na cytrusy, owoce pestkowe, np. brzoskwinie, wiśnie (prócz jabłek) oraz wzdymające (gdzieś widziałam groszek, kapustę, itp.) najlepiej idź do pediatry z jadłospisem, on Ci pomoże wykluczyć rzeczy, które mogą zaszkodzić maleństwu :slight_smile: życzę powodzenia!

Czas na zrzucenie wagi jest dość różny i każda z nas jest inna wiec nie ma co patrzeć na kogoś innego :slight_smile: Prolaktyna która jest w naszym organizmie, mam karmiących piersią, nie tak łatwo pozwala na zrzucenie wagi :slight_smile: Kiedy przestaniemy karmić wtedy jeżeli dieta będzie zbilansowana i zdrowa szybko wrócimy do formy z przed porodu.

Dokładnie, wagę traci się różnie. Ja po powrocie ze szpitala do domu ważyłam 13 kg mniej niż przed porodem, i 2 kg mniej niż przed ciążą. Potem straciłam w ciągu 3 tygodni jeszcze 4 kg i karmiłam piersią. Niestety mój maluszek przeszedł szybko na butelkę i korciło mnie, że mogę już wszystko jeść, szcególnie słodycze, które miałam zabronione w ciąży( cukrzyca ciążowa) i waga rosła:( Teraz jestem już 3 tydzień na diecie Dabrowskiej i schudłam ponad 8 kg, ale na diete przeszłam bardziej ze wzg zdrowotnych-wysoki cholesterol i problemy ze stawami, no ale przy okazji mam " efekty uboczne’ w postaci straty kilku kiogramów, z których się cieszę:) Jak przestaniesz karmić to polecam:) A na razie to chyba najlepiej jedz 5 posiłków, pij dużo wody i staraj się unikać słodyczy:)

Aleks a napiszesz kilka słów o tej diecie?

Ciekawa i widać zdrowa dieta :slight_smile: też chyba skusze się na jej wypróbowanie.
Nie lubię ćwiczyć więc muszę poszukać innych sposobów na zrzucenie wagi kiedy już przestanę karmić piersią. Bo teraz staram się jeść wszystko dla dobra maluszka (pomijając słodycze :slight_smile: )