Ciąża a wypowiedzenie z pracy

Często na tym polu mamy wątpliwości, kiedy można nam ‘podziękować’, a kiedy jesteśmy chronione przez kodeks pracy, więc wrzucam kilka informacji.

Kobiety w ciąży objęte są szczególną ochroną przed:

  • wypowiedzeniem umowy o pracę przez pracodawcę
  • rozwiązaniem umowy o pracę w wyniku wypowiedzenia dokonanego przez pracodawcę
  • rozwiązaniem umowy o pracę bez wypowiedzenia, bez winy pracownicy, tj. w trybie art. 53 kp
  • rozwiązaniem terminowej umowy o pracę w wyniku upływu terminu, na który została zawarta

ALE: Ochrona ta nie dotyczy pracownic zatrudnionych na podstawie umowy o pracę na okres próbny nieprzekraczający miesiąca.

Jeśli pracownica posiada umowę o pracę zawartą na czas określony, która uległaby rozwiązaniu po upływie trzeciego miesiąca ciąży, ulega ona automatycznie przedłużeniu do dnia porodu.

źródło: magazynsupermama.pl

U mnie była sytuacja z umową czasową, ale niestety jej termin wygasł w drugim miesiącu ciąży. Nie było żadnych szans, bym mogła zachować posadę do dnia porodu :frowning:

Proud Mommy dobry wątek.
Należy pamiętać że jeśli jest to umowa o pracę nawet na okres 3 miesięcy i przekroczy się 12tydzień ciąży jest się chronionym tylko niemożna podpisać “porozumienia stron”, warto czasem wstrzymać się z podpisywaniem takich dokumentów i skonsultować się z kimś kto ma wiedzę na ten temat.

Jeszcze dodam, choć to nieco odbiega od tematu, ale może się przydać w przyszłości którejś z przyszłych mam:

Jeśli ubiegamy się o pracę, a jesteśmy w ciąży, nie mamy obowiązku informować o naszym stanie przyszłego pracodawcy. Podobnie, co już pisałam w innym wątku, ale tu przypomnę, kandydatka nie ma obowiązku udzielania odpowiedzi w temacie o jej plany związane z zajściem w ciążę.

istotna informacja :slight_smile:
Tak naprawdę łatwo się mówi gdy nie jesteśmy w danej sytuacji, na mnie zastosowali mobbing i podsunęli porozumienie stron zamiast wypowiedzenia, a ja przestraszona, niedoświadczona podpisałam pomimo tego że wiedziałam że jestem chroniona :frowning:

ja dostałam w pracy wypowiedzenie ale nie wiedziałam że jestem wtedy w ciąży
wypowiedzenie było dwutygodniowe
i miałam być w pracy jeszcze tylko do końca tygodnia, potem miała iść na urlop
ale domysły mego męża się potwierdziły i okazało się że jestem w ciąży
tak wiec wypowiedzenie zostało cofniete do dnia porodu
ale ja już w pracy wiece się nie pojawiła

Proud Mommy to wyobraź sobie, ze poszłam na rozmowę do kancelarii radcowskiej i pan radca byl na tyle bezczelny, ze się mnie spytał czy palnuję ciąże…mogłam go załatwić w okręgowej radzie radców prawnych,ale co by mi to dało…natomiast jego bezczelność mnie powaliła…

Didisia, wyobrażam sobie, bo wbrew pozorom takie pytania padają bardzo często. Ale to są dwa wyjścia: odpowiedzieć prawdziwie bądź kłamiąc lub odmówić odpowiedzi. Wszystko zależy z kim mamy do czynienia (niektóre posady same się obronią, niektóre nie).

akurat mi bardziej chodziło o to że prawnik, obeznany w przepisach leci po bandzie… w sumie czemu nie…

Tym bardziej. Pozwala sobie, bo zapewne jest pewien, że nikt nie odważy się przeciwko mu stanąć i zaskarżyć go o łamanie tych praw. Prawnikiem nie jestem, ale młodsza o rok kuzynka jest i nie takie z nią szachy maty robią…

no tak, bo jak szycha to się nie podskoczy, a jak nie ma się wyrobionej renomy, to jak podskoczysz to jesteś w palestrze spalona…

Dziewczyny, w takiej sytuacji jak Dominika można się powołać na działanie w błędzie, tzn. podpisując go nie wiedziałyście o ciąży. Dowiedziałyście się później o ciąży i prosicie w związku z tym o przywrócenie do pracy. Z takiej sytuacji jak Proud Mommy też jest wyjście ale nie do końca etyczne więc nie będę o nim pisać… A radcy prawni zazwyczaj są ekspertami od spraw gospodarczych nie prawa pracy

Angie, myślę, że każdy pracodawca jest świadomy praw, jakie mu przysługują podczas rozmowy kwalifikacyjnej. To często przyszły pracownik nie ma świadomości tego, na ile pracodawca może sobie pozwolić. Ogólnie to uważam, że nasi rodacy słabo znają literę prawa i da się to odczuć w wielu sferach…

Proud Mommy pracodawcy też mają problem ze znajomością przepisów, szczególnie kodeksu pracy. Dzięki temu po tym jak jeden zwolnił z pracy mojego męża mogłam wreszcie w praktyce przestestować moją ;). Skończyło się wypłatą odszkodowania mojemu mężowi, sprostowaniem świadectwa pracy i do tego sędzia miał ubaw po pachy z firmy, która była reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika ;). A ja miałam ogromną satysfakcję…

Dominika.Dziedz: “Należy pamiętać że jeśli jest to umowa o pracę nawet na okres 3 miesięcy i przekroczy się 12tydzień ciąży jest się chronionym”

Proszę o podanie podstawy prawnej dla twierdzenia, że musi upłynąć aż 12 tygodni ciąży. Wg mojej wiedzy długość trwania ciąży nie ma żadnego znaczenia i kobieta jest chroniona od momentu, gdy ginekolog stwierdzi, że jest w ciąży, niezależnie od tego, w którym tygodniu ciąży to nastąpi.

Poronienie.info jeśli mamy być tacy dokładni to wg mojej wiedzy kobieta jest pod ochroną od momentu zajścia w ciążę. Ginekolog może ją potwierdzić w 9 czy 10 tygodniu, a kobieta podlega ochronie od pierwszego dnia ciąży, nawet jeśli jeszcze nie wiedziała, że jest już w ciąży., np wyrok SN z 29 marca 2001, I PKN 330/00 :wink:

Angie, masz absolutną rację - jest dokładnie tak, jak piszesz. :slight_smile:

Słuchajcie ja też kiedyś słyszałam że jak poinformuje się pracodawcę do 12 tygodnia to nie chroni Cię prawo jak po tym czasie ale czy to jest logiczne , to ja się zastanawiam ja swojej szefowej powiedziałam już w 7 tygodniu i nie miałam obaw że mnie zwolni . Ale zaraz zgłębię temat i jutro postaram się wrzucić konkretne fakty i przepisy dotyczące tej sprawy wykonam tylko telefon do przyjaciela i jutro będą konkretne dane

Dodam jeszcze, że możliwa jest taka sytuacja; kobieta jest zatrudniona na czas nieokreślony z trzymiesięcznym okresem wypowiedzenia. Otrzymuje wypowiedzenie, po czym już po otrzymaniu wypowiedzenia zachodzi w ciążę (czyli w czasie tych 3 miesięcy będąc na wypowiedzeniu). W tej sytuacji wypowiedzenie uznaje się za niebyłe. To znaczy pracodawca może go nie cofnąć, ale w takiej sytuacji sprawa w sądzie pracy o przywrócenie do pracy to tylko formalność.

Mraczek ten termin jest związany z przedłużeniem umowy terminowej (na czas określony lub na czas wykonania określonej pracy i próbny dłuższe niż miesiąc) do dnia porodu. Warunek jest taki, że umowa rozwiąże się po upływie trzeciego mca ciąży. Obecnie w kp nie ma żadnego terminu, który by warunkował objęcie kobiety w ciąży ochroną, nie wiem jak było kiedyś.

Poronienie.info czy administrujesz stronkę poronienie.info?