Ciąża a guzy w piersi/biopsja

Hej,

standardowo ginekolog kazał mi zrobić USG piersi, trochę z tym zwlekałam bo podstawowe badania musiałam robić z wizyty na wizytę, a to USG nie było koniecznie. W końcu w 31tc zrobiłam to USG i lekarz zlecił mi dalszą diagnostykę bo widzi jakieś guzki w obu piersiach, ale w prawej jest ich więcej i są duże. Miałam jeszcze nadzieję że to jakaś pomyłka czy coś, ale wczoraj byłam w Centrum Chorób Piersi i Pani Doktor powiedziała że wygląda to bardzo źle a kolejna sprawa że ciąża jest już tak zaawansowana (33tc) dała mi 2 skierowania na biopsje. Strasznie się tego boję, nie wiem czy to może wpłynąć jakoś na ciążę? Czytałam w Internecie że biopsja nie zawsze oznacza nowotwór ale w większości przypadków jednak tak....Zastanawiam się co z karmieniem piersią później, czy będę mogła normalnie karmić? Słyszałyście może o podobnym przypadku i szczęśliwym zakończeniu?

Niestety nie znam nikogo kto był w takiej sytuacji. Ja usg piersi robiłam przed ciążą. Ciąża to taki stan co niestety daje wiele ograniczeń. I dodatkowo guzy wtedy w wielu przypadkach są ignorowane, przypisując je fizjologicznym zmianom. Najważniejsze to szybkie działanie. Wykrycie to połowa sukcesu. Nie martw się na zapas, tylko jak najszybciej działaj. Może zasięgnij jeszcze porady innego lekarza.

Paula ja niestety byłam w tej sytuacji, ale na samym początku ciąży jakoś 8-9 tydzień zdiagnozowano u mnie guzy na tarczycy oczywiście zaraz szybko dwie biopsje i czekanie na wynik w stresie . Przy guzach tarczy to zaraz ją wycinają i potem chemia w ciąży byłby problem ;/ na szczęście to były guzy łagodne do obserwacji.

Ktoś tu na forum z tego co kojarzę miał guza piersi i miał wyciętego, ale nie  w ciąży.

Na razie musisz zrobić biopsję i poczekać na wynik. Łatwo się mówi nie stresuj się, ale to jest ciężkie bo sama przeżywałam horror. MIałam już jedno dziecko w domu więc nie miałam czasu myśleć o tym tyle ile bym pewnie myślała gdybym została sama w domu .

Biopsja to nie zawsze rak, on może być łagodny. Przyjaciółce wyszedł po ciąży i ma na całe szczęście łagodny. Biopsja boli jak ukłucie igłą jest to chwila, a będzie pewność. Ja wynik robiłam jak najszybciej bo czekanie by mnie dobiło jeszcze 

Ja będąc w ciąży wykryłam sobie guzy w piersi, u mnie było to bardzo szybko bo w 12tc miałam zabieg usunięcia i odrazu biopsję naszczescie okazały się to gruczolakowłukniaki, które nie są złośliwe. Strach czekając na wyniki był straszny więc wiem co przeżywasz oby nie było to nic poważnego. Z karmieniem piersią również mi się udało mimo że niektóre kanaliki zostały przecięte, ponieważ guzki były bardzo blisko sutka.

Ja miałam pobierana biopsje i wyszło wszystko okej trochę na wynik czekałam to się stresowałam ale nie ma się co martwić na zapas trzymam kciuki żeby było wszystko w  porządku lepiej zrobić to jak najszybciej 

Przedewszystkim guzy nie zawsze oznaczają raka... czasem są to torbiele, które w związku ze zmieniającym się ciałem w ciąży, mogą być większe. Ale na pewno nie można tego bagatelizować. Jeżeli lekarz kazał zrobić biopsję to znaczy, że korzyści przewyższają zagrożenie... Nie wiem jak przy takich większych guzach, przy małych robi się biopsje taką specjalną igłą, pobiera się materiał beż cięcia piersi, także po samej biopsji raczej będziesz mogła karmić, natomiast jeżeli będzie trzeba wprowadzić jakieś leczenie, to już lekarz powie najlepiej...

Dzięki dziewczyny za odzew i dobre słowo <3

Ja nie byłam w takiej sytuacji, ale tak jak dziewczyny piszą, guzy nie zawsze oznaczają raka... Najlepiej to sprawdzić i mieć pewność. Wiadomo łatwo się mówi, a pewnie sama byłabym zestresowana i nie mogłabym spać w nocy;/