Dzieci zupelnie inaczej zachowuja sie w placówkach - bez rodzicow, w grupie.
Chociaz zazwyczaj jest odwrtonie-, w przedszkolu super a w domu diabełek - czesto mowi sie ze przy matce dziecko jest najbardziej niegrzeczne bo po prostu czuje sie najbezpieczniej.
Jakie to sa sytuacje ze nie slucha sie Pan ? Rozmawialas z nim ?
Dziecko w wieku 4 lat “, testuje” cierpliwosc opiekunow jak rowniesz " szuka " siebie, emocji, przezywa wszystko bardziej. Trzeba tez dac mu przestrzen i byc przy nim gdy zachowuje sie zle - w placowkach czesto wtedy jest odwrotnie czyli dziecko siada z boku i nie uczestniczy w zabawach i jest to forma kary i przeczekania az sie wyciszy.
Zastanowilabym sie nad powodem takiego zachowania i sytuacjami ktore tam maja miejsce, bo ewidetnie spotyka sie tam z czyms czego w domu nie ma i nie radzi sobie ze zloscia czy smutkiem - stad agresja.
Co mowia nauczycielki ? Przytoczyly sytuacje jakakolwiek?