Brodawki

Mojego synka wysypują brodawki, ma ich aż 15 na całym ciele i zaczyna mnie to powoli martwić bo widzę jak co chwila gdzieś pojawiają się nowe. Jaka jest przyczyna i kiedy mogę je zacząć wymrażać? 

Według mnie nic nie powinnaś robić z tymi brodawkami na własną rękę! Żadne mrożenie, absolutnie sama tego nie rób.Koniecznie skonsultuj sprawę ze specjalistą.Ja już szybciutko na Twoim miejscu umawiała bym wizytę.Trzeba się dowiedzieć co jest przyczyną ich powstawania w takim tempie.

Ja sama na pewno nie będę  ich wyrażać. Jak się urodził  miał jedną  brodawke na pleckach uważałam to za normalne. Ale  teraz zaczyna mnie to martwić 

Skonsultuj z lekarzem. Nie ma co czekać jak niepokoi

Kasaiaa,a co na to pediatra? Mówiłaś o tym,że to Cię niepokoi?

Kasia lepeij powiedz o tym lekarzowi i pokaż mu brodawki, niech się wypowie od czego mogło to się pojawić zanim zaczniesz coś z tym robić. 

Jeszcze nie byłam z tym u lekarza. Myślę  że  pediatra nic tu mi nie pomoże  bardziej dermatolog. W poniedziałek  mam  zamiar  pójść  i się zapytam czy da sie jakoś powstrzymać  ich rozmnażanie. 

Dziwi mnie,że pediatra nigdy przy okazji wizyty, badania nie zauważyła.Moja pediatra zawsze dokładnie ogląda synka.Szkoda,że Ty nigdy też nie wspomniałaś o tych brodawkach.

Jak najszybciej zgłoście się do dermatologa, najlepiej poszukaj takiego , który specjalizuje się w dzieciach.

Najlepiej skonsultować z lekarzem ja już po 1 bym skonsultowala tak dla świętego spokoju 

Ja również polecam konsultacje najpierw z pediatra,  bo to on musi dac ci w sumie skierowanie do dermatologa...jedna to ok, ale nie 15 w tak młodym wieku...nie zwlekaj kochana i pedz do lekarza...im szybciej zatrzyma się ich wyskakiwanie tym lepiej...pediatre możesz podpytac czy przed wizytą u dermatologa warto jakieś badanie zrobić...Bo np jak ja szłam po skierowanie do alergologa to sama z siebie pediatra dała mi na kilka badań że powinnam je mieć bo wtedy alergolog będzie miał już jakiś pogląd...nigdy nie miałam do czynienia z brodawkami , nie wiem czym się je leczy....chociaż mojej siostrzenicy wychodziły na szyji i też nie potrafili jej pomóc- leczyla też babcinym sposobem, jakimś zielem,  nie pamiętam już nazwy ale potem siostra zaczęła smarować zwykłą biała wazelina i zaklejala trochę plastrem by ta wazelina była dłużej A czynniki zewnętrzne na powietrzu nie atakował. Miała 3 na szyji i jej znikły,  ale długo siostra nad nimi pracowala. A I zero basenów gdyby coś 

Metod usuwania brodawek jest wiele ale o tym w jak sposób decyduje lekarz. W aptece też jest sporo leków na te przypadłość. Ja jednak jak najszybciej udalabym się specjalisty aby zahamować ich rozmrażanie. Pediatra tu nie wiele zdoła chyba tylko tyle że da skierowanie do dermatologa. 

Kasia skoro pediatra nic nie pomoże to niech da skierowanie do dermatologa

 

Ja Na Twoim miejscu najpierw udalabym się na konsultację do pediatry. Może wizyta u niego w zupełności by wystarczyła. Aczkolwiek jak by Ci nie pomógł to z pewnością da skierowanie do poradni dermatologicznej. Ja sama bałabym się podjąć jakakolwiek decyzję,już nie wspominają co tym, że nie zdecydowałabym się na ich samodzielnie wymrożenie,czy na jakąś inną metodę pozbycia się ich.

Zawsze pediatry wysłuchać można i dodatkowo wziąć skierowanie do dermatologa;) I porównać sobie obu...trzeba wiedzieć że to jest dziecko - trzeba szybko reagować no i nie każda metoda zwalczania może być wskazana

To nie brodawki tylko mieczak zakazny! Infekcja spowodowana wirusem. Molusk preparat dostępny bez recepty 1xdziennie na każdą ze zmian punktowo do ustąpienia. Niestety jest to choroba bardzo latwo rozorzestrzeniajaca się bo zwykle zadrapanie prowadzi to rozsiania wirusa. 

Ja bym na Twoim miejscu czym prędzej udała się do pediatry lub najlepiej dermatologa. 

Karolina to jest post z listopada 2019 więc już pewnie to zostało wyjaśnione i byla na konsultacji

Kverve,ja w życiu przy tak małym dziecku nie zdecydowałabym się na leczenie na własną rękę bez konsultacji z lekarzem lekami bez recepty.

Pewnie gdybym nie była lekarzem to też bym się nie zdecydowala, ale widzę takich małych pacjentów z meczakiem codziennie, robię specjalizację z dermatologii :)

A to zmienia postać rzeczy.Mogłas napisać od razu ,że jesteś lekarzem specjalista.Ja jednak dla pewności mimo wszystko najpierw poszłabym z tym do dermatologa , żeby to zobaczył.Zdjecia czasem wprowadzając w błąd.