Ból prawej stopy i łydki

Hej:)
Od wczoraj męczy mnie ból prawej stopy ( tak jakby po urazie, ale nic nie zrobiłam sobie z nogą). Dzisiaj doszła jeszcze łydka ( tak jakby skurcz , który od rana nie chce puścić). Ledwo chodzę. I prócz masażu i leżenia z nogą wysoko nie wiem czym ulżyć. W ciąży fastumu nie używam.
Zostaje jeszcze masażer z solą morską, ale to ulgi nie przynosi.
Łykam magnez 3x1 , żelazo i witaminy:) więc myślę że to nie brak magnezu (tym bardziej .że miałam badanie na poziom magnezu i miałam ok).
Dodam , że nogi nie są opuchnięte i że piję dużo wody:)

Może dziecko uciska na nerw

Podczas snu włóż sobie między nogi poduszkę albo jak masz to rogal.Ja tak właśnie spałam,gdy dopadła mnie rwa kulszowa w ciąży.

patrycja.f92 miałam podobną sytuację jak Ty będąc w ciąży.Tylko najpierw miałam taki ból że nie mogłam chodzić bo po prawej stronie w pachwinie mnie tak rwało że szkoda gadać.Nic nie pomagało,jednak po czasie samo przeszło.Lekarz mi mówił że to pewnie ucisk na nerw i temu tak to odczuwam.
A w późniejszym okresie ciąży miałam okropne skurcze łydek i każdy mięsień u nóg mnie bolał.Wtedy lekarz gin kazał mi brać magnez 3x2 tabl.Tą maksymalną dawkę…Dopiero po 2-3 dniach jak jadłam taką dawkę poczułam ulgę.A też miałam robione badania i wyszło ok a jednak to był brak magnezu…
Próbuj dawać wyżej nogi na noc…Lepsze krążenie będzie i nie powinno Cię tak boleć.

Proponuję albo zwinąć koc albo poduszkę położyć pomiędzy nogi. Ale wina może być dziecko uciskajace na nerw.

Ja też kładę poduchę między nogi i lepiej się śpi, spróbuj bo może tak jak dziewczyny piszą dziewczyny dziecko uciska Ci na nerw.
Jeśłi nie pomoże skonsultuj się z lekarzem

No chyba zostanie mi wizyta u lekarza:( bo ciągle to samo z tą nogą. Zastanawiam się czy to nie wina krążenia…oby mi się żylak nie robił , bo lata temu miałam w tej nodze zakrzep. Biorę dziennie masażer do stóp i w ciepłej wodzie z solą morską moczę. Tylko dziwne ,że po nocy ulga ,a gdy chwilę pochodzę to zaczyna się ten sam ból.

Zdecydowanie powinnaś pójść do lekarza, tym bardziej, jeśli piszesz, że wcześniej już coś działo się w tej nodze.

No to i ja się skłaniam ku temu, że powinnaś to skonsultować z lekarzem, skoro już coś sów działo w tej nodze, żeby nie było powtórki

Racja na pewno musisz to skonsultować z lekarzem chociaż w ciąży często się zdarza,że bolą nogi , ręce a te wszystkie objawy mijają po porodzie ale twój lekarz powinien o tym wiedzieć pozdrawiam

Patrycja więc skonsultuj się z lekarzem. Skoro miałaś wcześniej problemu z tą noga i zakrzepami lepiej porozmawiać o tym z lekarzem żeby mieć pewność że jet to całkiem normalne.

Narazie byłam u lekarza pierwszego kontaktu i nic konkretnego mi nie zdiagnozowali. Tak jak robiłam do tej pory ;kazała masażer z solą morską. Dodatkowo zapisała maść borowinową. Zobaczymy czy ulży:) a jak będę mieć wizytę u lekarza prowadzącego ciążę też o tym wspomnę. Dziękuję za porady dziewczyny:).

Na pewno warto powiedzieć o tym lekarzowi. Mnie jedyne co przyszło na myśl to zapalenie właśnie żył, gdy byłam w liceum to mnie to spotkało choć dotyczyło bardziej łydek niż stopy. Jeśli miałaś wcześniej problem z zakrzepem to nie bagatelizowałabym sprawy :slight_smile:

Patrycja powiedz lekarzowi prowadzącemu o bólu na pewno.

Ja bym proponowała udać się do lekarza, po prostu na sor żeby sprawdzili, ponieważ w ciąży jest zwiększone ryzyko zakrzepowego zapalenia żył, zatorowości i innych schorzeń niebezpiecznych zarówno dla Pani jak i dla dziecka. Jeśli pojedzie Pani na Sor nic się nie stanie najwyżej straci Pani trochę czasu, ale chociaż zrobią dla Pani USG doppler, morfologię, czynniki krzepnięcia i sprawdzą czy nie dzieje się nic złego zarówno w tej nodze jak i z maluszkiem. Proszę pamiętać że dba Pani o siebie i Maleństwo, a jeśli pani zareaguje wcześnie to ewentualne leczenie jest znacznie lepsze i mniej niebezpieczne dla maluszka i dla Pani.

Moja koleżanka też kiedyś miała taki problem, lekarz początkowo przepisał jej maść borowinową, ale to nie wystarczyło. Ostatecznie zastosowano u niej okłady z borowiny, o których przeczytacie na http://medicalsensus.pl/artykuly/oklady-borowinowe-dzialanie,-wskazania-i-przeciwwskazania,-dla-kogo.html i dopiero taka intensywna kuracja pomogła.

Dokładnie ból jest niepokojący warto porozmawiać z lekarzem prowadzącym. Dziewczyny ile razy dziennie bierzecie i jaki magnes ? Jak byłam w szpitalu to taka jedna mama brała aż 6 tabletek dziennie. Mi mój lekarz powiedział że jak nie mam skurczów żadnych to mam nie brać , ale ostatnio pojawiły się w łydkach i biorę po jednej dziennie , ale widzę że dużo osób bierze dużo więcej. Teraz wchodzę w 3 trymestr i wiadomo chcę donosić ciąże nie chciałabym przedwczesnego porodu i zastanawiam się czy nie zwiększyć dawki

Pati ja w 3 trymestrze brałam 3 razy dziennie 2 tabletki aspargin to jest magnez z potasem u nas każą tak właśnie brać w 3 trymestrze.
Co do bólu łydek stopy że nie można chodzić to radzę tego nie bagatelizować u mnie właśnie tak się zaczęła zakrzepica w czasie ciąży może też wystąpić jest większe ryzyko przez hormony ale też w połogu a na pewno od razu warto zgłosić się z tym do lekarza bo może być tak że zakrzepy zrobią zator albo co gorsza zakrzep się oderwie i poleci z krwia do płuc no i to w zasadzie może prowadzić coz do zgonu więc jest niebezpieczne no i najważniejsze Jelsi ma się problemy z zakrzepami nie wolno masować bo masaż może prowadzić do oderwania się zakrzepu który może popłynąć do płuc zrobić zator i zgon na miejscu…
Wiem że wątek stary ale myślę że informacje przydadzą się może innej mamie jak będzie w potrzebie.
Bóle łydki w ciąży i w połogu mogą właśnie sygnalizowac takie problemy sama w połogu dopadła mnie zakrzepica na początku nie było specjalnych objawów jedynie kostki miałam opuchnięte lekarze mówili że to normalne po porodzie że to woda i że zejdzie i faktycznie zeszło ale to już był sygnał że coś jest nie tak zaraz jak zeszło to pojawił się lekki ból nogi później mi się z niczego siniak zrobił A u mnie ciężko o siniaki nawet jak się uderze więc trochę się zdziwiłam ale jak był mega ból łydki że chodzić nie mogłam poszłam do lekarza i od razu na szpital mnie wysłano po drodze jeszcze do chirurga skierowanie dostałam do angiologa i wielka serię zastrzykow z heparyna miesiąc po 2 zastrzyki w największej dawce dostępnej miałam 80 proc nogi zajetej zakrzepami dlatego z własnego doświadczenia nie bagatelizujcie tych objawów które opisałam.

Pati ja też miałam zalecenie 3 razy dziennie po 2 tabletki czyli 6 tabletek dziennie właśnie aspargin bo to nie tylko magnez, ale i potas, ja w przeszłości miałam ogromne problemy z niedoborem potasu aż się rzucałam i krzyczałam z bólu więc skurcze to nie tylko musi być oznaka niedoboru magnezu może to też być niedobór potasu i w ciąży trochę te problemy wróciły, ale faktycznie bardziej brałam je jak mi coś doskwierało właśnie łydka, czy pięta. Zawsze możesz dać znać lekarzowi, że skurcze nie ustępują i spytać, czy możesz zwiększyć dawkę

Witam, ostatnio też dokuczał mi podobny ból i zapytałam o to mojego ginekologa. Lekarz stwierdził że to rwa kulszowa bo ona ciągnie aż po całej prawej nodze aż do stopy. Zasugerował mi abym zmieniła pozycje spania i więcej leżała. Niestety my kobiety w ciąży oraz
karmiące nie możemy pozwolić sobie na wiele lekarstw ponieważ mogą zaszkodzić dziecku.Posłuchałam doktora i przeszedł mi ból. Więc może to samo dotyczy pani. Pozdrawiaam