Ból krocza w końcowym etapie ciąży

Hej, 


W środę zaczęłam 38tydzień ciąży i od środy ciężko jest mi się poruszać. Jak chwilę posiedzę i wstaję, a później podczas chodzenia boli mnie krocze. Położna mówiła że to pierwszy znak że zbliża się poród. Ale nic się do dziś nie dzieje. Ból trochę odpuścił, chociaż przy pewnych ruchach jest silniejszy.  

Miałyście tak może? Czy to faktycznie może być związane z niedługim porodem?

Miałam bol krocza i podbrzusza na miesiąc przed porodem . Lekarz za nim zbadał mówił ze może rozejść się spojenie łonowe i Wtedy tak boli ale po zbadaniu wykluczył i kazał się oszczędzać i nie nosić . 

Ja codziennie nosiłam 15 kg syna i stad były te bóle . 

 

Oszczedzac się jak tylko to możliwe . 
Albo faktycznie zbliża się porod i stad te bóle .

Paula 38 tydzien to juz prawie porod jak cos cie niepokoi to zawsze mozesz jechac na szpital aby uspokoic sie wewnetrznie i sprawdzic czy wszystko jest ok.

Lepiej miec torbe w zasiegu reki;)

Ja czegoś takiego nie miałam. Zawsze można zapytać lekarza jeśli coś cię niepokoi. W ciąży lepiej dmuchać na zimne. Przynajmniej ja tak robiłam 

Miałam takie bóle od końca  34 tygodnia to znak że ciało przygotowuje się do porodu. Urodziłam w 38 tyg. 2 dzień także to znak że się zbliża ale jak zwykle to ruletka.

Ja miałam czasem takie kłucia, ale to był krótkotrwały ból. Takie bóle mogą się rzeczywiście zdarzać.

Mnie tak bolało już w okolicach 6 miesiąca właśnie jak dłużej posiedziałam a na końcówce to czułam czasem jakby napieranie, jakby mnie miało zaraz rozsadzić. Być może jest tak jak dziewczyny piszą, dziecko jest już nisko i czujesz ucisk. U mnie raczej związku z szybszym porodem nie miało bo ostatecznie rodziłam 9 dni po terminie.

Też miałam takie bóle ale były one niezwiązane jeszcze z porodem, jednak ciało po woli przygotowuje się do porodu 

Też miałam takie bóle i w moim przypadku również nie były związane z tym że zaraz zacznę rodzic. Natomiast na pewno przygotowują do samego porodu.

Ja też takie bóle miałam, to było coś podobnego jak właśnie bóle krocza w trakcie okresu

Też miałam takie chwilowe bóle i ukłócia może nie tyle co bole tyło ciężko to opisać taki dziwny dyskomfort tak jakby coś tam się działo ale nie wiedziałam o co chodzi. Wydaje mi się że organizm takie sygnały wysyła już że blisko.Z synem tak nie miałam. No ale tak jak przy pierwszej ciąży urodziłam 3 dni po terminie.  Także syn i córka tak samo :)

Też tak miałam. I oczywiście, pierwsze co, to kontrola tego u ginekologa, mimo, że to moja druga ciąża była. Wolałam sprawdzić, niż potem żałować, że się nie reagowało. 

Na szczęście wszystko było okej. Ciało przygotowuje się do porodu. 

Na Twoim miejscu bym sprawdziła. Ot tak, dla lepszego snu. Pozdrawiam serdecznie i życzę zdrówka 🙂

Ja czułam takie ciągnięcie, napinanie gdzieś od 7msc  i tak coraz bardziej . Najgorzej jak postalam za długo, jak chodziłam to nie.

Z Synem miałam uczucie napięcia, około tygodnia przed porodem. :)

Paula jak najbardziej moga to być poczatkowe znaki do porodu :) W28TC dziecko juz sie układa w pozycji do porodu. Nacisk główki na krocze nasila się, gdyż organizm przygotowuje się do porodu. Sprawia to, że ból pojawia się w obrębie całej miednicy. Także powodzenia i zdrówka dla Was :*

Daj Paula daj znać czy bóle się utrzymują i czy byłaś już u lekarza i co powiedział :) 

tez mam wlansie takie bóle , mi lekarz powiedział ze to normalne 

Dzwoniłam do lekarza i właśnie powiedział że ból jest raczej spowodowany naciskiem dzidziusia bo już jest nisko, jutro wieczorem mam u niego wizytę to sprawdzi dokładnie.

W sumie te bóle mam na zmianę, wczoraj już odpuściły, a dopiero w nocy i nad ranem spowrotem miałam.

Paula a nie sa to skurcze przepowiadające? 

ja w obu ciazach rózne dolegliwosci np. w pierwszej nie czułam skurczy a w drugiej w 36 tygodniu miałam takie dosyć ostre ze już miałam meża budzić na jazde na szpital ale przeszły;) 

Wczoraj wieczorem byłam u lekarza i sprawdził, że mała już gotowa do porodu, jest nisko także poród może być na dniach. No i lepiej żeby był bo lekarz mówił że mam mało płynu owodowego blisko tej niskiej granicy. Jak nie urodzę to w przyszłym tygodniu mam mieć jeszcze wizytę żeby sprawdzić czy stan płynu nie spadł poniżej tej granicy. Jeszcze na koniec ciąży się stresuję bo naczytałam się w Internecie o małowodziu jak bardzo jest niebezpieczne :(