Ból głowy w ciąży – jak sobie z nim radzić?

Dzień dobry, a w zasadzie już dobry wieczór z uwagi na porę.

Zdradzę Wam mój sposób na ból głowy. Na bóle te skarżyłam się jeszcze przed zajściem w ciążę, wówczas radziłam sobie za pomocą tabletek. W czasie ciąży zaczęłam poszukiwać bezlekowych sposobów i znalazłam. A właściwie wskazał mi go znajomy fizjoterapeuta.

Rzecz sprowadza się do masażu karku i okolicy podpotylicznej. Mąż robi mi go zawsze przy bólach głowy i ból ustępuje. Oto jak to robi

  1. masaż zaczynamy od góry, tj. od okolicy podpotylicznej w stronę barków, delikatnym głaskaniem
  2. następnie rozcieramy opuszkami palców kolejne partie masowanego ciała, znów zaczynamy od wgłębienia pod potylicą i przesuwamy się w dół;
  3. w kolejnym kroku kolistymi ruchami opuszków palców dość mocno (ale nie sprawiamy bólu) ugniatamy i uciskamy, rozcieramy - znów zaczynamy od góry;

W masażu tym skupiamy się przede wszystkim na okolicy pod potylicą.

Mi ten masaż pomaga. Mam nadzieję, że i wam uda się pokonać ból.

Ewa, brałam, pewnie, że brałam… Faceci to fakt zdecydowanie rzadziej miewają migreny.

Joanna, ja piję bardzo dużo wody, w nocy mam butelkę obok łóżka, a jak mnie migrena zmorze to koniec.

Joanna mi na ból migrenowy woda w ogóle nie pomaga. Wtedy generalnie nie pomaga mi nic.

Ewa a faceci faktycznie jakoś nie słyszałam żeby któryś skarżył się na ból migrenowy.

Gdzieś czytałam że migreny są zależne od hormonów. Że często kobiety przed miesiączką na przykład mają. W sumie mogłoby coś w tym być, biorąc pod uwagę że w ciąży zdarzają się częściej. A faceci to w ogóle mają hormonalny raj :slight_smile: Jedyne hormony z jakimi mają problem to te nasze :smiley:
Ja piję ponad 3 litry wody w ciąży. Teraz jak mam jakieś bakterie w moczu to staram się 4 pić. A migreny się zdarzały. Choć racja, że bóle głowy potrafią się pojawiać z odwodnienia. U mnie na migrenę, to rolety zasunięte, założenie stoperów do uszu, zamknięcie drzwi żeby mi pies nie przeszkadzał, zakopanie w pościel i modlenie żeby przeszło zanim zacznę wymiotować.

Ewa, to ja w ciąży miałam akurat względny spokój, dlatego te hormony ciążowe mi pomagały :slight_smile: Zaszycie się w sypialni to najlepsze rozwiązanie, gorzej jak akurat nie możemy zostać w domu, wtedy się człowiek dodatkowo denerwuje, stresuje i ból już w ogóle nie mija,

Oj tak. Albo jak nie można pozwolić na odizolowanie bo trzeba się dzieckiem zająć czy coś. Ojjj nawet nie chcę wyobrażać sobie jak bym się czuła.

Każdy ma jakąś swoją metodę na migrene. Zażyciu w sypialni może pomóc ale właśnie najgorzej jak nie ma takiej możliwości.
Mu w ciąży hormony pomogły bo migreny chyba nie miałam ani razu i po ciąży jak do tej pory naszczeście też jeszcze mnie nie do padły ale nie wyobrażam sobie tego z Małym.

Ja również miałam silne bóle w pierwszym trymestrze ciąży pomagał mi tylko sen nic więcej, ból był tak silny ze nie mogłam już pracować, na szczęście nie trwało to długo .Artykuł przydatny :slight_smile:

Też mam migreny od dawna w ciąży też miałam głowa bolała mnie 3 dni i nic na to poradzić się nie dało na mnie nie działa apap Czy paracetamol nawet ibuprom ciężko a w ciąży to już wgl wyboru nie było. Jak mam migreny to jest tragedia bo każdy dźwięk boli choćby najcichszy… . Jedynie sen dobra rzecz ale zasnąć z migrena czy bólem głowy to ciężka sprawa

Picie wody małymi łyczkami, masaż skroni i karku oraz sen. Moje sposoby

W 1 i 2 trymestrze brak jakichkolwiek bólów głowy, jakby wszystko za sprawą ciąży minęło i odeszło w niepamięć, teraz czasami mnie pobolewa głowa, ale wystarczy, że na kilka (10-20min) pójdę na spacer, przewietrzyć się i dotlenić się a już jest o wiele lepiej. Do tego pije małą kawkę z mlekiem w filiżance (1 łyżeczka inki, 1 łyżeczka rozpuszczalnej kawy) i przechodzi. Wiadomo trzeba się dotleniać, wysypiać i od razu lepiej.

w pierwszym trymetrze miałam wręcz migreny. Polecam zaciemnione pomieszczenie, zimny okład na czoło i skronie oraz natarcie ich amolem, przynosiło ulgę i uśmierzało ból.

Mi sie przypomniało że jak miałam w ciąży migreny to wylaczalam wszystkie możliwe sprzęty wokół telefon z daleka od głowy wiadomo najlepiej ciszę mieć i spróbować zasnąc zimny okład na czoło albo te plastry chłodzące na czoło z apapu też dobre :slight_smile:

Sen najlepszy, ale jak nie ma.się dziecka w domu :-/ w drugiej ciąży musiałam jakoś funkcjonować.

W sumie tak ale jak jest tatuś to może się zająć a my spróbować chociaż odpocząć :slight_smile:

moja pierwsza ciąża, więc mogłam się położyć i odciąć od świata i wypocząć.

Aisa owszem, ale dopiero jak wróci z pracy :frowning:
Ola korzystaj :wink:

A to na pewno :slight_smile: jak nie ma na miejscu to ciężko. Tylko ewentualnie jakieś środki przeciwbólowe które można przy kp czy w ciąży i tyle . Mi paracetamol mówili żeby wziąć ale jak na mnie nie działał to nie było sensu :slight_smile:

Mi pomaga dużo, dużo, dużo wody. Zazwyczaj ból pojawia się gdy w ciągu dnia nie wypiłam tyle wody ile potrzebuje mój organizm, co za chwilę objawia się silnym i nieprzyjemnym bólem głowy :confused:

W pierwszej ciąży nie wiedziałam co to ból głowy. Teraz zdarza mi się co raz częściej, póki co jakoś funkcjonuje, ale co raz częściej myślę w takich sytuacjach, żeby sięgnąć po Apap. Tak jak pisze MAM, z dzieckiem w domu już nie ma tego komfortu żeby zaszyć się w ciemnym pokoju i odpocząć. Nawet jak mój mąż wróci z pracy, to zawsze coś albo gigantycznie zmęczony albo dalej siada przed kompa i pracuje… Czasami jak się zdarzy lepszy dzień, to mogę się położyć, ale i tak hałasy z domu nie pozwalają mi się tak totalnie wyciszyć.
A praca przy kompie czy grzebanie w telefonie też na pewno męczą podwójnie.