Ból głowy w ciąży – jak sobie z nim radzić?

Jedną z częstych przypadłości ciążowych są bóle głowy. Zwykle nie stanowią one zagrożenia dla mamy ani dziecka, jednak bywają bardzo uciążliwe. Poznaj nasze sposoby na ból głowy w ciąży.

Ja miałam bardzo często bóle głowy w ciąży, porady z artykułu super, ja w pierwszej ciąży po prostu kładłam się spać, zasłaniałam okna, zamykałam drzwi i spałam. W drugiej ciąży już nie miałam tego komfortu, bo musiałam zająć się synkiem. Ratowałam się apapem jak męża nie było w domu, a jak wracał z pracy i jeszcze bolała mnie głowa to wtedy mogłam się położyć

Artykuł bardzo przydatny super rady ja na bóle głowy używam kompresu, masaż skroni, sen też pomaga jak to mówią sen najlepsze lekarstwo na wszystko :slight_smile:

Artykuł bardzo przydatny. Pierwszej ciąży bóle głowy doskwierały mi bardzo często, nie raz były tak silne, że jechałam do lekarza. A mniej bolała mnie głowa to brałam apap, kładłam się spać i pomagało, czasem wystarczył sam sen bez tabletki przeciwbólowej.
W drugiej ciąży bóle głowy na szczęście mnie ominęły.

Bardzo ciekawy i przydatny artykuł. W pierwszej ciąży nie bolała mnie głowa w ogóle ale w drugiej bardzo często. Nie chce brać tabletek więc najlepszym lekarstwem jest drzemka albo spacer na świeżym powietrzu.

Ja miałam okropne migreny w pierwszym trymestrze połączone z wymiotami cos strasznego najdłużej 5 dni pod rząd leżałam i nie moglam podnieść głowy. Wtedy brałam Apap właśnie i robiłam chłodne kompresy i oczywiście ciagle spałam. A z początkiem drugiego trymestru jak ręka odjął :slight_smile:

Ja ogólnie jestem dość podatna na bóle głowy, migreny. Zmiana ciśnienia, pogody to od razu ból głowy murowany. Na szczęście ciąża to cudownie odmieniła, bo w ciąży dosłownie miałam dwa razy silną migrenę, a bóle głowy takie, że i bez tabletki się obywało, wystarczył spacer, odpoczynek. Niestety odkąd wróciłam do pracy problem też się zwiększył. Głowa potrafi mnie boleć nawet kilka dni z rzędu…

Super artykuł:) Pamietam, ze mi na początku ciąży bardzo dokuczaly bóle głowy. Pomagałal mi sen, a w skrajnych wypadkach Apap.

A nam na szkole rodżenia w szpitalu lekarz powiedział że sporadycznie można spróbować napić się pół szklanki odgazowanej coli. Dobre jest to również na wymioty.

Mi na ból głowy w ciąży pomagał najbardziej sen. Na szczęście nie musiałam nigdy brać Apap.

Na początku ciąży głowa bolała mnie niemal codziennie… był to dla mnie ciężki czas ale kiedy zaczęłam drugi trymestr bóle ustąpiły. Teraz już boli tylko czasem i wiąże się to z moim niskim ciśnieniem. Pomaga świeże powietrze lub chwila spokoju w łóżku. Jeśli już ból bardzo mi dokucza w ostateczności biorę Apap

Nam na ból głowy pomagał syty posiłek lub zimne okłady na czoło <3

Super artykuł. Ja też w pierwszym trymestrze miałam typowe migreny. Światłowstręt, dźwiękowstręt i niestety wymioty. Ale dzięki Bogu w drugim trymestrze spokój. Teraz się będę bała jak upały przyjdą, bo bardzo często mam bóle głowy od za wysokiej temperatury otoczenia.

w pierwszym trymestrze przechodziłam ogromne migreny, bóle głowy, nie jadłam, nie piłam, nie spałam, a w mieszkaniu było wiecznie ciemno bo światło też bolało. Zasranawiam się, czy z tego bólu miałam mdłości czy to tylko był dodatek do całości mojego fatalnego samopoczucia. Między innymi przez te dolegliwości poszłam na L4, pracuje przy komputerze po 13h i nie dawałam rady. Bardzo pomogło mi smarowanie czoła i skroni amolem i mega zimne wręcz mroźne okłady. Po uśmierzeniu bólu mogłam się chociaż przespać. Nikomu nie życzę takiego bólu nawet wrogowi.

Aleksandra, przy komputerze 13h, ale chyba nie na dobę? Amol również pomocny i u mnie się okazał, choć nie zawsze, bo często jego zapach drażnił mnie za bardzo.
Ewa, no niestety od upałów często boli głowa, w ciąży mimo ciepła dobrze się czułam, zobaczymy jak teraz, bo migreny wracają niestety. Dwa dni temu miałam taką, że aż wymiotowałam dwa razy:(

Margos, taka praca 13 h to standard. Szybko poszłam na zwolnienie, między innymi z tego powodu.

Magros współczuję okropnie. Mnie w ciąży tylko raz się zdarzyło aż tak wymiotować z bólu. Nie brałaś żadnych leków? Ja sobie obiecałam tamtego dnia że jeśli jeszcze raz mnie dopadnie aż taka migrena, że zacznie szarpać na wymioty to biorę apap bez mrugnięcia okiem.

Ewa u mnie było tak, że jak już mnie zaczyna boleć głowa i mam migrenę żaden apap nie pomaga i dopiero kiedy zwymiotuje ból zelżeje i mogę chociaż w miarę normalnie funkcjonować.

Masakra, Zazdroszczę facetom że nie mają takich problemów :wink:

U mnie ból znika, jak wypiję dużo wody. Kiedyś ktoś mi powiedzial cos co utkwilo mi w pamieci. A mianowicie ze nie ma sie co dziwic ze glowa boli, jak sie nie pije, bo skad ma czerpac emergie, z odpadow? I tak od tamtej pory wypijam sporo wody. Pomaga